@Armiel

- Na tej mapce to jak rozumiem jest ta grupka z domu? BG z grupy poszukiwawczej chyba już/jeszcze są poza nią?

- Czy Ryan jest w takiej odległości by dało się do niego "głośno szepnąć"? No by się nie drzeć w każdym razie na pół pola :)


- Nie wiem jak inni. Ale mój BG pewnie dlatego, że Erik zdaje się często nawija o horrach a jakoś na co dzień nie przekłada się na na trupy w klasie i okolicy :) A poza tym jest na wycieczce gdzie zepsuł się bus i tyle. Co w tym groźnego? :)

Mistrzu na jakiej podstawie sądzimy, że to Ryan?
Po ciuchach?
Idzie prosto na nas? Jest na tyle widno, że nas widzi między drzewami?

Czy Brooks ma jeszcze przy sobie scyzoryk?

Anonim, lecim ścieżką nr.1, tylko trzeba sprawdzić, czy płot nie jest pod napięciem..albo coś :)

Mi też pasuje droga nr 1, dobry pomysł z tym sprawdzeniem.

Pipboy - tak, poszukiwacze są poza mapką, na drodze oznaczonej zieloną kreską (szpaler drzew) za mostem.

Tom Atos - owszem, po ubraniu, księżyc daje na tyle światłą, by po zarysie sylwetki i ubraniu stwierdzić, że to on. Idzie bardziej w stronę drogi niż na was, ale czy was widzi, tego nie można stwierdzićjednoznacznie.

To nie fair.
Wszyscy walczą o życie, a Petrovski trafił do Pleciugi na przedstawienie kukiełkowe.

Ale nic to ...

Tom Atos, zniszczyłeś mi dzieciństwo :(

@Tom

- No to ja nie wiedzę fabularnego pretekstu by podejrzewać, że nasz kolega to nie nasz kolega czy cóś. Będę go wołał jak będzie przechodził bliżej.

Pipboy79:

Ups ... to ten mordulec, to kolega Jack'a?
A to przepraszam. :)

Vivianne:
Może to Ci poprawi humor.

Niezłe, choć ostatnio to jest mój faworyt