Ja postaram się odpisać jutro. Dzisiaj czeka mnie noc z książkami i nie dam rady nic wyskrobać.

pzdr, Zak

Hej hej wszystkim! :)

Odysejo Twój ostatni post... Powiedz mi do czego dążysz? Bo ja mam wrażenie, że czekasz aż ktoś Ci zorganizuje akcje. Tymczasem pamiętaj - Ty też jesteś tu MG. Już tyle wątków zostało napoczętych, że naprawdę warto coś odświeżyć lub...stworzyć coś własnego.

Moja propozycja:
Osoby, które nie mają pomysłu na własna akcję mogą się odwołać do plotek (ktoś podchodzi z balowiczów i szepta co słyszał/widział) i wymysleć sobie jakie plotki słyszą postacie: czy to apropo perspektywy wojny, czy morderstw, które zostały popełnione tej nocy w stajni, tudzież śmierci Arcybiskupa... Jest sporo możliwości, trzeba tylko chcieć!

Nie wiem czy fani maga uznają Twoją moc, jak coś - będziecie mogli o tym podyskutowac tutaj.
Mi osobiście taki opis nie przeszkadza.
Karta wykonana wedle zaleceń, a więc witam w sesji! Za moment dodam Cię do spisu postaci.
Widziałam, że masz problemy ze wstawieniem fotki. Milly Ci to już opisała w tamtym temacie, więc nie powinno być problemu, ale jeśli sobie dalej nie radzisz, wyślij mi fotkę na maila lorinale@poczta.fm - wstawię ją wtedy za Ciebie.

Pozdrawiam i miłej zabawy życzę :)

P.S. Żeby już nie powiększać panelu przy sesji, nową postać wpiszę w miejsce martwej.

Witaj echidna w sesji, jednak już na samym początku mam do Ciebie małą uwagę. Otóż opisałaś w swoim poście, że Książe jest w sali balowej i witasz się z nim...natomiast w sesji Bolko jest w zupełnie innym miejscu co wyraźnie widnieje w mojej ostatniej wiadomości;) Proszę o edycje posta i zwracanie uwagi na bieżący rozwój akcji.

pozdrawiam i życzę miłej gry

Mogę się poczepiać? Mogę, mogę, mogę? Prooooooszę!

Ok, najwyżej mnie zlinczujecie.
Już po samym opisie i powyższym poście widać, że mamy do czynienia z graczem nowym. Sądząc z cech specjalnych postaci osoba ta nie zna, lub pobieżnie zna Maga. Jako fan tegoż systemu proponuję jedną z dwóch rzeczy, która pozwoli odpoczywać mojemu sumieniu:

a) Ze względu na "-czar - poruszanie przedmiotów" jestem skłonny powitać ową osobę w sesji z otwartymi ramionami, jeśli zrobi tak: przerobi słowa "Mag" na "Sorcerer" lub odpowiednik takowego. I dostosuje się do bycia Hedge Magician ;) Jednocześnie bez zbędnego wydziwiania z robieniem listy zaklęć ;)
b) Co satysfakcjonowałoby mnie niesamowicie, zapoznała się z systemem Mag: Wstąpienie (który moim zdaniem jest lepiej przygotowany niż DA, albo poprostu ja tylko nie mogłem przywyknąć do zmian) i zorientuje się co to Przebudzenie et cetera. Wtedy zniknie ten nieszczęsny "czar", który przyprawia mnie o spazmy.

ad a) Taką propozycję motywuję tym, że wg. karty osoba nie zna systemu a przedstawia dokładnie to, czym są Sorcererzy (czy jak tam "kanonicznie" to tłumaczycie), czyli czary magii (a nie Magyi), proste klątwy, brak Paradoxu.

Poza tym, dosyć ciekawa postać... a kto wie, może Profesor zajmie się rozwojem jej protegowanej? To pchnęłoby go niesamowicie do przodu ;)

Jak wiadomo, guślarze mają całkiem spore szanse na to, aby się Przebudzić.

A teraz ja się trochę poczepiam. Wg. słownika języka polskiego mag to ktoś, kto posiadł wiedzę tajemną i umiejętność wywoływania zjawisk nadprzyrodzonych = umie się posługiwać magią ( czarodziej, czarnoksiężnik) - czyli, jak by na to nie patrzeć Swietłana jest maginią, czy też czarownicą, bo magią się posługuje.
Twórcy gry nadając jej nazwę zapewne korzystali z pierwotnego znaczenia słowa. Mięli jakąś koncepcję świata magicznego - swoją drogą całkiem ciekawą, co nie zmienia faktu, że dla przeciętnego obywatela naszego kraju mag to właśnie czarodziej, a nie tylko przebudzony należący do jednej z iluśtam tradycji.
Ja również zaliczam się do grona przeciętnych obywateli. Z tej oto przyczyny Swietłana pozostanie magiem, a "przesuwanie przedmiotów" (co się fachowo zowie bodajże telekineza) - czarem. Serdecznie współczuję z powodu wyrzutów sumienia i spazmów, ale MG w postaci Miry moja koncepcja postaci nie przeszkadza więc póki co pozostanę przy swoim.
Pozdrawiam

Echidno coś przeoczyłaś, a mianowicie:
1. Gramy w realiach systemu RPG - Świat Mroku - Mroczne Wieki. Choć zasady traktujemy luźno, to jednak są one podstawą naszego świata w sesji, tak więc obowiązuje WoDowa definicja maga.
2. To sesja otwarta, ja nie jestem mg, a organizatorem. Jeśli więc w pozostałych graczach założenia Twojej postaci budzą sprzeciw - powinnaś je zmienić lub uargumentować swoją własną wizję. Niestety, powyższe Twoje tłumaczenie rozbija się o to, co napisałam w pierwszym punkcie.

Proszę więc byś albo dostosowała swoją postać do wymogów systemu, albo zrobiła z niej zwykłego człowieka, jeżeli WoDa nie znasz. Wtedy ani Ty ani Twoja bohaterka nie będziecie musiały dysponować wiedzą "podręcznikową", starczy ogólna orientacja w średniowieczu.

Miro,
zasady WoD - bardzo proszę - znam, rozumiem, będę się stosować, możemy grać, ale rzecz rozbija się o nazewnictwo. Tobie ono nie przeszkadza (-ło) a przynajmniej tak napisałaś w poprzednim poście, moje stanowisko jest wiadome, a ewentualne "wonty" na jedynie Eperogenay. Dla polepszenia samopoczucia i zlikwidowania spazmów jednego gracza nie będę zmieniać nazw bo tylko o nie się rozchodzi. Poza tym "Sorcerer" brzmi idiotycznie ( moim skromnym zdaniem)

Podsumowując:
- znam zasady WoD i stosować się do nich będę
- jak się znający grę MAG poczują z tym lepiej, to mogą mojego "maga" nazywać guślarzem

Czy możemy na tym poprzestać?

Echidno, chodzi mi tylko o to, by moce z których korzystasz, działały tak, jak jest to opisane w podstawce. Jak dla mnie Twój opis ich jest klarowny, bo rozumiem na czym moc polega. Teraz tylko pytanie jak to się ma do systemu maga? Ja przyznaję się bez bicia - znam tylko założenia tego systemu i nigdy mechaniką się nie interesowałam, dlatego nie mi decydować czy Twoje moce są adekwatne. Jeśli sprawa rozbija się tylko o nazewnictwo, nie widzę problemu - ważne by działanie było to samo.

Pytanie o mechanikę to już nie do mnie.