No, Alaron, dajesz posta, dajesz :), bo coś nam sesja zwolniła :D.

Ostatni tydzień upłynął pod znakiem lekkiego kryzysu twórczego, ale zdaje się, że ustępuje, więc post powinien być dzisiaj (jeśli zdążę po powrocie z pracy) albo jutro :)

Podjąłem w swoim poście kroki, żeby nasze postaci się w końcu spotkały, zobaczymy, jak to wyjdzie :).

OMG... To może być nie lada spotkanie :D Popieram jednak, popieram. A teraz delikatna poprawka do postu, z mojej winy oczywiście, bo nie zawarłam tej informacji :/. Latarka nie zadziała, ale świeczka już jest ok, taka drobna niedogodność ;).

Ok, zaraz poprawię :)

EDIT:

Zrobione :)

Pewnie już to czytałaś w komentach do Drachenfelsa, ale wklejam i tutaj - w życiu pojawił mi się nagle poważny problem, przez który muszę opuścić forum i to chyba permanentnie tym razem. Super się grało, mimo iż tak krótko :). Pozdrawiam!

Szkoda, naprawdę wielka szkoda bo niecierpliwie czekałam na to spotkanie waszych postaci (i ich krwawy koniec xD). No ale trudno, życie to niestety ten system, który często lubi dowalić. Trzymaj się tam i nie dawaj kostkom losu.