mnie chęć nie mineła ale zgadzam się z tym że sesja się sypneła - trudno się gra bez narratora jak pisze Mira. Trudno, ja bym chciał grać ale w obecnej sytuacji to chyba niema większego sensu...

Ehm.. już drugi raz to robię, ale co tam.. to żaden wstyd chyba :razz:. Cepie, Maczku i drodzy gracze: Co byście powiedzieli na to, żebym przejąć postać Cepa i poprowadził dalej? Zdaję sobie sprawę, że sztuczne ciągnięcie martwej sesji nie ma sensu, ale d drugiej strony - możliwe, że uda się doprowadzić coś do końca?

No to po rozmowie na SB i gg oficjalnie stwierdzam, że ja i Ratkin wyraziliśmy zdanie, że jesteśmy za :D

niestety przejęcie postaci Cepa odpada. jest masa powodów o których wiem i jeszcze więcej tych o których nawet nie mam pojęcia. ale jest inna opcja. można przecież wprowadzić nowego gracza i nową postać. więc Harvie jeśliś zainteresowany to daj znać na PW :D

Maczek to co mi te klucze przypominają? Bo nie sprecyzowałeś... a może mam sobie sama wymyślić (spojrzała na klucze, które wyglądały idealnie jak te od różowego, słodkiego saloniku, który chowała przed oczami ciekawskich) :)

klucze to te które przywiózł łepek na początku przygody. chodzi o to że teraz wyglądają troszkę inaczej. to wszystko. ale to już wyjasnienow :D piszę to teraz aby pytanie nie wisiało dziwnie w temacie

Harv jeśli chcesz przejąć moją postać to śmiało możesz to zrobić.

A kopa chcesz cep? :p

Harv już dostał wytyczne. czekam na jego postać :)

jeszcze jedno.
Mira nie kumam co ty robisz. pisałem kilk razy że drzwi są otwarte. a ty piszesz że ustąpiły. czu one miału ustępować. nic ich nie blokuje. można je swobodnie zamykać i otwieraż. są tylko ciężkie.

Zrozumiałam, że one są otwarte w sensie nie na zamek, ale na klamkę wypada nacisnąć i stąd to "ustąpiły". A czy to jakieś ważne?