Kociaki, jak Was pili, to lećcie z akcją, trudno. Mam więcej roboty, niż myślałam, a może raczej: idzie wolniej, niż to planowałam. Nie wiem, co na to wszystko Olivka, bo nie mam czasu tego ogarniać, ale na pewno nie planowała włamu przed nocą, więc do szeryfa sobie jechać można. Pozdro600 Edit: Sprzedałam się, odpisałam w drugiej sesji. Pomijajcie mnie... albo zdążę postnąć przed Wami, kto wie. |
Świąteczny weekend opóźnił mój post, ale już na powrót jesteśmy w grze. Jesteście jak mówiliśmy u szeryfa i po otrzymaniu od niego podstawowych informacji, macie możliwość zadaniu mu pytań jeśli uważacie to za niezbędne. Ali to nie chodzi o jakieś ciśnienie i poganianie, ale o rytm sesji. On jest najważniejszy. Przestoje nie dobrze wpływają na grę. A wobec informacji od Ciebie, że nie wiesz kiedy dasz post i sytuacji jaka jest w sesji, logicznym było, że mogę popchnąć akcje dalej. W takich sytuacjach, jak ta wystarczy po prostu deklaracja w komentarzach i ja ją uwzględnię w swoim poście. Mam nadzieję, że wszystko jest jasne. Jakby co pytajcie. |
No jacha, przecież nie mam nic przeciwko - więc uznajmy, że do czwartku mnie nie ma. Do grudnia mogą pojawić się jakieś takie sytuacje jeszcze, ale nie aż tak dramatyczne, by nie mieć czasu (sił i ochoty) odpisać przez kilka dni ;) Trzymcie się. Edit: Btw. można spróbować wyciągnąć od szeryfa zeznania pijaczka, a jak nie, to przynajmniej, gdzie można go znaleźć. Ale o tym chyba każdy pomyślał ;) |
Pijaczek dalej pracuje w kostnicy i tam go można najprędzej znaleźć. Co do zeznań, to raczej niemożliwe, choć próbować można. Zależy od argumentów. |
Miałam się powstrzymać przed postem, ale nie wyszło. Krótki, bo krótki, ale usypia moje wyrzuty sumienia trochę ;) |
Dobrze jest. Zadałaś istotne pytanie, przynajmniej z Charlesowego punktu widzenia. Niestety i tak nie ustaliłem tego co chciałem ;/ |
Tak to już będzie - kłody pod nogi, Cattus :D Władimir dostanie odpowiedź od pani policjantki? :eek: Dodałam cokolwiek, by nie było tak cicho, ale rozumiem, że zastępca szeryfa wychodzi wraz z szeryfem? Bo gdyby było inaczej, na pewno rzucilibyśmy się na ciągnięcie go za język :D |
Mój post pojawi się jutro, a przynajmniej tam mi się wydaje :D Powinienem coś napisać tak czy inaczej. |
Policjantka nie ma wiele do powiedzenie na temat Malvina. Mieszka w sąsiednim miasteczku i słabo go znała i poza tym, że był ekscentrykiem nie powie nic więcej. Z braku innych deklaracji przeniosłem was do pensjonatu na mały podwieczorek. Teraz piłeczka po waszej stronie. |
no, cieszy mnie fakt, że nikt nie wpadł na genialny pomysł jechania za szeryfem i przekonania się na własnej skórze co w trawie piszczy. No i w końcu jakiś trop, a już myślałem, żeby się upić... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:18. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0