Nie tylko Ty masz problemy z czasem. Poza tym, jest więcej niż nieźle :)

Hallo. Wszystko u Was ok? Pozdrawiam

Ano nie. Najpierw choroba a potem nadganianie pracy po niej. Nadal zagrzebany w pracowych tematach, ale w tym tygodniu się wygrzebię. I wtedy uzupełnię sesję.

Życzę jak najszybszego powrotu do formy i ogarnięcia tematów.

Nie było łatwo :( Ale coś tam napisałem. Dajemy dalej - Cyjanek, ty na razie jeszcze nie :) Teraz pałeczka w dłoniach Wachlarza i Me'Ghan chociaż i to, co zrobi Burzowy Pomruk będzie ważne.

Cyjanek - gratuluję Enocha. Mogę Ci tylko powiedzieć - w zasadzie mogą Wam wszystkim powiedzieć, ze pracuję nad kolejna powieścią i Wasze postacie pojawią się w niej jako bohaterowie :)

Brawo Ty

Świetny post Miszczu!
...i nie mogę się doczekać już tej powieści.

Śmierć była bolesna ale teraz pora na piwko z hurysami ;)

Dobra.

W weekend wrzucam ostatni, zamykający sesję post.

Która z Pań zdąży do tego czasu - to świetnie. Która nie zdąży, to trudno.

Z mojej winy i braku czasu końcówka jest strasznie rozwleczona i ....

Zresztą na podsumowania, chwalenie, bicie się w pierś i gorzkie żale przyjdzie jeszcze pora :)

Na ten moment mogę jedynie przeprosić, że tak wyszło.

Pozdrawiam.

Zakończenie już na LI.

To już jest koniec. Nie taki, jak sobie wymarzyłem czy zaplanowałem, ale taki, jaki dało się zrobić w tej sesji.

Zawaliłem jako MG. Wiem o tym. Ale, niestety, zabrakło mi czasu na tę opowieść tak jak mi się marzyło.

Niemniej jednak dziękuję Wam wszystkim za zaangażowanie, a szczególnie tym, którzy wytrwali w sesji do końca, mimo moich obsuw.

Pozdrawiam Was serdecznie.

Postaram się wrzucić jakieś podsumowanie ale nie wiem kiedy :)

Było mi przyjemnie. Bawiłem się dobrze, chociaż chciałem bawić się jeszcze lepiej i dać Wam więcej siebie. Nie wyszło :( Z mojej głownie winy. Pozdrawiam.

Armiel