Dobra... Spoon skoczy po dawce można to załatwić z rzutu na polowania. Przywiezie chętnego w bagażniku. Chyba tak będzie najszybciej i najprościej, ewentualnie zrobi się coś z krwi w "woreczkach". :D A jak to nie wyjdzie to moja postać zerwie z jakiejś rabatki kwiatki bo liczy się intencja. :D |
Zawsze mozemy oddac jednego z nas na sluzbe krolowej, zeby zostal jej przydupasem ;) Co do samego pojscia na bal: jest opcja pojscia do Shardu, ale nie pojawianiu sie na samym balu, tylko czekaniu gdzies niedaleko? (np na tym samym pietrze). Rozumiem, ze budynek jest ogromny, czekanie na zewnatrz w zasadzie mija sie z celem bo wtedy nie jest się zadna rezerwą, opcją zapasową. Generalnie Navaho bedzie unikal jak ognia pojawiania sie na balu i przedstawiania sie krolowej, ale jezeli alternatywą bedzie bycie bezuzytecznym, to juz z krzywą mina ale pojdzie ;) |
Cytat:
Załatwcie kilka prostytutek, Yusuf z nich wybierze z 2 odpowiednie to rytuału i na tym myślę skończymy :P |
@Klejnot opiszę Wam powitanie z uwzględnieniem, że Twoja postać trzyma się z tyłu. Podejmiesz decyzję na miejscu i w razie czego krzykniesz: „ja z tą piątką, która przytaszczyła prostytutki, plastikowy diadem, worki z krwią i kwiatki z rabatki”. Wtedy myślę, że bez problemu wejdziesz. No chyba, że oni zrobią takie zamieszanie, że nikt nie zauważy, że wspinasz się te kilkadziesiąt pięter po zewnętrznej ścianie budynku w garniturze i lakierkach. |
Cytat:
|
To jak przez "czarowanie" spóźnimy się na bal to chyba warto odpuścić sobie ten temat. |
XD A tak na serio to Anna będzie raczej mało zainteresowana jakimkolwiek podarkiem, który nie będzie kielichem. Nawet gdybyśmy się postarali i sprezentowali jej Jajo Faberge, to najpewniej miałaby ich w kolekcji i tak tuzin, gdyby tylko jej na tym zależało. Niby żartowałem z tym diademem, ale przekażę go jej jako symbol naszego (w każdym razie Qwerty'ego) uznania jej zwierzchnictwa i władzy nad Londynem. Malkav strzeli gadkę o tym, że jak najpewniej Księżna Anna wie, nosi to insygnium na znak manifestu. Ale oddaje je na znak pokory. Mitra umarł, a lojalność Uiopa leży teraz po stronie nowej księżnej. Przeprosi, że diadem był taki tani, ale są problemy finansowe. I czy możemy liczyć na zaliczkę w związku z chęcią przyłączenia się do Krwawych Łowów (bądź co bądź na serio chcemy znaleźć Bru i Arwyn) - a to wymaga środków. Uiop idzie na ten bal właśnie po to, żeby urabiać ją całą noc i chce zaprezentować się jako lojalny, biedny i chcący jej pomóc oraz jej pomocy. A kiedy już ją do siebie przekona, wtedy ukradnie pieczęć. |
Do tego wrócimy gdy spotkamy Królową. Zobaczymy ile będzie mieć czasu dla Qwertego. |
Tak właściwie to Królowa wie kim jesteśmy? Zauważcie że nawet "kronikarz kultu Mitry" niemal nic o nas nie wiedział. Może i byliśmy heroldami, ale chyba nie byliśmy wszyscy na widoku. |
Spoon idzie jako parias. Była gdzieś taka deklaracja. Nie było go też w papierach Navaho więc prawdopodobnie o nim najmniej wiadomo. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:51. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0