Też zrobiłem wrzutkę, a teraz przechodzę w tryb "Noł Judge" na najbliższe dwa miesiące ;) No może z cztery, trochę tur musi minąć zanim wróżka dofrunie i będę mógł się ponownie udzielić <fairy sad noises> |
Jestem. Pewnie na sekundę niestety. Ciągle jestem bardzo do tyłu z czasem za co bardzo przepraszam. Kilka miesięcy niekończących się nadgodzin dalej trwa. Przypomina się wesele u Frejów, choć tam chyba się truli. Mam wrażenie, że Franka byłaby trochę podejrzliwa w stosunku to wypasionej uczty w środku jakiegoś zadupia. Czy kasa za nocleg nie była jakoś za mała za te luksusy. Była już w karczmie polskiej raz, gdzie serwowali jedynie kaszę z dodatkiem brudu zza paznokci karczmarza. Rozumiem że czary-mary z karty Franka raczej nie zdąży użyć, w sensie przeczytać czyjeś myśli, a potem zareagować. |
Cai wybacz tempo sesji. Niestety mocno się rozjechało. Po nowym roku obiecuję sobie, że przyspieszymy. Wreszcie moje kwestie mieszkaniowe powinny być stabilne. Dru co do podejrzliwości: Tak. Czerwona lampka może się zapalić. Właściciel (ten, co znika na końcu) widząc Inkwizytorów kłania się w pas i mówi, że to jego szlachecka rzecz Was ugościć. Pieniądze wziął tylko symbolicznie (jak za tę kaszę z brudem spod paznokci) Czytanie myśli (uznajmy, że Franka je przeprowadziła). Właściciel był kompletnie odporny, a próba czytania jego myśli mogła wywołać niewielką migrenę. Dowolna osoba z obsługi myśli tylko: "podać widelce, przyozdobić perliczkę, skłonić się po doniesieniu wina, dołożyć drwa do pieca" Jest to list poleceń do zrealizowania zupełnie pozbawiona jakichkolwiek własnych przemyśleń. |
W obliczu więc słabości intelektualnej pozostaje jedynie brutalna siła. Znakomicie koresponduje z bulidem Francisci. Franka będzie próbowała się wywinac od swojego nożownika i pchnąć kogoś ze służby, tak aby zrobić najwięcej zamieszania jak się da. Krzyknie też: "To zasadzka! Pchnijcie ławy w tył. Ławy w odniesieniu do tego na czym siedzą. Nie wiem jak się to profesjonalnie nazywa. Bo zdaje się, że ława to również to przy czym się je. W zasadzie jeśli wchodzi w rachubę wskoczenie na stół i rzucenie się na jakąś grupę postaci w celu zrobienia zamieszania to też bym to rozważył. Liczy też na Bogumysła |
Tak, ławy to siedzenia. Tak, Franka ma doskonałe warunki fizyczne, żeby uniknąć ataku. (o ile pamiętam, to uników ma więcej niż wszystkich cech fizycznych razem :P) I tak, można wskoczyć na stół. |
Zgłaszam nieobecność do 28.12. |
Drodzy Panowie, korzystając z okazji chciałbym życzyć Wam wszystkich zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia. Od stycznia prawdopodobnie będzie mnie dużo więcej na forum, więc będę stać z batem i pilnować terminów odpisów :P |
Też sobie tego życzyłem na święta. Żeby był czas na na prawdę poważne sprawy takie jak LI |
Zgłaszam nieobecność do końca stycznia. Dopadła mnie praca, niczym MiRaaz (że w sensie z batem). |
Cóż to za kolonie karne, że nie można raz w tygodniu usiąść z herbatką na pól godziny i napisać paru zdań. W każdym razie nie zazdraszczam. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:05. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0