Dołożyłem jeszcze jednego posta z mądrowaniem się inżyniera. Tyle się dzieje... a ja siedzę z wiertarką... aż w końcu coś mnie zeżre...

- Tak dalej pójdzie MG będzie musiał do szkoły jakiejś się zapisać by te sesje prowadzić :) Nie, no żartuje sobie oczywiście, łady pościk Wam wyszedł :)

Widzisz....

A ja musiałem sobie znaleźć sesję RPG na forum internetowym, żeby studia nie pozostawiały uczucia kilku zmarnowanych lat życia.

A tak naprawdę, to jeżeli Rohan dostanie odpowiednio dużo duct tape to naprawi ten statek i stawimy czoła krążownikom z Floty :D

- Chociaż jeden trochę pociechany :)


- Jak chomika! :D

Postaramy się dożyć :)

@Wszyscy

- Miałem czas to dodałem radiację do tej ściągi. W okolicach str. 72 się zaczyna. Oraz dodatek do pancerzy: antyradiacyjny na ok 33 str.

Wczoraj postanowiłem podzielić się z żoną moją radością z tej sesji. Powiedziałem jej, że gram inżynierem na statku kosmicznym.

Pokiwała głową ze zrozumieniem i powiedziała:
„Aha. Grasz Wolowitzem!”

Stwierdziłem, że dzielenie się radością nie było dobrym pomysłem.

Cytat:
- Heh. Paczaj no jak to czasem można krzywo przeczytać czyjeś literki :)



@Szkuner

- To czyli starasz się wrócić do 6-ki i potem na mostek? Czy coś inaczej jakoś?

@Wszyscy

- Hmm... Koniec tury minął w nocy i mam posty od 3 z 10 Graczy? Hmm... Od Czarnej i Zombi mam L4 to okey. Lemi mi obiecał posta dzisiaj. Okey. Ucieszyłbym się z tego posta. A reszta? Jakieś posty? Deklarki? L4? Cokolwiek? Chciałbym wiedzieć na czym stoimy by wiedzieć co robić dalej. Jak taki masowy pogrom i niefart może przedłużę turę a może wymyślę coś innego. Ale to musziałbym wiedzieć na czym stoimy. Wiecie, się Gracze z MG rozmawiają to się z nim nie szczelają czy cóś :)

Rohan skończy wiercić dziurę i okaże się, że nie ma kogo ratować....