Ok, prosiemy.

Ja też bym poprosił szablon i grałem w GTA Vice City jedna z moich ulubionych gier niesamowity klimat. Brat mi kupił na 16 urodziny :3

Co do postaci mam taki pomysł Torreador przemieniony podczas Zoot Suit Riots* to takie zamieszki w Kalifornii z roku 1943 pomiędzy Latynosami a żeglarzami. W uniwersum wampira była to przykrywka dla konfliktu pomiędzy Sabatem a Camarilą gdzie sporo osób przemieniono po stronie Sabatników.
Moja postać byłaby w życiu śmiertelnym czarnoskórym synem latynoskiej prostytutki wychowanym w domu publicznym stąd trzymał się wtedy latynosów.

Miałby dobry głos, zdolności do manipulacji oraz zamiłowanie do walki na ostrza.


Pisałaś że nie lubisz wad i zalet ze względów mechanicznych ale z chęcią przyjmiesz pod względem fabularnym. Zastanawiałem się czy nie dać mu jakieś zalety w stylu złoty głos bo ogólny koncept to śpiewak Loungowy ze skłonnościami sadystycznymi. Jako wadę chciałem mu dać preferencje do krwi z adrenaliną ale nie wiem czy to nie za mocne ograniczenie ? Myślałem też że druga kropka Prezencji daje moc straszenia ale to chyba byłoby zbyt łatwe obejście wady ? Adrenaline wydziela się też podczas walki więc zawsze możnaby najpierw sprowokować ofiarę ale nie wiem czy nie wydziwiam.

Generalnie marzy mi się taki wojownik - poeata Sabaryta kombo broni białej klerki i prezencji do rozwiązywania kwestii socjalnych.

A upieram się na czarnoskórego bo podoba mi się to zdjęcie na portret https://www.deviantart.com/mjranum-s...ck-9-150738986

Jeżeli nie pasuje klimatem to może to lepsze ?

https://www.deviantart.com/mydyingro...pire-184783365


* https://en.wikipedia.org/wiki/Zoot_Suit_Riots

Podoba mi się twój koncept, zaleta i wada - spoko, pierwszy portret ma styl :D

Mam fabularne pytanie odnośnie Ciszy Krwi. Jak bardzo jest egzekwowana u ciebie?
Wiadomo, sabat na swój sposób również zawsze / zwyczajowo chronił się przed ludźmi, sprzątając po sobie i uciszając świadków.
Czy Cisza Krwi to teraz religijny dogmat? Czy raczej nadal tylko pragmatyzm?
Czy złamanie ciszy Krwi w celi sprowokowania Camarili do posprzątania, to już przestępstwo wobec Sabatu, czy nadal typowa taktyka?

O ile wcześniej była to kwestia zdrowego rozsądku, teraz zostało to wprowadzone jako prawo. Ale wiadomo jak to Sabbat podchodzi do praw. Są Sfory (zwłaszcza te które widziały Drugą Inkwizycję w akcji) które zaadoptowały Ciszę Krwi w pełni. Inne podeszły do tego z nastawieniem "dobra, będziemy trochę ostrożniejsi, ale bez przesady". A do niektórych "memo nie dotarło", ale te muszą się obawiać nie tylko Drugiej Inkwizycji, ale też wkurzonych przełożonych, jeśli ich nieostrożność doprowadzi do problemów dla Sabbatu.
Łamanie Ciszy Krwi na terenach nie-sabbackich wciąż jest akceptowalną taktyką, chociaż straciło nieco na popularności, bo ciężko jest prowadzić Krucjatę, gdy nagle po okolicy kręcą się Łowcy.

Super czyli moje uzasadnienie że postać nie wybrała Ścieżki tylko trochę podwyższyła człowieczeństwo po tym jak w 2001 wpadł w oko inkwizycji po serii morderstw został wyzwany przez sędziego na monomance i udowodnił swoją przydatność dla Sabatu oraz dostał nakaz pilnowania się.

Postać Ehrana zmieniłaby mu wygląd a rozbicie Sabatu brak Gehenny i tydzień koszmarów oraz pojawienie się Inkwizycji wybiłoby postać z nihilistycznego hedonizmu według którego żył dotychczas i wypełniłoby poczuciem misji.

Może nawet zostałby kapłanem Sfory? Muszę obgadać to jeszcze z chłopakami.

Widzę, że szykuje się tutaj całkiem ciekawa historia :3

No w sumie właśnie teraz rozkminiam bo chciałem żeby postać się urodziła w Nowo Orleańskiej dzielnicy czerwonych Latarnii Storyville. Ale tak sobie wyliczyłem że jakby ruszył w świat w wieku lat 17 to żeby dotrwać do Zoot Suit Riots musiałby mieć 60 lat co mi trochę nie pasuję do portretu i konceptu postaci :lol:

W sumie mógł przeżyć Wielką Depresje i pracować przy przemycie alkoholu + jako muzyk w speakeasy's i być po prostu bojowym starszym panem a układ kostny i wygląd na młodszy mógł mu zmienić diabeł Ehrana więc do przemiany duchowej dołączyłoby odrodzenie fizyczne.

Jak mnie się lata nie zgadzają, zawsze jest opcja, że przez pewien czas był czyimś ghulem ;)

Z guholem to nie wiem na razie wrzuciłem część historii do KP to work in progress bo doszedłem tylko do zamieszek. Jeszcze przemiana i dalsze (nie)życie do tego mechanika ale tym wszystkim zajmę się jakoś w tygodniu bo już dzisiaj ani jutro raczej nie będę mógł.