lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   Proces Karny: Veritas et Aequitas (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/6737-proces-karny-veritas-et-aequitas.html)

AC. 21-01-2009 18:11

Proces Karny: Veritas et Aequitas
 
Nie sądzę, żeby wiele osób się zgłosiło (żeby chociaż minimum to już będzie dobrze), ale zawsze można spróbować. Poszukuję kilku graczy, najlepiej pełnoletnich. Sesja będzie miała charakter poważny choć z pewnym wydźwiękiem nierealistycznym. Wszystko będzie kręciło się wokół kilku spraw prowadzonych w jednym czasie - dlatego nie będzie życia osobistego postaci graczy, czy też większej ilości prokuratorów i obrońców.

Postacie graczy - sędziowie. Ale nie magistrowie prawa, po aplikacji, asesurze, nominacji sędziowskiej itp, a zwykli ludzie tacy jakimi jesteście. Z ulicznej łapanki, którzy w swoim życiu negatywnie wypowiedzieli się o jakimś wyroku i jakaś siła sprawiła, że ich życzenia się spełniły - postacie graczy stały się sędziami. Czar jednak pryśnie, gdy wydacie chociaż jeden błędny wyrok (na zasadzie pomyłka na osi winny-niewinny) lub dwa o zbyt wysokiej lub zbyt niskiej karze. W takim przypadku postacie graczy trafią do aresztu, a rankiem zostaną znalezieni martwi wisząc na sznurowadłach choć w ich butach nie będzie brakować sznurówek.

Potrzeba minimum 2-3 graczy. Mile widziana większa ilość.

Celem gry będzie orzeczenie prawidłowych wyroków (zgodnych z Kodeksem Karnym, którego tekst możecie znaleźć w internecie).

Nie przewidując większej ilości NPC niż jest to konieczne dostępni będą:
1. Prokurator - postać ta będzie dbała o zachowanie procedur i podpowiadała w którym rozdziale KK możecie znaleźć dane przestępstwo. Nie jest to postać nieomylna i ma tendencje do zawyżania kwalifikacji czynu.
2. Obrońca - postać ta będzie starała się zrobić z was i prokuratora idiotów wychwytując nielogiczności, które będą wypowiadane (i zawzięcie bronić nielogiczności oskarżonych jako całkowicie logiczne wypowiedzi). Obrońca również będzie strał się zaniżyć kwalifikację czynu i dążyć do uniewinnienia wszystkich oskarżonych. W odróżnieniu od prawdziwego procesu ten obrońca będzie dla wszystkich oskarżonych zachowując się czasem jakby miał kilka jaźni, gdyż w rzeczywistości jeden obrońca nie może bronić dwóch osób które nawzajem się oskarżają.
3. Biegły Technik - wezwany wypowiada się na temat wszelkich dowodów nieorganicznych, na 99% ma rację
4. Biegły Biolog - wezwany wypowiada się na temat wszelkich dowodów organicznych żywych (jest również medykiem), na 99% ma rację
5. Biegły Patolog - wezwany wypowiada się na temat trupów, na 99% ma rację
6. Biegły Psycholog - wezwany wypowiada się na temat żywych, na 50% ma rację, ale przy odpowiednich pytaniach można to żenujące prawdopodobieństwo podwyższyć... tylko żeby dojść do wniosku, że po zwielokrotnieniu 50% wychodzi 25%, 12,5%, 6,25% i tak dalej. Bardzo jednak przydatna postać do ustalania niepoczytalności, gdyż w takim przypadku jego zdanie będzie "na 99% ma rację"
7. Oskarżeni - prawie najważniejsi ludzie tutaj, być może wszyscy są niewinni, być może wszyscy są winni - jedno jest pewne trzeba wydać orzeczenie na ich temat. Interesujące jest również, że zgodnie z obowiązującym KK nie możecie wydać kary śmierci... choć w razie błędu na was czeka kostucha
8. Pokrzywdzeni - najważniejsi ludzie tutaj albo łachudry-symulanci, oszuści, ich zeznania są najważniejsze, dodatkowo jeśli symulant dotarł tak daleko to znaczy że zdołał już oszukać policję, prokuraturę, adwokata oskarżonego, ma za sobą kilku świadków i dowody rzeczowe - przez jednego takiego możecie zadyndać na sznurówce, więc strzeżcie się.
9. Świadkowie - jedni mówią prawdę, inni kłamią, są świadkowie zdarzenia, świadkowie na temat oskarżonego, świadkowie na temat świadków, jednak wydaję się, że prócz świadków przedstawionych przez Prokuratora i Obrońcę nie ma już nikogo więcej... oczywiście na temat oskarżonego i zdarzenia, gdyż dodatkowi świadkowie wezwanie aby sprawdzić wypowiedź wcześniejszych świadków mogą się przydać

Nie ma tu miejsca na oskarżycieli posiłkowych i przedstawicieli społecznych. Nie ma też wszędobylskiej polityki, grup nacisków, mafijnych gróźb, mediów, czy innej drużyny ciemnej gwiazdy. W razie uniewinnienia niewinnego oskarżonego sprawa oczywiście na tym się nie kończy, ale to już nie będzie wasz interes.

Skład sędziowski (w sensie liczby sędziów) będzie kompletnym wymysłem - zależnym od ilości graczy. Podobnie rzecz się ma właściwościami sądów, w tym przypadku fajność kontra realizm fajność przegrywa, gdyż moglibyście jedynie sądzić poważne sprawy, a dzięki temu będzie można dorzucić "jakiś mało znaczący występek".


Gra będzie skupiała się na pytaniach i dociekliwości postaci graczy.

Czasem jednak decydujące będą źródła dowodowe w postaciach dokumentu i dowodu rzeczowy. Przez 99% pewność opinii biegłych raczej nie zobaczymy tu eksperymentu procesowego.

Spraw będzie w zależności od liczby graczy 5 do 9: zawsze przynajmniej dwa oskarżenia o zabójstwo, jedno oskarżenie o gwałt i jedno oskarżenie o "jakiś mało znaczący występek" - który będzie oczywiście uszczególniony w grze.


Zatem jeszcze raz w skrócie:
1. Czas - teraz.
2. Miejsce - sąd.
3. Postacie graczy - sędziowie z życzenia.
4. Cel gry - sprawiedliwość.



Częstotliwość odpowiedzi niech będzie 5 dni do tygodnia.


Posty graczy będą składały się głównie z:
1. Odpowiedzi wobec pytań Prokuratora i Obrońcy.
2. Pytań do Świadków.
3. Pytań do Biegłych.
4. Wyciągania wniosków ze środków dowodowych.
5. Wszelkich komentarzy odnośnie spraw, które mogłyby być przydatne dla innych graczy.
6. Głosu w głosowaniach sędziowskich (jako że postronni to NPC to możecie jawnie głosować, oni i tak tego nie usłyszą).
7. Zaznaczenie zdania odrębnego od orzeczenia.

Gra kończy się, gdy wszystkie wyroki zostaną wydane - wtedy również zostaną ujawnione prawidłowe wyroki (kto winny a kto nie i w jakich przedziałach kary mogliście operować). Również będą dokładne opisy przebiegu zdarzeń. I choć w tej grze nie musicie ustalić dokładnie jak to wszystko wyglądało to jednak bez tej wiedzy najpewniej nie będzie sprawiedliwości. Nagrodą jest życie waszych postaci, karą przysłowiowa już "trzecia sznurówka".


Nie ma tu kart postaci, zgłaszacie się do tematu. Bardzo mile widziane ewentualne pytania (choć starałem się, żeby wszystko tu było jasno napisane). W ogóle zgłoszenie się i chęć podjęcia takiego wyzwania jest bardzo, ale to bardzo mile widziana.

Gettor 21-01-2009 19:04

Ładne, podoba mi się xD

Chciałem na początku się zapytać "A gdzie jest próbka opowiadania wprowadzającego do sesji?" ale teraz zmieniam zdanie.

Co prawda sesja nie jest w moich klimatach, jednak zastanowię się poważnie nad zgłaszaniem się, bo widzę że sesja jest jedyna w swoim rodzaju ;)

Pozdrawiam

Mośko 21-01-2009 22:06

mógłbym spróbować

Aschaar 21-01-2009 22:25

Jaki jest sposób wyboru do "składu sędziowskiego"?
Czy groźba jest znana wcześniej - czy dopiero po wydaniu "błędnego" wyroku? Kto dokonuje oceny wyroku?


Problem widzę w zastosowaniu KK - czy chce mi się to czytac?

AC. 21-01-2009 23:24

Cytat:

Napisał Aschaar (Post 185310)
Jaki jest sposób wyboru do "składu sędziowskiego"?

To zależy od ilości zgłoszeń w tym temacie, problem by był gdyby zgłosiło się więcej niż siedem osób. Wtedy coś wymyślę.

Cytat:

Napisał Aschaar (Post 185310)
Czy groźba jest znana wcześniej - czy dopiero po wydaniu "błędnego" wyroku?

Trudne pytanie, bo wymagałoby stworzenie "nadnaturalnej" istoty, która by spełniała życzenie. Zamiast tego lepiej by było, aby postacie po prostu nie były beztroskie - w końcu nie podobały im się niesprawiedliwe ich zdaniem wyroki. Dążenie do sprawiedliwości to cel gry.

Cytat:

Napisał Aschaar (Post 185310)
Kto dokonuje oceny wyroku?

1. O winie i niewinności zdecydują same zdarzenia, które skonstruuje tak, żeby conajmniej jeden dowód naprowadził was na poprawne rozwiązanie. Najłatwiej oczywiście uwierzyć w zeznania świadków, ale jeden świadek to żaden świadek, a wielu świadków może być w zmowie (choć takie sytuacje się rzadko zdarzają i jeśli tu wystąpią będą dowody, które odsłonią zmowę lub udowodnią kłamstwo).

2. Co do kwalifikacji - tu może być trudniej z "łatwiejszymi" przestępstwami, ale np z pozbawieniem życia nie powinno być problemu - w końcu to tylko kilka artykułów. W każdym razie choć same zagadki będą zawiłe i trudne (ale nie wszystkie) to z kwalifikacją nie powinno być problemu (chyba że Prokurator lub Obrońca was przekabacą).

3. "Ocena wyroku" - pomyślcie, że nawet wyrok Sądu Apelacyjnego może być zmieszany z błotem przez SN. To jest dość ciężka sprawa i nie sądzę, żebym potrafił to zrobić, gdybym nie znał sprawy w 100% - ale jako, że zdarzenia sam wymyślę (i to najpierw ustalając kwalifikację zgodnie ze wszelkimi regułami) to nie będzie dla mnie to trudne.

4. Uzasadnienie - wina i kwalifikacja dobra, a z ustaleniem prawdy wam nie wyszło? Cóż, sprawiedliwość została zachowana, a szczegółowy opis zdarzenia pokaże wam co przeoczyliście. Zresztą, gdy sprawiedliwość nie będzie zachowana to i tak zobaczycie gdzie popełniliście błąd.

Cytat:

Napisał Aschaar (Post 185310)
Problem widzę w zastosowaniu KK - czy chce mi się to czytac?

Całego KK pewnie nie, ale po to są postacie Prokuratora i Obrońcy, żeby wskazywali konkretne rozdziały. Trzeba tylko pamiętać, że Prokurator czasem przesadza, a Obrońca to w ogóle by wszystkich uniewinnił.

Aschaar 21-01-2009 23:57

Chyba się nie zrozumieliśmy, więc rozpisze dokładniej pytania.

Cytat:

Postacie graczy - sędziowie. Ale nie magistrowie prawa, po aplikacji, asesurze, nominacji sędziowskiej itp, a zwykli ludzie tacy jakimi jesteście. Z ulicznej łapanki, którzy w swoim życiu negatywnie wypowiedzieli się o jakimś wyroku i jakaś siła sprawiła, że ich życzenia się spełniły - postacie graczy stały się sędziami. Czar jednak pryśnie, gdy wydacie chociaż jeden błędny wyrok (na zasadzie pomyłka na osi winny-niewinny) lub dwa o zbyt wysokiej lub zbyt niskiej karze. W takim przypadku postacie graczy trafią do aresztu, a rankiem zostaną znalezieni martwi wisząc na sznurowadłach choć w ich butach nie będzie brakować sznurówek.

Jaki jest sposób wyboru składu sędziowskiego? Znaczy czy pan kowalski poszedł do sądu i powiedział: "dzień dobry ja bym chciał sobie posędziowac" czy pan kowalski obudził się pewnego pięknego dnia z młoteczkiem i w todze?

Groźba:
w rekrutacji:
Cytat:

Czar jednak pryśnie, gdy wydacie chociaż jeden błędny wyrok (...) zostaną znalezieni martwi
w odpowiedzi na pytanie:
Cytat:

Trudne pytanie, bo wymagałoby stworzenie "nadnaturalnej" istoty, która by spełniała życzenie. Zamiast tego lepiej by było, aby postacie po prostu nie były beztroskie
Eee? Czy chce świadek zmienic zeznanie? Czy mamy do czynienia z paradoksem karateki - w pana przypadku to nie będzie "obona konieczna" tylko "napaśc z użyciem niebezpiecznego narzędzia"...

A "jakąś siłę" chyba też wspominasz....


KK po raz kolejny. Czy całego, czy rozdziałów, zupełnie nie zmienia to sprawy. Może dla Ciebie studenta / pasjonata / prawnika jest to wprawka i bułka z masłem, ale dla kogoś ten prawniczy bełkot może byc conajmniej cięzko strawny.

W odpowiedzi proszę zastosowac formatowanie posta zgodne i dostępne w RFC 3261 oraz w RFC 2616 w powiązaniu z rozdziałem 4.5 RFC 2068 - dokumentacja dostępna w internecie.

MindReaver 22-01-2009 00:13

A ja chciałbym zadać pytanie trochę osobiste dla naszego mg tutaj;>

Jak głeboko jesteś powiązany z rzeczywistymi sprawami sądowymi? Może pracujesz w tej dziedzinie? Pytam bo miło byłoby w takiej nietypowej i dość ambitnej sesji wiedzieć, czy mg ma doświadczalne pojęcie o tym co zamierza prowadzić (bo wątpie, żeby gracze, którzy się zgłoszą mieli, np: ja ;p I w tym wypadku wspomniani gracze musieliby przynajmniej na początku być prowadzeni przez mg w celu zapoznania się z rzeczywistym przebiegiem takiej rozprawy.)

Feniks 22-01-2009 02:36

Bez cudów MindReaver, nie pytałbyś nikogo jakie ma doświadczalne doświadczenie w kontaktach wampirami gdyby chciał prowadzić WoD przecież. :P

Pomysł bardzo fajny zgłaszam się na 100%. Powiedz mi tylko czy wystarczy tutaj samo zgłaszam się czy mam jakoś opisać moją postać, którą raczej nie będę grał bo to raczej nie gra a zadanie logiczne.

Mistyk 22-01-2009 07:18

Powiem szczerze że pomysł... Przeraża mnie. Człowiek szuka sobie sesji co by się rozluźnić, po egzaminach a tu trafia na pomysł poprowadzenia sesji w klimatach sądowych. I chce uciekać od komputera... Dla mnie jako dla studenta prawa pomysł wydaje się lekko poroniony bo gwałci pojęcie sprawiedliwości jakie wpojono mi na studiach. Dodatkowo kwestionuje zasadność wielu godzin jakie spędziłem ucząc się prawoznawstwa, czytając kodeks karny itd... Przecież KK to nie jest coś, co laik może zinterpretować poprawnie. Chyba że dasz sprawę podręcznikową z cyklu np oczywiste morderstwo, bo nie sądzę by była mowa o prawidłowych zarzutach, które jeszcze należałoby w czasie rozprawy zrewidować, w sprawach bardziej skomplikowanych. Wyjdzie z tego pewnie jakaś Anna Maria Wesołowska, ale cóż życzę szczęścia.

AC. 22-01-2009 10:53

Cytat:

Napisał Aschaar (Post 185338)
Jaki jest sposób wyboru składu sędziowskiego? Znaczy czy pan kowalski poszedł do sądu i powiedział: "dzień dobry ja bym chciał sobie posędziowac" czy pan kowalski obudził się pewnego pięknego dnia z młoteczkiem i w todze?

Pan Kowalski zobaczył jakiś wyrok, uznał że to chłam i powiedział do siebie, że gdyby miał szansę to by to lepiej zrobił. Puf i znalazł się w sądzie z innymi takimi jak on, ale Pan Kowalski ma w sobie dość determinacji aby nie przestraszyć się tylko powiedzieć "No i o to mi chodziło!" i wziąść się do roboty.

Cytat:

Napisał Aschaar (Post 185338)
Eee? Czy chce świadek zmienic zeznanie? Czy mamy do czynienia z paradoksem karateki - w pana przypadku to nie będzie "obona konieczna" tylko "napaśc z użyciem niebezpiecznego narzędzia"...

A "jakąś siłę" chyba też wspominasz....

Abstrakcyjną. Nie zmieniam zeznań. Nagrodą za prawidłowe wyroki jest to, że nikt się nie dowie o tym że nie jesteście mianowanymi sędziami. Karą jest to, że wszyscy się zorientują i zostaniecie aresztowani. Podobnie jak niektóre grupy nie chcą, aby niektóre osoby zeznawały tak samo może być z ewentualnymi zeznaniami na temat sił nadnaturalnych spełniających życzenia. Stąd sznurówka.

Cytat:

Napisał Aschaar (Post 185338)
KK po raz kolejny. Czy całego, czy rozdziałów, zupełnie nie zmienia to sprawy. Może dla Ciebie studenta / pasjonata / prawnika jest to wprawka i bułka z masłem, ale dla kogoś ten prawniczy bełkot może byc conajmniej cięzko strawny.

Tu może i masz rację, tak samo czułem się na wielu lekcjach języka polskiego, ale jednak przemogłem się i przynajmniej kilka fragmentów szmir przeczytałem (żeby nie być źle zrozumianym: i całe dobre lub średnie książki). Tu jednak nie podstawówka czy liceum - nie musisz uczestniczyć. Z drugiej strony może warto poszerzać horyzonty i przemóc się? Twój wybór.

Cytat:

Napisał Aschaar (Post 185338)
W odpowiedzi proszę zastosowac formatowanie posta zgodne i dostępne w RFC 3261 oraz w RFC 2616 w powiązaniu z rozdziałem 4.5 RFC 2068 - dokumentacja dostępna w internecie.

Rzuciłem okiem co to jest RFC z google, ale naprawdę prawo to nie informatyka. Prawo jest jasne. :)

Cytat:

Napisał MindReaver (Post 185340)
Jak głeboko jesteś powiązany z rzeczywistymi sprawami sądowymi? Może pracujesz w tej dziedzinie?

Nie pracuję, ale mój poziom znajomości prawa karnego (i kilku pobocznych elementów tego działu prawa) jest wystarczający, żeby poprowadzić taką sesję.

Cytat:

Napisał MindReaver (Post 185340)
Pytam bo miło byłoby w takiej nietypowej i dość ambitnej sesji wiedzieć, czy mg ma doświadczalne pojęcie o tym co zamierza prowadzić (bo wątpie, żeby gracze, którzy się zgłoszą mieli, np: ja ;p I w tym wypadku wspomniani gracze musieliby przynajmniej na początku być prowadzeni przez mg w celu zapoznania się z rzeczywistym przebiegiem takiej rozprawy.)

Tak. Będę umiał to zrobić... chociaż mój zwykły styl pisania jest podobny do "bełkotu prawniczego" jak to ujął Aschaar stąd moje wyjaśnienia czasem będą wymagały dodatkowych wyjaśnień ;)

Postać Prokuratora i Obrońcy jest właśnie po to, żeby wprowadzić wszystkie początkowe informacje i służyć pomocą.

Cytat:

Napisał Feniks (Post 185347)
Powiedz mi tylko czy wystarczy tutaj samo zgłaszam się czy mam jakoś opisać moją postać, którą raczej nie będę grał bo to raczej nie gra a zadanie logiczne.

Wystarczy zgłoszenie, choć gdyby za dużo ludzi się zgłosiło (co na początku wydawało się mało realne, ale widzę teraz tutaj pewne zainteresowanie :) ) to pewnie coś wymyślę, żeby gracze pasowali do sesji.

Cytat:

Napisał Mistyk (Post 185348)
Dla mnie jako dla studenta prawa pomysł wydaje się lekko poroniony bo gwałci pojęcie sprawiedliwości jakie wpojono mi na studiach.

Stop. Mnie to na przykład smuci, że niektórych trzeba uczyć sprawiedliwości. A potem niektórzy dziwią się, że społeczeństwo nie ufa "wymiarowi sprawiedliwości". W każdym razie powinieneś wiedzieć, że poczucie sprawiedliwości i nauka prawa to dwie powiązane lecz odmienne rzeczy. Poczucie sprawiedliwości każdy powinien mieć niezależnie od wykształcenia.

Chyba, że chodzi ci o inną stronę medalu: to jest gra. W niektórych grach tego typu postacie graczy zabijają NPC - czy jest ktoś kto przez to cierpi?

Cytat:

Napisał Mistyk (Post 185348)
Dodatkowo kwestionuje zasadność wielu godzin jakie spędziłem ucząc się prawoznawstwa, czytając kodeks karny itd... Przecież KK to nie jest coś, co laik może zinterpretować poprawnie.

Tak. Właśnie tak. O to właśnie tutaj chodzi. Żeby zainteresować ludzi przynajmniej kilkoma elementami prawa karnego. Żeby potem nie dać się zrobić w bambuko przez jakiegoś policjanta, który powie "hej, to przecież te same zeznania, które podpisałeś przed chwilą - tutaj też możesz podpisać" - "nie, nie mogę gdyż teraz jestem oskarżony i mam dodatkowe prawa a jednym z nich jest możliwość niedostarczania dowodu przeciwko sobie".

Wyjaśnisz czemu ty to powinieneś wiedzieć, a reszta nie?

KK powinno być dokumentem, który każdy mógłby poprawnie zinterpretować. Niestety pomiędzy "powinno" a "jest" zazwyczaj jest duża różnica. Po to są NPC Prokurator i Obrońca, żeby nakierować postaci graczy.

Cytat:

Napisał Mistyk (Post 185348)
Chyba że dasz sprawę podręcznikową z cyklu np oczywiste morderstwo, bo nie sądzę by była mowa o prawidłowych zarzutach, które jeszcze należałoby w czasie rozprawy zrewidować, w sprawach bardziej skomplikowanych. Wyjdzie z tego pewnie jakaś Anna Maria Wesołowska, ale cóż życzę szczęścia.

W KK nie ma mowy o morderstwie... choć niektórzy znawcy rzeczywiście stosują ten termin (w sumie nawet popieram to choć na gruncie obowiązującego KK jest to niejako niesprawiedliwe gdyż kwalifikowane zabójstwo jest nazbyt... po prostu ktoś w afekcie może użyć broni palnej i wtedy robi się ciężko czy komuś dać karę do 10 lat czy minimum 25).

Mam nadzieję, że wyjdzie z tego ciekawa sesja.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:11.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172