lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [D&D 3.5 Eberron] Dobre złego początki (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/9652-d-and-d-3-5-eberron-dobre-zlego-poczatki.html)

Draugdin 17-01-2011 22:59

Za Skywalka sam ręczę - zresztą namawiałem go usilnie na udział. Graliśmy aktywnie w sesji która niestety na ta chwile nie z naszej winy obumarła.
Wierzę, że nam się uda to ładnie pociągnąć. Trzech to już coś - jeszcze jeden gracz i byłoby wręcz idealnie, a przynajmniej tak myślę.

Takeda 18-01-2011 22:50

Oto lista nadesłanych KP (kolejność przypadkowa):
- deMausa jako mag walczący; rasa changeling;
- Draugdin jako wojownik; rasa shifter;
- Slywalk jako wojownik; rasa człowiek;
- Aschaar jako łotrzyk; rasa człowiek;
Przypominam, że rekrutacja zakończy się jutro około godziny 20.

Hermit 19-01-2011 00:12

Hem, hem...
Zastanawiam się, czy aby zdążę z tą kartą postaci, ale jak by na to nie patrzeć noc jest jeszcze młoda. Zarys postaci już mam, tak więc wstępnie mogę rzec, że stworze strzelca ( Tropiciela )

Dręczy mnie jedno pytanie. Może przeoczyłem to czytając rekrutacje, tak więc nie zaszkodzi zapytać. Czy został już ustalony ogólny zarys charakteru drużyny? Osobiście wolał bym podróżować wraz z zbrojną kupą najemników Rabując Paląc i Gwałcąc co popadnie ;)

Aschaar 19-01-2011 00:22

Drużyna jest praworządna nieposzlakowanie dobra i w ogóle (z naciskiem na i)

Wyjdzie pewnie w praniu, ale po klasach widać, że za praworządne i za dobre to nie będzie... xD

deMaus 19-01-2011 09:57

Praworządnie nieposzlakowana oznacza tylko, że nie zostawiają świadków ;p


Moja postać jest chaotycznie dobra, i o ile nie wybierzemy w wspólnym głosowaniu graczy inaczej np. że gramy drużyną o charakterach neutralnie złych, to się dostosuje.
W przypadku kiedy pozostajemy przy obecnym charakterze drużyny, Dobro neutralny, moja postać będzie działać wedle własnej oceny. Czyli czasem przymknie oko na szulerkę, kłamstwo, kradzież, czy też nawet zabójstwo, wykonane przez towarzysza, ale może równie dobrze, próbować go powstrzymać, przeszkodzić, wydać straży. Zasadniczo dla mojej postaci liczy się większe dobro, i o ile takowe dostrzega to jest gotów łamać prawo, jeśli go nie dostrzega, a sprawa dobra zła jest w równowadze, to zrobi wedle widzimisię, z 70% skłonnością do dobra.

Aschaar 19-01-2011 13:57

Ja w ogóle zastanawiam się nad tym czy ustalać coś takiego jak "charakter drużyny". Po pierwsze to trochę sztuczne, bo zawsze będzie to jakaś wypadkowa nie tyle charakterów postaci, co poczynań graczy. Każdy inaczej rozumie charakter i to co dla jednego jeszcze będzie dobre dla drugiego już nie. Charakter (ocena działań w zasadzie) jest zbyt relatywna, aby ustalać coś wspólnie.

Po drugie - to są ludzie, którzy znają się od kilku (góra kilkunastu) dni, więc na dobrą sprawę jeszcze się nie poznali dobrze. Nikt przecież nie nie powie przy powitaniu: jestem Jonn, mam charakter praworządny zły. Charakter poznaje się po czynach i myślę, ze tak to powinniśmy rozegrać. Owszem, może będą tarcia na tej linii, ale to będzie dodatkowy element RPG.

Hermit 19-01-2011 14:15

Tak, to jest szczera prawda. Ale istnieje też kwestia przykładowego Złego Nekromanty i Praworządnego Paladyna. Jeden chce się bawić organami zabitego, drugi natomiast nie ma najmniejszego zamiaru działać z taką poczwarą, a i wręcz przeciwnie. Skrajności mogły by doprowadzić do starć w drużynie, co raczej negatywnie działa na jej korzyść. Grywałem kiedyś w takie sesje z znajomymi, kiedy jeden grał złym łotrem i magiem, a inny grał bardem i czarodziejką. Walka skoczyła się tym, że ledwo ostygły stare ciała, a my zakładaliśmy nowe postacie. Ehh... dobre czasy.

Tak więc finalizując, jestem zwolennikiem 'określenia' charakteru drużyny. Pozwoli to sprecyzować, czy zamierzamy zdobywać pozytywną sławę, czy tez tą bardziej fajną, negatywną.

Aschaar 19-01-2011 14:31

Ja po prostu chcę uniknąć sytuacji kiedy np. wysłałem do MG kartę z charakterem chaotycznym złym, deMaus chotycznym dobrym i "zgniłym" kompromisem ustalimy, że każdy zmienia charakter na chaotyczny neutralny. Bo jeszcze dwu będzie miało praworządny i co wtedy? Z chaotycznego złego zrobi mi się praworządny neutralny??? Zwłaszcza skrytobójca... pasuje jak pięść do oka.


Owszem możemy, myślę, określić, że drużyna będzie raczej chaotyczna i raczej neutralna ciążąca ku dobremu, ale unikałbym grzebania w charakterach postaci. Zgadzam się, że może być jakieś darcie kotów (nie podoba mi się co robicie), ale moim zdaniem to lepsze niż wstawianie "na siłę" jakiegoś charakteru, który do postaci średnio pasuje, a gracz może nie potrafić go odegrać.

deMaus 19-01-2011 16:55

Mam teraz okazję zapoznawać się z systemem, w którym w niektórych wypadkach klasa wymusza charakter.
tz. Twórcy przyjmują założenie, że np. Czarnoksiężnik jest domyślnie zły, i co najwyżej, może nie być szaleńcem, a zwykłym egoistą, ale nigdy nie będzie dobry, nie z wiedzą jaką posiada, nie z tym co robi na co dzień.

To taki offtop, a w temacie.
Jakkolwiek uważam, że można ustalić coś takiego jak charakter drużyny, to nie upieram się przy tym. Możemy zrobić faktycznie tak, że się jeszcze nie do końca poznaliśmy i mogą pojawić się nowe fakty. tz. okażę się, że cichy benek, tak naprawdę lubi czasem coś zgwałcić w zaułku. Co z tego wyniknie, będzie ciekawym dodatkiem do sesji.


Cytat:

Napisał Aschaar (Post 281836)
Po drugie - to są ludzie, którzy znają się od kilku (góra kilkunastu) dni, więc na dobrą sprawę jeszcze się nie poznali dobrze.

Byliśmy na co najmniej jednej wspólnej misji/zadaniu, po czymś takim, jeśli np, postać doba widzi, że reszta zamiast komuś pomóc woli go dobić i ograbić. To raczej się zmywa, niż wyrusza z nimi na następną misję.

Aschaar 19-01-2011 17:21

Cytat:

Byliśmy na co najmniej jednej wspólnej misji/zadaniu, po czymś takim, jeśli np, postać doba widzi, że reszta zamiast komuś pomóc woli go dobić i ograbić. To raczej się zmywa, niż wyrusza z nimi na następną misję.
Ja się zgadzam, pod warunkiem, że coś takiego zaszło. Co w sytuacji, kiedy zostaliśmy przez kogoś napadnięci i jeden z tych napadniętych przeżył w ciężką raną?
Równie dobrze możemy założyć, że podczas eskorty nic się nie wydarzyło i po prostu postacie sobie "pojeździły na konikach".

Przykro mi, ale najwięcej co mogę wydębić z łotrzyka to chaotyczny neutralny. Robin Hood to to nie jest.

Z drugiej strony - jak pisałem dla mnie charakter drużyny to jakaś wypadkowa działań, a nie ujednolicenie charakterów postaci. Według mnie przyczyn dla których postacie są razem są dziesiatki - nawet najbardziej trywialna - w grupie mnie zatrudnią, a samemu nie. A z czegoś żyć trzeba.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:51.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172