Wstepnie zglaszam swoje checi dolaczenia do druzyny. Wstepnie gdyz wszystko zalezec bedzie od odpowiedzi MG na pytania zadane na pw. Przyznam iz z Wladca kontakt mialam jak do tej pory glownie filmowy nie liczac kilku prob przeczytania powiesci. Dodam iz prob zakonczonych fiaskiem z roznych, niekoniecznie zaleznych odemnie powodow. Aby tak calkiem nie likwidowac swoich ewentualnych szans dodam, iz w tworzeniu ewentualnej karty pomoc swa zaofiarowal wyzej wypowiadajacy sie Kelly wiec moze nie bedzie to kompletne fiasko ;)

Na pewno rekrutacje zakończymy po długim weekendzie. Nie chce stawiać żadnych konkretnych terminów. Gdy razem z Kethem uznamy, iż "tak to właśnie są te postacie" wtedy zaczniemy zabawę. Spójrzmy na to jak elfy czas nie jest aż tak istotny :)

Karta poszła.
Czekam na ocenę i liczę na pozytywne rozpatrzenie mojej "kandydatury" ;)

Pozwól, że z oceną wstrzymam się do chwili otrzymania większej ilości kart. Bo jak na razie mam z Twoją postacią niejaki kłopot. Ale o tym napisze ci PW :)

Karta wysłana. Czekam na uwagi :)

Uwagi wysłane do obu kart. Czekamy na następne propozycje postaci ;)

Z jednej strony chciałoby się, i to bardzo, ale z drugiej trochę strach. Wiecie, wkaść się w dzieło Mistrza. Łatwo coś zepsuć, rozstroić, zniszczyć. Zwłaszcza kiedy brak pewności. I chciałbym, i się boję, he, he. Bo wiecie, chodzi o znajomość świata. Główny trakt porządny ale pobocza i krajobraz wokół raczej mgliste. Cóż.

A tak poza tym, ktoś wyraził chęć dołączenia do drużyny. To taki skrót czy też wiadomo, że postaci będą zaczynać razem? Bo z zakładczego posta tego nie wywnioskowałem...

Za ten rodzaj niepewności i szacunku do dzieł Tolkiena masz u nas dużego plusa ;)
Ze swojej strony mogę napisać tylko tyle, że warto i na pewno jest to jak najbardziej możliwe. Wybrany przez nas okres jak i wielkość oraz różnorodność Śródziemia dają naprawdę spore możliwości ingerencji. A jeśli o znajomość świata chodzi to chciałbym zauważyć, że mało który hobbit czy mieszkaniec Bree pod tym względem by Cie przewyższał cóż więc stoi na przeszkodzie w zagraniu takiego? :) Ignorancja zwykle szkodzi, ale czasem może nie przeszkadzać. Ot kwestia doboru postaci.
Jak na razie mamy dwie kandydatury z czego jedna przeszła naszą weryfikację. Owym szczęśliwcem jest Smoqu nad drugą postacią jeśli ma być brana pod uwagę autor musi jeszcze troszkę popracować.
Postacie na początku nie będą się znały, to czy zaczną w jednej i tej samej lokacji jest raczej wątpliwe ale z czasem okoliczności na pewno ich do tego zmuszą (tak na drugie mam okoliczności ;P)

Edit: Jeśli ktoś ma jakieś pytania odnośnie realiów zapraszam do pisania na PW razem z kethem chętnie odpowiemy :)

YES! YES! YES! - jak mawiał nasz były premier :)

Uzupełniam kartę i jestem gotów :)

No dobra. To ja generalnie potwierdzam chęć ale wszystko zalezy od mojej, ekhm... płodności w kwestii postaci. Mam nadzieję, że póki co nie zamykacie rekrutacji, bo to może trochę potrwać.

Niestety, pozdrawiać po elficku się nie podejmę.