Mówisz oczywiście o Insta i Fb. To, co jest w sieci odnośnie pani Szackiej to już inna bajka.

Jasna sprawa.

Trochę to trwało, ale w końcu jest opis wernisażu oraz rozmowy z prezesem banku,

Najpierw chciałbym, abyś skupiła się na tym, co ma miejsce na zamku Książ. Szacka początkowo czuje ekscytację i nostalgie za dawnymi czasami, gdy kroczyła dumnie po wybiegach świata.
Później jednak pod wpływem zdjęć Krausego wszystko się zmienia. Szacka czuje sie zbrukana i przerażona. Masz minus jeden poziom Stabilności. Czyli teraz Agnieszka ma Uneasy - Zaniepokojona.

Najważniejsza decyzja, to oczywiście ta czy Szacka idzie dalej oglądać wystawę, czy jednak wycofuje się i korzysta z pomocy podkomisarza.
Zależnie od decyzji, dam dalsze wskazówki.

Zapyta
- Dlaczego?

Co Kostrzewski odpowie?

Odpowie krótko:
- Bo to cię zniszczy i wszystko co kochasz.

Ok, odprawia podkomisarza i idzie dalej.
Opisać to fabularnie w poście?

kanna komisarz podejmie jeszcze jedną próbę powstrzymania Agnieszki przed wejście za czarną kurtynę.
Apeluje do rozsądku Twojej postaci. Argumentuje, że okoliczności są przeciw Szackiej (chodzi mu i o obecny stan psychiczny Agnieszki i wypadek ojca). Wystawę może obejrzeć jutro lub kiedykolwiek, ale teraz nie jest to odpowiedni moment. Prosi, żeby się wycofała i wróciła do domu.

Proszę zatem o ostateczną decyzje, czy słuchasz komisarza, czy jednak konsekwentnie trzymasz się swoje pierwszego wyboru.

Jeżeli wybierasz wycofanie się to poproszę o opis emocji Agnieszki w czasie wystawy, jak również w czasie spotkania w banku. Nakreśl także ogólny plan na następny dzień.

Jeżeli wybierasz wejście za kurtynę, to pisz o tym post. Komisarz już więcej nie będzie nalegał. Jedynie, co powie to:
- Pożałuje Pani tego. To zmieni wszystko w Pani życiu.

Ok, więc dam dziś posta.

Post wrzucony. Mam nadzieję, że nie przegiąłem. Jakby co to daj znać.
Agnieszka weszła zza czarną kurtynkę i tak naprawdę niewiele pamięta. opisane wizje, to jedynie jakieś mgliste wspomnienia. Wie, że w tym ostatnim pokoju znajdowały się trzy zdjęcia. Jedno na pewno przedstawiało młodego ss-mana. Pozostałych nie pamięta. Potem były już tylko mgliste wizje, jakieś krzyki i przebudzenie w szpitalu.
Ogólnie Agnieszka jest sprawna, choć ma nawracające bóle głowy i wizje, ale może w miarę normalnie funkcjonować. Od wernisażu minęły trzy dni.
Matka oczywiście jest zaniepokojona i będzie nalegała, by Agnieszka nic nie robiła i nigdzie nie wychodziła. A co zrobi, to już zależy oczywiście od Ciebie.

Ależ dobry post! Nie mogę Wam ciągle rozdawać reputacji, ale musiałam to na głos powiedzieć.

Dziś lenie się w pracy, życiu i nawet rozrywce, ale to przez imersję obrazów z tego odpisu, która kazała mi przeszukać forum za wspomnieniami mojej dawnej postaci, bo obraz ssmana już kiedyś sama opisałam.

Dobra, czas na kawę i ogarnięcie życia, bo jeśli wezmę się za odpis dla mnie to chyba pęknie mi serce, że od razu nie będę mogła zacząć odpisywać, bo ktoś w końcu zauważy, że płacą mi tutaj za grafomańskie uniesienia. :D

Zawsze czekam na więcej!