Drodzy gracze.
Czas to powiedzieć głośno: sesja nie żre. Czas w końcu podjąć tę męską, trudną decyzję: zamykam sesję.

Jest ro pierwsza sesja, której nie dokończyłem i czuję się całkowicie za to odpowiedzialny.

Wydawało mi się, że scenariusz miał duży potencjał ale nie udało mi się Was wystarczająco wciągnąć w fabułę.

Być może też spodziewaliście się czegoś zupełnie innego.

Tak czy inaczej postanowiłem już dłużej nie szarpać się z bykiem i spożytkować ten czas na coś innego.

Przepraszam i być może do zobaczenia w innej przygodzie.

Administrację proszę o przeniesienie tematu do archiwum.

Cóż... Prawdą jest, że nie żre.
To już moje drugie podejście do tej sesji, też bez winy za zaistniały stan nie jestem. Inną prawdą jest tu, że postać z założenia jest raczej bierna, co pewnie nie było najlepszym wyborem.
Zawsze Cię, GreKu, ceniłam za zdolność podejmowania decyzji.

Przyjmuję więc z szacunkiem i tą. Do miłego, mam nadzieję.

Oczywiście, że scenariusz miał duży potencjał i masz mój szacunek za ambicję. Nie szedłeś po najmniejszej linii oporu, budowałeś napięcie powoli, zostawiając wiele rzeczy w sferze domysłów. Może gdyby nie te przestoje, gracze, którzy w połowie sesji rezygnowali udało by się sesję dokończyć. Niemal od początku miałeś pod górkę, więc tym bardziej doceniam, że się starałeś. Jak będziesz planował następny horror, jedno zgłoszenie już masz :)

Szacunek za starania Greku.