[SW Storytelling]Outter Rim [MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=MciROXQhfIk[/MEDIA] Deszcz lał jak z cebra. Roślinność uginała się od jego ciężaru, a dodatkowo było strasznie gorąco - w końcu to było gdzieś na równiku tej nieznanej planety. Deszcz utworzył najpierw strumień, później rzeczkę, a ciała które zostały przeniesione z rozbitego statku już dawno porwał prąd tejże rzeczki. Zrezygnowani patrzycie na siebie i na wasz statek - cały zniszczony, Jedi którego wieźliście z arcy-ważną misją zginął podczas upadku."Że też nie zabrałem żadnego astro-droida..."- pierwsza myśl. Misja była prosta, Jedi potrzebował polecieć na jakąś nieznaną planetę. Ten element się udał, no i powrót. Gdy właśnie wracaliście z misji nastąpił wybuch jednego z silników, cud, że statek nie skończył w słońcu albo gdzieś po środku niczego. Nadal sytuacja była co najmniej zła. Statek zniszczony, przeżyły trzy osoby, poza Tobą, brak sprzętu i komunikacji na nieznanej planecie i do tego martwy Jedi z jakimś zaszyfrowanym datapadem, który ledwo działał. Wypłata miała was ustawić do końca życia - kilkaset tysięcy kredytów do podziału - ale tylko dlatego, że byliście najlepszymi z najlepszych. Szybka narada we wraku. Trzeba odbudować statek, naprawić go jakoś i dostać się na Coursant. Co zostało? Racje żywnościowe, narzędzie, Navi-komputer który miał zakodowane współrzędne na Coursant i dość energii żeby wyliczyć dalszą trasę. Mieliście swój własny ekwipunek - a to już coś. Deszcz powoli przestawał padać. Czy da się naprawić statek? Czy dolecicie? Cóż - pora brać się do roboty!: - Dobra, bierzmy z tego statku co się da i spróbujmy nawiązać łączność albo poszukać śladów jakiejś cywilizacji albo naprawić tę kupę złomu... Witam! Po bardzo długiej przerwie wracam na Linn z nadzieją na dobrą sesję z klimatami SW ;). Jak widzicie po tytule jest to storytelling. Wstęp jest krótki ale jest to celowe ;). Storytelling będzie dość swobodny ale planuję, że będziecie pisać PW w razie jakiś ważniejszych akcji. Kości wchodzę w grę na zasadzie szczęścia (od 1 do 3 wyszło od 4 do 6 już nie) ale to też nie wszędzie. Częstotliwość pisania postów to 1-2 na tydzień. Po moim pierwszym poście macie tydzień maksymalnie, żeby dać odpowiedź-ja się zastanawiam i piszę swojego posta. Sesja raczej będzie skupiać się na motywach przetrwania i waszej psychologii dlatego też karta powinna zawierać: Imię: Nazwisko: Płeć: Rasę: Wiek: Klasę postaci: Ekwipunek: Wygląd: Historię Postaci: Imię i ewentualne nazwisko najlepiej, żeby byo klimatyczne ( czyli żadnych Zabraków o imieniu Jan Kowalski ;)). Płeć chętnie bym widział na zasadzie M/K(Mężczyzna Kobieta). Rasa - ważna sprawa ogólnie wolałbym te bardziej rozgarnięte. Choć jak ktoś stworzy przekonywającą postać to i nawet Kitonakiem pozwolę zagrać :). Wiek pominę ale zakładam, że jesteście już dorośli choć mogę dopuścić jakieś dziecko, młodzika, które chce zostać Jedi jednak to już na PW z takimi propozycjami. Klasa postaci - to jest ważne, czy jesteście technikami czy najemnikami z blasterem? Może medykami? Żadnych Jedi/Sith. Ekwipunek pozostawiam wam - w końcu czemu slicer nie miałby być przygotowany do hackowania, a technik nie miałby mieć palnika plazmowego? Historia postaci - tutaj chciałbym się dowiedzieć czemu jesteście tymi najlepszymi z najlepszych(Może technik z mikrofalówki zrobił dorida-skrytobójcę?), jak skontaktowali się z wami Jedi (osobiście, przez kogoś). Historia ma się kończyć po ostatniej linijce dialogu. Dobra - co wiecie? Waszym statkiem( niech będzie, że koreliańska korweta) lecieliście wraz z dwudziestoma ludźmi i jednym Mistrzem Jedi na jakąś tajną misję. Tylko wasza czwórka przeżyła i będzie walczyć o przetrwanie. Byliście obstawą Jedi i akurat wy nie wyszliście ze statku podczas samej misji więc nie wiecie co ten Jedi robił. Poprzednia planeta była planetą wulkaniczną, gorącą. Tamta planeta jak i ta są wam nieznane, ani nie są znane w galaktyce. Na karty czekam dwa tygodnie lub do uzyskania tych najbardziej mi odpowiadających. W razie pytań - śmiało. Do sesji będą przyjmowane osoby z najlepszymi kartami i nie będę prowadził selekcji na zasadzie "Najemnik z blasterem już jest to odpada". Może się trafić, że będą sami najemnicy z blasterami ;) Twórzcie więc postacie urozmaicone :) P.s. wklejam, żeby było bardziej widoczne: Cytat:
DeMaus tigerRusty Delta pozostało jeszcze jedno miejsce p.s. to, że wypisuje tutaj osoby to oznacza tylko tyle, że ona już są, reszta będzie rozstrzygnięta w konkursie KP metodą tradycyjną no i zawsze może przeżyć ktoś jeszcze :) |
Szkoda, że odrzucasz możliwość gry jedi. Zastanowię się nad kartą, ale nie obiecuję nic, bo nie przepadam za graniem w SW zwykłymi najemnikami, no chyba, że to czasy KOTOR'a |
Zawsze możesz zagrać młodzikiem ;) Tak czy inaczej nie chcę robić sztampowej historii ze świata SW. Tych było wiele, zresztą, będąc Jedi zbyt łatwo bym wam poszło... choć i tak zrób kartę pod Jedi i się zastanowię ale tutaj będziemy musieli obgadać pewne dodatkowe szczegóły jak coś |
W mordę, jak człowiek czeka na sesję SW, to nie można grać Jedi, to się nazywa mieć pecha. W jakich czasach będzie odbywać się gra? Bo nie doszukałem się?:) |
Cytat:
To tak w ramach info, jakby ktoś myślał o duecie. |
Taka mała uwaga, to, że akcja dzieje się podczas wojen klonów nie znaczy, że będziecie bić się z separatystami czy tam spotkacie obi-wan(i)a czy anakina :). Pamiętajcie, że jesteście najemnikami i rozbiliście się na nieznanej planecie :) |
Ale znaczy to, że nie będzie vibromieczy, i tarcz energetycznych itp. i że walka z jedi/sithem skończy się najprawdopodobniej naszą śmiercią. :) |
Ja też się zgłaszam :) MG zatwierdził wstępnie mój pomysł na postać. |
Mandaloriański łowca nagród się tworzy ;> Jak przystało na mandalorianina - ciężka zbroja, ciężka broń i trochę gadżetów. Cytat:
To że nie spotyka jej się nonstop w grach pełnych Jedi(Chociaż nawet w filmach używają jej przykładowi Gammoreanie) nie znaczy że jej się nie używa. To samo tyczy się tarcz energetycznych, z tym że w ich przypadku jest nieco inaczej. Są znacznie rzadziej spotykane i niepolecane ze względu na ryzyko ich częstego używania. Osobiście też wolę czasy Starej Republiki, ale Wojny Klonów nawet dają radę. W razie jakichś pytań i niejasności piszcie, bo świat gwiezdnych wojen to prawie tak jak z falloutem. Wiem niemalże wszystko na ten temat (A resztę znajduje na konkretnych wikipediach xD) |
Przede wszystkim nie spotkacie Jedi/Sith który się od razu na was rzuci( aczkolwiek jak dożyjecie to i na kogoś z wyżej wymienionych w końcu traficie :D), Tak czy inaczej to nie jest tak, że cały wszechświat od razu rzuca się na was i chce was wykończyć za sam fakt, że istniejecie/żyjecie |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:36. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0