Witam.

kretoland - pozwoliłem sobie połączyć Twoje dwa posty w jeden. Dało się. Ale dobrze zrobiłeś z tym drugim postem.

Bogdan - gdyby z jakiś tam powodów, Twój bohater zmienił decyzję, możesz to zrobić w komentarzach lub drugim postem, jak to zrobił kretoland. Oczywiście, gdyby zmienił. Bo może jej przecież nie zmieniać.

Hmmmm....

Wolałem dodać drugi post zamiast edytować, bo nie wiem czy potem czytasz wszystko jeszcze raz czy po takim czasie edycja mogła by nie zostać zauważona :)

Kretoland - bardzo dobrze zrobiłeś :) Mając jednak takie narzędzie, jak opieka nad działem i mozliwości moderacyjne w jego obrębie wpiąłem Cię w jeden post.

W zasadzie w takich sytuacjach zmiana decyzji może przecież się zdarzyć. Normalnie rozgrywam to na GG docku, ale w tym przypadku jest "mało czasu" i wszystko dzieje się pod presją więc zdecydowałem się google docka nie stosować.

Choć jestem tu dość krótko to zacząłem doca nie lubić. Jak do tej pory wszystkie sesje, które opierały się na docu skończyły się zanim się dobrze rozkręciły :P

Nie przejmuj się :) Moje sesje nie kończą się inaczej, niż kiedy dobiegną do finału. No - czasami - kończą się wcześniej dla gracza - z powodu różnych, zazwyczaj brutalnych i morderczych wydarzeń w samej opowieści.

Sesja zaczęta to sesja dokończona i tego się trzymam. Jak do tej pory zamknąłem przed czasem dwie sesje z wszystkich moich. Reszta została doprowadzona do samego końca, jak trzeba. Więc bez obaw. Nawet jak pojawi się GG docka (tak piszę na google docka) to tylko po to, by wzmocnić jej potencjał, a nie osłabić.

Hmmmm....
Hmmmm....
Hmmmm....

... no i napędziłeś mi stracha Łysa Pradawna Grozo. A że postanowiłem sobie nie zakończyć tak prędko swojego udziału w niniejszej sesyjce - pal pieron - Olsen zostaje. Żeby być dokładnym pośród tych, których uzbiera się liczniejsza grupa.

W komentach, nie jak się należy w sesji, ale raz, że się jak zwykle obudziłem z ręką w nocniku i dopiero co spostrzegłem że to do dziś mam czas, dwa, że właśnie się za niedługo ewakuuję z roboty i przyciśnięty obowiązkami nie będę miał okazji się za siecią już dziś pouganiać.

( a w domu wciąż tylko stara szafa, odkurzacz i komplet widelców :)

PS W kolejnym poście wyłuszczę nieco pokrętną logikę pana O.

Akcja pchnięta dalej.

Bum! Bum! PIF PAF!

Zaczyna się :)

Czas na posty - 5 dni od jutra, czyli do niedzieli 20 lipca do godziny 21:00.

I znów - deklaracja - co robi bohater wskazana.

Pozwolę sobie na trochę dywagacji odnośnie rozczłonkowanych ciał. Jeb to lekarz z praktyką wojenną, ma dostateczną wiedzę, by w przybliżeniu ocenić rodzaj ran i wywnioskować co nieco na temat sprawcy. Oczywiście z umiarem, ale zakładam że MG się zgodzi z analizą wykształconego MD.

Wróciłem do Gdyni i jak na złość nie mam prądu. Nie wiem kiedy właściciele mieszkania uporają się z awarią ale mogę się nie wyrobić z postem. W takim wypadku z góry przepraszam, podeśle wtedy MG deklaracje co do mojego BG a całość fabularnie opiszę w następnej turze. Mam jednak nadzieję, że jutro jak wstanę wszystko będzie działać.