lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   Rekrutacja [Warhammer II edycja] Zło kroczy ulicami. Coś się psuje. (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/6069-rekrutacja-warhammer-ii-edycja-zlo-kroczy-ulicami-cos-sie-psuje.html)

Cedryk 24-08-2008 13:23

Rekrutacja [Warhammer II edycja] Zło kroczy ulicami. Coś się psuje.
 
Middenheim – wierne miasto, które się nie poddało.



Wojska Archaona po ciężkiej walce z oddziałami cesarza Karla Franza oraz wybrańca Sigmara Valtena, zostały rozgromione, a niedobitki zostały zmuszone do ucieczki. Oblężenie i czterodniowa bitwa u jego bram, spowodowała wielkie szkody. Ogromna lawina uczyniła wyrwę w północnym murze, wschodnie podejście zostało mocno uszkodzone i cały ruch kierowany jest do innych bram. Wielojęzyczny gwar, który można było usłyszeć w czasie oblężenia ucichł, gdyż główne siły wojskowe podążyły wraz z wojskami cesarza za siłami Archonta. Miasto opustoszało, większość szlachty podążyła za dworem w nadziei na zdobycie wojennych przewag i uzyskanie w związku z tym nagrody za wierna służbę od miłościwie panującego.
W mieście pozostali tylko ranni, straż miejska, mieszczanie i duże rzesze uchodźców, które schroniły w nim na wieść o nadchodzących siłach chaosu. Mimo poważnych strat w ludności nie podaje się ona marazmowi, rozpoczęły się naprawy i odbudowa miasta. Całość sprawia dość przygnębiające wrażenie. Na ulicach widać rzesze żebraków, inwalidów wojennych, bandy sierot oraz odartych uchodźców. Miasto długo jeszcze będzie otrząsało się z ran zadanych przez najeźdźcę.

Noc, druga straż (około czwartej rano). Dzielnica Nordgarten..

Nocą po bitwie nawet najlepsze dzielnice sprawiają przytłaczające wrażenie. W cieniach kryją się potwory z dziecinnych koszmarów, a może nawet coś gorszego. Patrol sierżanta Welkego kończył właśnie nocną służbę, gdy z niedalekiej uliczki usłyszeli ciche jęki.
- Sierżancie zostawmy to - odezwał się Fryc - to już koniec służby czas nam do koszar, piwo nam tam wietrzeje. Ciche potakiwania pozostałej dwójki rozsierdziły Karla.
– Co to sztuba czy konwent dla siostrzyczek Shallyi, cicho mi psubraty w straży służycie.
-Ale to koniec służby czas na do ciepłych…- ozwał się śmielszy z młodzików.
- Zawrzyj jadaczkę płacą wam za to by w mieście spokój był i porządek zwłaszcza w bogatszych dzielnicach, nasze to zadanie skóry i głowy nadstawiać by ludzie spokojnie spać mogli nie bacząc, że zbój, jaki może doń wpaść czy dach nad głową zgorzeć, Sza, bo mnie rozsierdzicie i do karceru wsadzę, mocniej trzymaj halabardę, bo się o drzewce potkniesz niezguło – strofował nowicjusza.
- Idziemy, kusznicy z tyłu wy z halabardami przy mnie.- wydał polecenie głosem nawykłym do rozkazów wszak drzewiej służył IX Nadgranicznym.
Uliczka była wąska tak wąska, że ledwo wózek niewielki w niej zdolny był się zmieścić. Ciemności rozświetlały tylko pochodnie na jej obu końcach. W ciemności dało się słyszeć popiskiwania szczurów i harce myszy. Głośny hałas przestraszył strażników od nóg sierżanta odbił się kot i w popłochu umkną pomiędzy skrzynie.
- Oj dzieci, sierściucha się boicie – zakpił Karl – najmita się na niańki albo lepiej na mamki, bo mleka u was jeszcze dużo pod nosem i niejedna sierotę wykarmicie.
- Co wy sierżancie przecie to ni.. – mówiący nowicjusz przerwał nagle z rozdartego gardła krew trysnęła wysoko. Stał tak jeszcze przez moment, gdy nogi się pod nim ugięły.
- Tam jest strzelajcie! – krzyknął i uderzył na poruszający się cień Welke. Poczuł, że cios doszedł celu, ale mimo to coś wypruło flaki Frycowi i oderwało głowę ostatniemu strażnikowi.
- W coś nas wpląta…podtrzymując wypadające flaki wyjęczał zanim padł na bruk.
Karl obracał się w różne strony próbując zlokalizować zagrożenie. Oczy zalewała mu krew towarzyszy, którą nerwowym ruchem starł. Z ciemności wyłoniła się potężna postać dało się słyszeć świst pazurów kończący życie weterana walk nadgranicznych.

Zapraszam do sesji - którą rozpocząć planuję w połowie września, na karty i historie postaci czekam i przyjmuję do 12 września. Przy dużej ilości przesłanych historii i kart decydować będzie jakość i długość historii postaci.
Minimalna długość historii postaci około 1 strony A4, maksymalnie 2 strony.
Będzie to kontynuacja Zło kroczy ulicami
Postacie lekkko zaawansowane tj mogą mieć w sumie 1600 PD, tj. szesnaście rozwinięć.
Przyjmę do gry max. 4 postacie.
- osoba z bardzo dobrymi umiejetnościami walki wręcz.
- osobę potrafiącą ortwierać zamki, i unieszkodliwać pułapki,
- inne po konsultacji.
Odpowiedź conajmniej 1/48 godzin.
Akcję prowadzę narracyjnie, przy walkach stosuję normalne zasady z młotka II tzn. rzuty.


Jeśli ktoś ma pytania dotyczące możliwości gry danymi postaciami, może też oczywiście zadawać je w wątku.

Yaneks 24-08-2008 14:43

Zgłaszam się jako chętny. Najchętniej zagrałbym niziołkiem - włamywaczem (opcja druga Twojej listy). Mam pewne doświadczenie w Warhammerze, ale od razu mówię że nie miałem jeszcze przyjemności grania niziołkiem, dlatego chcę zagrać właśnie nim (gdzieś trzeba to doświadczenie zdobyć). Postać rozwijająca się w kierunku księcia złodziei. Jednak ze względu na długą banicję nie jestem pewien czy mogę brać udział w Twojej sesji, więc chciałbym zobaczyć odpowiedź na to pytanie z Twojej strony.

I mam jeszcze jedno pytanie: gdzie mamy zadawać pytania? :]

Cedryk 24-08-2008 14:51

Dla mnie zaczynasz z czystą kartą, więc nie wiedzę przeciwwskazań.
Dopuszczalna postać, tylko proszę o kontakt na gg numer zawsze w moim podpisie.

Bishop 24-08-2008 22:32

Jestem zainteresowany. Chciałbym grać weteranem (tyle rozwijek chyba wystarczy). Kartę postaci doręczę na dniach.

Cedryk 24-08-2008 22:34

Jeśli weteranem człowiekiem to nie ma najmniejszego problemu.:devil:

Van der Vill 25-08-2008 09:26

Obstawiam podstarzałego rozbójnika, arystokratę wśród złodziei. ;] I wpisuję się w sesję.

Bishop 26-08-2008 10:56

Obawiam się tego diabła na końcu ale mimo to kartę przyśle :)

argoth 26-08-2008 12:00

Można się dowiedzieć jak wygląda usatlanie ekwipunku?? Jeśli można grać już zaawansowaną postacia, to czy sprzęt też może być zaawansowany??

Cedryk 26-08-2008 12:10

Posiadasz sprzęt, jaki powinieneś mieć z racji wykonywania pierwszej i drugiej profesji. Pieniądze też w wysokości standardowej wysokości dla postaci początkowej. Za nie możesz zakupić sprzęt, którego postać nie posiada z racji wykonywanych profesji, jeśli taki ci jest potrzebny.:grin:
Możesz też uznać, iż z historii wynika, iż straciłeś swój sprzęt i zaczynasz ze znacznie uboższym, ale to będzie twój własny wybór.:devil:
Nie zapomnij o historii postaci to jest w tym najważniejsze. Minimum ok. 1 strony a4 maksimum 2 strony.

Johan Watherman 26-08-2008 18:40

Witam, istniałaby możliwość grania Szarlatanem?
Poza tym, statystyki sami losujemy, tak?
I ostatnie. Do tych 1600 PD przynajmniej 100 musimy wydać na przejście profesji czy też są one tylko na rozwinięcia?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:24.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172