Wychodzi na to, że chciałeś rzucić trupem. Nie ma tam poręczniejszej rzeczy.(Przynajmniej nie znalazłem, ale może słabo się orientuje w umeblowaniu hotelu)

Ok. Przeczytałem jeszcze raz Twój post i z rzutem się przyznaję do błędu, choć nic by to nie zmieniło.

Uratuję nas, spalę magiczno-czarującą księgę gości!
Iss, jest tam jakaś woda, albo gaśnica, jak coś się nie uda? :D
(Swoją drogą, pewnie książka też jakaś pancerna będzie, ale co tam...)

Ponawiam pytanie - co gdy psychika spadnie do 0.

Przejmuję twoją postać.

Woda jest na piętrze w łazience (chociaż w sumie, nikt tego nie sprawdził...), ale Twoja postać o tym nie wie. Ci co mają plecaki mają też jakieś napoje.

Zależnie od sytuacji, ale generalnie jest to równoważne ze śmiercią postaci.

właśnie, są jakieś gaśnice np na terenie? tzn czy już na jakąś natrafiliśmy.



taki dzwonek wcale nie jest lekki i w normalnych warunkach dałoby się nim wybić szybe, tak mi się wydaje. a że to nie są normalne warunki:P

Nie. Gdyby była jakaś gaśnica, to bym Wam napisał.

Post się zaraz pojawi, trochę opóźniony, ale musiałem wcześniej zadbać o posta w innej sesji. Przy okazji uprzedzam, że tej nocy post pojawi się raczej wieczorem niż rano.

EDIT: ok, post napisany.

BoYos - przy takich statach miałeś 64% na zauważenie pułapki. Na razie Twoja postać przoduje w zbieraniu damage'u. :)

Wiedziałem, że wstawienie chinczyka na avatar sprawi ze zrobisz ze mnie tanka :P

Uff, już się bałem, że będę osobą z największym prawdopodobieństwem na zgon :] (Boyos, podczołgaj się do jakiegoś opiekuna, aby jeszcze dostał -1 do psychiki za Twoją śmierc)
Nie żebym Ci źle życzył