Jak mi się uda z czasem to też chętnie bym zagrał. Najchętniej to fanatykiem Morra :D

Mam 3 typy, berserker z Norski, Rozbójniczka, albo najemnik. Najpewniej bedzie to berserker, ale nic nie wiadomo :]

Wstępnie zainteresowany. Jako Ludo Bubbletown, niziołek najemnik.

Pytanie: jaką przewidujesz częstotliwość wrzucania postów?

Uuu, też miałem taki pomysł :P Ale w razie czego jest jeszcze opcja jakiegoś kapłana.
Generalnie muszę jeszcze doczytać podręcznik, bo to będzie mój pierwszy kontakt z WH. Mam nadzieję, że to nie problem :)

W razie czego, ma ktoś może jakieś propozycje dla początkującego - np. jaki zakątek świata wybrać za miejsce narodzin mojej postaci? ;)

Postać, niestety, pojawi się najwcześniej za tydzień. Mam nadzieję :P
Dlatego się zgłaszam, mam nadzieję, że to mnie zmotywuje :)

Imperium dla początkującego ;] Chociaż generalnie to każdy region ma swój pierwowzór w naszym świecie, więc problemów być nie powinno. Czujesz się francuzem? Bierz bretończyka.

Pisałem, że nie będziesz się musiał martwić o chętnych graczy i jak widać nie pomyliłem się.

Pytałeś mnie jednak o to czy zagram. Nic nie mogę obiecać, ale postaram się jednak dostarczyć postać. Tym bardziej, że sesje, do których moje karty póki co trafiły, albo w ogóle nie ruszyły, albo zwyczajnie się do nich nie dostałem.

Dawno nie grałem w Warhammera, właściwie to w ogóle dawno nie grałem. Myślę, że w tym wypadku zdecyduje się na coś czarującego. Szczegółów nie padam. Zresztą nawet jeśli faktycznie coś trafi na Twoją skrzynkę, poczekasz na to do ostatnich dni rekrutacji. Więc będę jeszcze mógł ewentualnie opisać coś więcej.

gra tolerancyjnym kapłanem Sigmara odpada :P jak do Norski to na krucjatę! :D better idea: będę grał byłym sierżantem floty Imperialnej (Royal Navy xD) jakieś sprzeciwy?

Pamiętajcie że przyjmę max 4 karty postaci. Zapewne w przyszłości będą rekrutacje dodatkowe.

Nie spodziewałem się tak szerokiego zainteresowania. Cóż... macie 2 tygodnie na przesłanie kart. Potem poświęcę nieco czasu na wybór 4 najlepszych. Reszta będzie musiała obejść się smakiem. Cyborgiem nie jestem by prowadzić 10 graczom...:-?

hmmm. Młotek jest systemem ciekawym. Więc postaram się coś napisać.

Wstępne rozumowanie to wędrowny czarodziej niebios lub metalu.
Oj już widzę ewentualne problemy dla takiej postaci, fanatyk boga śmierci i Sigmara.

Oraz czy MG pozwoli wykorzystać statystyki postaci do innej sesji.
Jeżeli nie to jak mam je ustalić skoro mam nie używać internetowych kostkowni.

4 to rzeczywiście duża konkurencja. To kartę wyśle tylko jeżeli wpadnę naprawdę dobry pomysł. (ponadprzeciętny w moim odczuciu)

Gracze do stworzenia postaci mogą używać nawet manny z nieba. :D Po prostu jasno i dobitnie mówię "nie" mechanice w sesji poza kartami postaci.

Storytelling ma być. A karty mają mi w tym storytellingu pomóc.

Poza tym widzę, że dość wąsko pojmujecie fanatyzm. Co przeszkadza grać np. Ametystowym Magiem będącym fanatykiem Morra? Nie przypominam sobie, by Morrianie byli jakoś szczególnie gadatliwi na temat własnej wiary i cięci na Chaosiarzy.

Poza tym - kulty Chaosu w Norsce są nie do końca takie jak myśli większość. Owszem, są pewne kręgi wyznawców bogów Chaosu stricte takimi jakimi są, są także poukrywane świątynie i kaplice ku ich czci. Jednakże, wyznawcami Chaosu w Norsce są głównie wyjątkowo agresywne, północne i wschodnie plemiona. Ci z południa i zachodu najczęściej "rozbijają" bożków Chaosu na poszczególne aspekty (np. Khorne zostaje rozbity na Boga Krwi, Boga Czaszek, Boga Wojny, Boga Zwycięstw itp.). Więc nie rozumiem tych motywów o "krucjacie".