Po łbie już mi chodzą pomysły na postać, mam tylko pytanie co z trollem? Typ bardziej 'warcraftowy' czy jakiś przypak, czy cu? ;D |
Jeśli idzie o wilkołaki, to poponuję postać, która z zasady przybiera kształt przemienionego... w czasie rozwoju sesji i postaci może uda się przemianę cofnąć... lub postać nauczy się nad nią panować. Wilkołak z założenia powinien być przemieniony niedawno... a co za tym idzie jeszcze nie do końca będzie panował nad przemianą... Wilkołak nie musi być orkiem... przeżyję człowieka... Natomiast zastanówcie się, czy Wy przeżyjecie przemieniając się na powrót w człeka w drużynie złożonej z zielonych :-D Jeśli idzie o inteligencję... to odsyłam Was do Pięciu Dusz potępionych. Tam prowadzę orka, palladyna. Fakt, że gracie Trolem czy goblinem nie oznacza, że Wasza postać musi być durna... jednym z zadań sesji jest właśnie złamanie tego stereotypu :) |
To i ja coś napiszę :-D Tylko proszę - nie łamcie stereotypu, że "zielone jezd gupie" - to przecież kwintesencja bycia zielonoskórym :berserk: Co do postaci - nie obiecuję, że będzie to goblin, ale kto wie... :wink: EDIT: A takie wynalazki typowo młotkowe jak np. skaven? |
Informacja o łamaniu stereotypów doszła z pierwszym postem, bynajmniej do mnie. Podejrzewam, że Mubashi pytał bardziej o rozmiar niż intelekt, np. tolkienowskie trolle były dość sporych rozmiarów... czołgami, które na słoneczku zmieniały się w kamienne posągi. W innym świecie, są to po prostu wyrośnięci sporo(bodajże ponad 2 metry) człekokształtne brzydale. Interesuje mnie(nas?) jak u Ciebie jest z wzrostem i siłą ów radośnie zielonych stworzonek. |
Mam nadzieję, że Holly się nie obrazi, że odpowiem za niego (wcześniej zadałem mu podobne pytanie co Goblin więc odpowiedź znam). Skaveny jak najbardziej mogą być, więc wszelcy prorokowie czy Eshiny są dobre (mimo, że nie zielone). |
Tak, tak moi panowie. I ja spróbuję się zmierzyć z wyzwaniem, jakie zostało mi rzucone. Oficjalnie podejmuje rękawicę :) Mnie po głowie krążą 3 diaboliczne postacie. Szarlej zna jedną (ciii... nie zdradzaj xD). Holly zna tą samą. Dwóch pozostałych nikt oprócz mnie nie zna i... tak zostawmy, bo jeżeli bym się dostał, gracze mieliby niespodziankę xD Oficjalnie również uprzedzam, że to może być trudne z racji wyjazdu i pracy nad jeszcze jedną KP. Aj aj aj... |
@ Daviler... Na pewno odpada petryfikacja troli. Nie miało by to najmniejszego sensu (podobnie jak śmierć Vampira na słońcu). Powiedzmy, że Troile na przykład nie przepadają za walką w pełnym słońcu, powiedzmy że w nim czują się mało komfortowo... nie ma to w końcu jak jakaś porządna ulewa i błotko ;) Ale na pewno nie zamienią się w głaz. Co do wzrostu to nie przeginajmy... 2,5-3m. powinno Wam w zupełności wystarczyć :) Tak jak pisał Szarlej... Skaveny jak najbardziej. Są nawet mile widziane :) Mały edit: Ponieważ jestem zasypywany mailami (co po prawdzie mnie zaskoczyło), odpowiem tu na pewne pytania: - Magia. Magia jest ale nie będzie obowiązywała w klasycznym tego słowa znaczeniu. Mag/Czarodziej/Szaman (niepotrzebne skreślić) jest tylko przekaźnikiem mocy... To on ją kreuje i on odpowiada za to jak moc/duchy będą przez niego przepływać. Gracz opisuje w poście to co chciałby aby jego zaklęcie zrobiło (mile widziane będą barwne i mroczne opisy latających różnych organów wewnętrznych), następnie ciska k100. Im zaklęcie trudniejsze i bardzie skomplikowane, tym większe prawdopodobieństwo na zepsucie zaklęcia. Jeśli MG uzna, że zaklęcie się udało, czar robi to co zażyczył sobie gracz... jeśli k100 powiedziało inaczej... gracz ciska dodatkowo (w poprzednim poście) k20. Jeśli ciśnie 20... to poza zdrętwiałą ręką (udanym zaklęciem) nic się nie wydarzyło. Jeśli ciśnie 1 zostawia po sobie i drużynie lej jak po bombie :) W ten sposób wyjaśniłem rzuty dot. magii... - Walka. Też będziecie ciskać. Deklarując atak, gracz jest obowiązany cisnąć k20 i k100. Pierwsza kość określa inicjatywę i to jak szybko postać zaatakowała. Kość druga określa skuteczność ataku/obrony. Jeśli ktoś wygrał inicjatywę i wyrzucił mało... nie trafił. Jeśli wyrzucił kiepsko na k20, ale dobrze na k100 obronił się. Krytyk przy obroni i ataku kończy starcie (złamany miecz i darmowy atak przeciwnika lub poślizgnięcie się na skórce od banana... lub coś innego). - Będziecie spiskować głównie przeciwko NPC... choć zobaczymy jak się przygoda rozwinie. - Świat... To pozostawię na początek sesji i pierwsze moje posty. Dotychczasowe wasze pojęcie świata, jako czegoś co jest w niewielkim oddaleniu od Waszej wiosku ulegną po prostu zmianie. Jeśli przejdziecie pierwsze qesty zostaniecie wplątani w intrygę polityczną... Będziecie działać jako wysłannicy waszego plemienia.. z czasem może księstwa.. Będziecie działać tak na terenie innych plemion orkowskich... jak i UWAGA... wśród elfów i ludzi... :) tak więc może być całkiem zabawnie :) No to na razie na tyle... W razie czego proszę. Pytajcie :) Pozdr, holly |
Sięgnąłem do swojej starej skrzyni na broń i dobyłem swoją najpiękniejszą kochankę-broń. Odpowiem na twój odzew i stanę przed Tobą w pełnym rynsztunku:D |
Bardzo interesująco się ta sesja zapowiada, ale nurtuje mnie jedna wątpliwość, otóż czy przez 'łamanie stereotypów' rozumiesz grę dobrymi postaciami? Tak jak twój przykładowy ork-paladyn? Czy może zły i samolubny, ale bardzo odważny goblin będzie pasował (tylko przykład, chociaż gobos - czarny rycerz? hmm...;) )? |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:37. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0