Cytat:
Ojca potrącił samochód, przykre zdarzenie, źle się poczuła, za dużo emocji a do tego nie znosi szpitali. Normalna sprawa. Nie ma powodu nikomu ściemniać (chyba, że sobie ;) ) Nie ma powodu nie ufać policji. A hotel był, żeby pokazać, że już w Wałbrzychu bywała, tylko spała gdzie indziej. |
W porządku, może za dużo grywałem z paranoicznymi graczami :D Zostawmy tak jak jest, jeśli nie ma nic przeciwko temu. Następnym razem będę bardziej uważny i jak coś dopytywał. |
Spoko, nie ma znaczenia gdzie są, dopytałam, żeby sprawdzić czy postać pojechała w amoku w inne miejsce niż planowała. Pamiętasz oczywiście, że moja postać NIE WIE, że gra w Kulcie? :p Tempo zdarzeń ostre narzuciłeś, żadnej gry wstępnej, od razu do konkretów. Do końca wakacji się uwiniemy z tą sesją, coś mi się widzi ;) Dobra, to do ;) adrema: zaczęłam w docsie. |
W poście dwie sceny. Pierwsza to wizyta w rodzinnym domu. Mieści się on w wyremontowanej poniemieckiej kamienicy. Duże przestronne mieszkanie, sufit wysoko ozdobiony sztukaterią. Mieszkanie pełne słońca i powietrza. Urządzone na przedwojenną modłę, jedynie kuchnia zaburza harmonię bo jest bardzo nowoczesna zarówno jeżeli chodzi o meble, jak i sprzęt agd. W mieszkaniu Agnieszka odkrywa to, że ktoś przeszukiwał gabinet ojca, a być może i cały lokal. To, co opisałem w poście to wynik testu na Percepcję (Observe a Situation). Możesz oczywiście sama czegoś poszukać. Agnieszka niewiele wie o gabinecie ojca. Zawsze była tutaj tylko w jego obecności. Druga scena to spotkanie z komisarzem. Zostaje ono gwałtownie przerwane, ale jeżeli masz jakieś pytania, to dwa, trzy możesz mu zadać. edit: Jedna dodatkowa uwaga. Deklaracja z prośbą o zdobycie informacji o podkomisarzu mam w pamięci. Bruno potrzebuje czasu, aby czegoś się dowiedzieć. |
Ok, miałam zawalony weekend, ale już daję |
Kilka krótkich informacji: - to co w poście na szaro, to rodzaj flashbacku z tym, że nie są to wspomnienia Agnieszki, tylko kogoś innego. Kogo? Nie do końca da się to określić. Może ojca, może grubasa, który z nim rozmawia, a może kogoś trzeciego kto się tej rozmowie przysłuchiwał; - liścik zawiera cztery informację. Adres w Wałbrzychu, czyli Przodowników Pracy 7/12, numer, który prawdopodobnie dotyczy skrytki bankowej oraz numer telefonu a także słowa “Sheelot Teshubot me Rabbi Menacem Azaryah”; - jeżeli interesuje cię wernisaż, to od razu powiem, że aby się tam dostać trzeba mieć zaproszenie; - w gabinecie Agnieszka nie znalazł już nic wartego uwagi; - rozmowę z podkomisarzem chyba rozegramy w docu. Pasuje? |
Bardzo dobry post. Ok, to zaczynam w docsie. |
Pozwoliłam sobie wykonać telefon i nagrać się na sekretarkę. jak Ci to nie pasuję - przeedytuję. |
Na ten telefon, to szczerze mówiąc miałem inny plan. :) Zostawmy jednak tak jak jest, bo twoje działanie sprawiło, że mam już inny plan na tę kwestię telefonu. Inną rzeczą jest ulica Przodowników Pracy. W naszym Wałbrzychu jest to ulica w robotniczej dzielnicy Sobięcin. Widać, że nie czytujesz drugiej sesji Kult i to w sumie dobrze, bo nie będziesz miała spojlerów, bądź wskazówek. :) Sobięcin to w dużej części zaniedbana dzielnica, popadająca w ruinę. Familoki, stare rudery, które grożą zawaleniem, kopalnia antracytu, tak mniej więcej przedstawia się klimat tego miejsca. Przodowników Pracy to nazwa, która z jakiś tajemniczych względów nie została zmieniona w czasie dekomunizacji patronów ulic. Co do księgi, to co napisałaś to wszystko się zgadza. Dodatkowo, po rzucie na Reason/ Investigate mogę dodać, że Agnieszka na podstawie wyszukanych informacji może połączyć zainteresowania ojca, co do starych książek i ten tytułu. Jedyne wydanie tej pozycji, to Dyhernfurth 1788. Do tego należy dorzucić informację, że Dyhernfurth to obecnie Brzeg Dolny. Miasto jakieś 90km od Wałbrzycha. W Brzegu Dolnym podobnie z resztą, jak w Wałbrzychu znajdowała się filia obozu koncentracyjnego Gross-Rosen. Czy to się jakoś łączy? Co to ma wspólnego z ojcem Agnieszki i jego wypadkiem? To są już pytania na które sama musisz poszukać informacji. I na koniec jedno pytanie. Zamierzam w swoim odpisie przesunąć akcję o kilka dni do przodu, pewnie 3-4. Czy masz jakieś plany na taki okres? Jeśli tak, to wrzuć w komentarzach ich listę. W moim poście na pewno będzie informacja zwrotna od Bruna w sprawie podkomisarz, odpowiedź od Krausego, opis stanu zdrowia ojca oraz informacje od matki w sprawie skrytki bankowej. |
Co do telefonu - rozumiem, że ktoś miał odebrać a w słuchawce było słychać tylko upiorne wycie, albo fragmenty inwokacji w jidisz ;) Jeśli chcesz, to mogę prze edytować, jak pisałam. Co do Przodowników pracy - zapyta matki i ta jej udzieli tych informacji, co dałeś. Co do równoległej sesji - ja nawet postów współspaczy staram się nie czytać, żeby sobie nie spolerować. Co bywa kłopotliwe, bo jak się po 10 stronach postacie spotkają i wymieniają się wiedzą, to najlepiej jak |MG zrobi z tej wiedzy ściągawkę w punktach. Mówiłeś, że jest ew. szansa spotkania postaci, wiec nie czytałam. Przejrzałam dwa pierwsze posty, po wierzchu. Co do planów postaci - neurolog, rezonans, ew. psychiatra. Wystawa jest pojutrze, jak pamiętam, chce iść. Jak Oskar ją spławi poszuka dojścia do zaproszeń innymi kanałami, jest znana w środowisku. Załatwia sprawy służbowe, unika podkomisarza, jeździ do ojca, gada z matką Wiec możesz skakać do przodu. EDIT : a, i ten notes ojca. Będzie szukać w domu i odpytywać matkę |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:51. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0