Według mnie w poście kanny jest wszystko co chce nasza grupa. Jeremy musi wrócić do NY i o.

Oczywiście. Tak też przyjąłem. Czekam jeszcze na post od Felidae'i i jedziemy dalej.

Sto lat dla MG ;)

Post poleciał.
W tej kolejce zgodnie z waszymi deklaracjami każdy ma indywidualne zadanie. Zapewne trzeba to będzie rozegrać na docu. Gdy ktoś przewidywał, że może mieć problemy z czasem i obecnością na docu, to proszę info na PW co i jak zamierza robić.
Przypomnę, że możecie cały czas w docu prowadzić naradę/burzę mózgów i zbierać informacje i wymieniać się spostrzeżeniami. To na pewno pomoże wam w podejmowaniu kolejnych kroków i zaoszczędzi nam czasu na jakieś dodatkowe narady.

Lomir dzięki za życzenia.

Hop hop!
Jesteście tu?
Ja wiem, że weekend, słonko praży i w ogóle, ale coś cisza w sesji nastała.
Co to z wami?

Harmonogram mi się poprzestawiał przez te upały i w głowie pustka Szefie. Zaraz wyślę PW.

Ja siedzę już w pracy za biurkiem i doc'a mam otworzonego, więc coś tam dopiszę ;)

Już się ogarniam i zabieram do roboty. Znaczy wieczorem, bo teraz wychodzę.

Post jest.
Od was teraz zależy, co będziecie robić. Może jakaś narada?
W każdym razie straciliście kontakt z Maxine. I chyba wypadałoby ją odszukać.

Felidae po ataku w hotelu, Maxine nie wie gdzie była i co się z nią do końca działo. Jej pamięć jest poszatkowana. Jest całkowicie rozbita psychicznie, gdyż wie że została poddana brutalnym torturą z możliwością gwałtu włącznie. Jest ciężko ranna, ale jest w stanie o własnych siłach się poruszać, choć bardzo wolno.
Obecnie przebywa w jakimś zniszczonym magazynie. W pamięci ma cały czas prośbę, czy też raczej rozkaz agenta, który chce aby odszukała dla niego Pamelę.

Wow, się dzieje!