Post zawisł.

Czas dla Was do piątku wieczorem, może nawet soboty. W ten weekend będę miał zjazd szkoleniowy, więc mogę mieć problem z odpisaniem. Ale postaram się, aby poślizgu nie było.

waydack - Ty musisz ze mną koniecznie na GG docku pogadać. Inni zresztą chyba też :)

Pozdrawiam

Melduję, że raczej będę poza zasięgiem od piątku wieczorem do wtorku włącznie. :)

Meldunek przyjęty :)

Ze względu na intensywność szkolenia posta wrzucę jutro lub pojutrze dopiero - zależy, jak się ogarnę.

Przepraszam i pozdrawiam.

Spoczko Mistrzu :) Poczekamy cierpliwie. To w końcu kolejne dni, w których nasze postacie żyją ;)

Post jest. Działamy na spokojnie, bo aż do 3 października 2018.

Uprzedzam, że od 28.09 do 01.10 jestem w Irlandii, a jako, że jestem rasowym, nietechnologicznym krasnoludem, to nie mam pojęcia jak będzie z moją dostępnością do sieci, LI i Google docków. Na ten moment zakładajcie, ze po prostu mnie nie będzie :)

Pozdrawiam.

P.S. Trzeba szybko wyjaśnić sprawę w "gniazdku" a potem podzielić zadania :)

Czy możemy wykorzystać ten kwadrans, żeby pogadać nim zjawi się Pies?

Jasne że tak :) Możecie gadać ile wlezie :)

Podzieliłem zatem doca na dwie części. Retrospekcję i teraźniejszość.

W teraźniejszości mam wrażenie, że akcja jest dynamiczna i nie ma czasu na rozmowy. :)

I przepraszam waydack, jeśli Ci zburzyłem koncepcję.

Przypominam tylko, że Łysa Pradawna Groza została przyzwana plugawymi rytuałami kultystów do Irlandii. Rytuał będzie trwał do poniedziałku i do tego czasu w zasadzie raczej nie będę miał dostępu do netu, a więc Google docka i LI. Jestem przestarzałym modelem, co nie ma w komórce sieci :) Serio.

Zatem nie czekajcie na moje działania.

Pojawiam się w poniedziałek po 16:00 gdzieś tak, około.

Pozdrawiam, moje bandzioros ;)