Nie no, może i Charles wygląda jakby brak mu było wyobraźni i instynktu samozachowawczego ale tak nie jest, przynajmniej nie do końca. W nocy to co najwyżej do nocnego mam się zamiar udać. Plan taki: -Mam wolny wieczór, już jestem troszkę wstawiony. (włam może być dość ryzykowny z prawnego punktu widzenia ;) ale to nie jest aż taki zły pomysł. A czy czasem Elizabeth nie będzie miała kluczy do domu starego?) -Dnia następnego chciałbym się z rana wybrać do Flat Rock (zakupy i szperanie). -Dnia kolejnego z rana wybrać się na Cmentarzysko. Może uda nam się dotrzeć do osób które znały Malvina i coś nam rozjaśnią/nakreślą, może nie. Tak czy inaczej przygotujemy się do (dziennej) wyprawy na cmentarz. Następnie wrócimy, przegrupujemy się z dziadkiem i spenetrujemy te tunele (o ile natrafimy na cokolwiek). Spoko luz, wszystko wam jakoś dyplomatycznie przedstawię i nawet Olivia na to pójdzie. Jakoś tak to widzę. Jeśli dzisiaj mnie Wena nie dopadnie to ja dorwę ją jutro i spłodzę jakiego posta. |
Ela prosiła o klucze, więc gdyby je miała to by nam powiedziała ;) jak wrócimy z cmentarza -> chyba o ile :D z prawnego punktu widzenia wlam jest bardzo ble, ale z jakiegoś powodu chcą nas trzymać z dala :D |
No to napisane. Może w święta pojawi się Student? Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... |
Dobra, ujmę to tak: żeby nie przedłużać, podporządkuję się planom Charlesa ;) Jeśli jednak MG uzna, że jest jakiś sposób dostania się do domu, który nie zostawi ewidentnych śladów po włamaniu, to poproszę :) |
Postaram się jeszcze przed świętami wrzucić post, co byście mieli o czym myśleć i ewentualnie pisać. Ali to nie MG jest od tego, żeby uznać czy to się da zrobić bez pozostawiania śladów, czy nie. Dajcie deklaracje, jak chcecie się tam dostać, a ja ocenię i opiszę, jak to wam wyszło i co to przyniosło. |
hehe nie ma letko. Ja proponuje się tam udać. A nuż coś się uda wymyślić. Może jakieś okienko do piwnicy czy inna cholera. Nawet jeśli nie uda nam się dostać do środka to nic nie stracimy. |
Ale tylko MG naprawdę "widzi" to miejsce, więc siłą rzeczy to on uznaje ;) Cattus, dokładnie. Okienko uchylone lub do delikatnego podważenia, schowany klucz, magiczne drzwi do innego wymiaru schowane w zaroślach.. :D o ile policja nie zabezpieczyła domu, to a nuż się okaże, że Malvin był ciapą i tylnych drzwi nie zamykał ;D (marzycielka) Dobrze byłoby się tam dostać, ale w granicach rozsądku. Olivia ma w razie czego rękawiczki, więc w razie czego macać może. Natomiast ktoś musi stać i pilnować otoczenia, by nas nikt nie przyłapał :o |
Władimir na czaty? :D |
Yep. Daj mu swoją lornetkę :D |
W nocy lornetka na nic mu się zda, jeszcze popsuje, zgubi albo co... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:21. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0