Ogłoszenia parafialne Po pierwsze: mam przyjemność oficjalnie przywitać nowego Gracza Kupalanki. Witamy Bortaszu w skromnych progach :) (mam nadzieję, że sie chłopcy nie pozabijacie od razu, a jeśli tak...to trudno. Wredna jestem xD) Po drugie: Jak tam sprawy majowego weekendu u Was wyglądają? Ja wybywam na sobote i niedzielę do Krakowa, ale później juz będę na posterunku. No to tyle, pozdrawiam :) |
Długi weekend powinien przejść bez większych problemów za to od 7-9 jadę w plener malarski i będę nieosiągalna. |
No tak się cudnie złożyło że do was zawitałem :) Mam nadzieje ze będzie sie nam dobrze współgrać :D Edit: Mnie nima od piątku wieczór do poniedziałku Rano. :) |
O... widze, że mistrzyni chce nam dać zwierzątko pod opiekę... łądny piesek, śliczny piesek... chcesz kosteczke? ;-) A tak na serio to witam na pokładzie w imieniu Renaulda jak i jego ghula. Skłądam wyrazy nadzeji na dobra wspólną zabawę, czego mogę się spodziewać po twoim poście w sesji :D Serdeczne Bóg zapłać za przyłączenie się do gry :) Co do długiego weekendu... no cóż, matura czycha na mnie tuż za rogiem, więc zostaję w domu i będę się edukował... jest to równoznaczne z tym, że będędostępny bez żadnego problemu :) |
Apropo sesji: Jak zauważyliście post Bortasza ingeruje w dwie pozostałe postacie i opisuje zdecydowanie więcej niż jedną akcję. Nie jest to jednak jego samowola, a moje działanie. Po prostu zamiast pisać 2 krótkie posty spletliśmy fabułę (postać Thomasa chciałam już od dłuższego czasu wrzucić, tylko jak na złość nie ciągnęło Was w żadne krzaki - A tak liczyłam na Millę i Koniecpolskiego ech ech :D). Nie ukrywam, że stało się tak na potrzebę chwili - w tym przypadku wprowadzenie nowego bohatera, który... również jest posiadaczem różnych informacji. Niemniej Wasze postacie wcale nie muszą go zaakceptować, od tego momentu oddaję Wam na powrót pałeczkę. Wracamy do normalnego trybu, czyli grajcie wedle własnego pomyślu, przy czym aby odbywało sie to tak, że inni Gracze czy też NPCe będą mieli możliwość reakcji na Wasze czyny. Sytuacja w lesie widzę będzie teraz sama się rozgrywać. Moje pytanie do Wernachien i de Fou: czy czekacie na jakąś akcję z mojej strony? Jutro ostatnia szansa, żebym cos Wam napisała, bo później to dopiero po weekendzie możecie liczyć na moje posty. |
Powiem szczerze, że wydaje mi się, że jestem jedyną osobą przed którą w tym momencie nie stanął żaden problem. Od biedy mogę się wpychać do questów innych. Tak więc: Owszem, chciałabym jakiejś reakcji z Twojej strony :) |
Ja czekam na akcję/ingerencję czyjąś. Nie chcę odgrywać ról wieśniaków, a moje akcje będą zależne od tego co dzieje się wokół Renaulda |
Mam nadzieje , ze dostatecznie w poscie umotywowałem swoje postepowanie pvp . btw .. de Fou --> wydaje mi sie ze spokojnie mozesz pokierowac wiesniakami ... w tym momencie sytuacja jest taa ze nawet jak cos napiszesz niezgodnie z zamierzeniem MG to ewentualny edit niewpłynie na innych graczy ... -->wiesz ze komentarzach napisałes tylko o 4 posty mniej niz w sesji ? ... |
Dobra to poczekam do nocy na Ratkina a jak się nie stawi, to ok. północy wrzucę posta uwzględniającego Wasze postacie. Wernachien jesli chcesz, sama możesz opisać, jak Jane wraca po Ciebie przygotowawszy Ci kąpiel. |
Mira, tu nie chodzi o to, że nie chcę pokierować moim NPC, a o to, że zwyczajnie się nudzę :P Poza tym nawet jeśli sama sobie rozegram scenę z Jane, to nie będzie to trwało wieczność. Milla wróci do karczmy i co dalej? Nie mam nawet z kim pogadać, bo postać denisa utknęła w krzakach, a sama ze sobą dialogów prowadzić nie będę xD |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:08. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0