Bo na forum się nie da :) Ja to robię na zasadzie : Obrazek - zapisz na dysku - zmniejsz w paincie - wrzuć na serwer ( polecam Zapodaj.Net - Darmowy hosting zdj�� i obrazk�w bez rejestracji! Zapodaj swoje zdj�cia znajomym! bez logowania i formalności ) - wstaw na forum :) |
Na imageshack.us można zwymiarować grafikę podczas uploadowania jej na serwer. Dodatkowo IS pozwala na upload grafiki bezpośrednio z innej lokalizacji sieciowej. A żeby nie zgubić linków wystarczy założyć konto i wszystkie obrazki ma się automatycznie na swoim koncie. [edit] Migdael: Mical, ewentualnie Mic lub MvM. Micel jest niedopuszczalne. ;) |
a ja polecam ImageShack® - Image Hosting efekty od jakiegoś czasu widać w moich postach :) używa się miło łatwo i przyjemnie |
O, Echidna, poleciłaś to samo, co ja. ;) |
Dobra, ludzie, mam jeszcze jedno pytanie odnoście tych całych hostingów. Czy to nie jest łamanie praw autorskich? Bo zdjęcie pokazuje się nie z strony jego autora, tylko z hostingu. To takie jakby kopiowanie bez zgody i wiedzy... czy to na pewno legalne? Potem, gdyby ktoś chciał obejrzeć oryginał, to we właściwościach nie ma nic o autorze... |
Linki do youtube które ostatnio dawałeś też pokazywały nielegalne filmiki. Wątpię, żeby osoba która popełniła tego yaoiowego AMVa miała prawa użyć podkładu Backstreet Boysów. A o ile pamiętam, nie lubisz hipokryzji.:P |
Podsumujmy, wszystko, co robimy by urozmaicić posty, jest nielegalną zabawą? Dobra, jakimś cudem zauważam prawa autorskie osób, które robią te ładne obrazki w deviantarcie, ale jednocześnie uważam, że pliki muzyczne powinni być za darmo. Nie patrzcie tak na mnie, to wszystko przez moją dziwna wizję gospodarki! :-P (nie głosujcie na mnie, nie chcecie takiego prezydenta :-P) Popełniła? Chyba zrobiła :lol: ;-) |
Ja ostatnio rozmawiałam z uroczym panem fotografem, którego zdjęcia z devianta wykorzystywałam i on akurat nie miał nic przeciwko z wyjątkiem używania zdjęć jako avatarów, czemu się osobiście nie dziwię. Natomiast co do zdjęć i internetu, to i tak ciężko co kolwiek wyegzekwować. Przez dobre pół roku walczyłam z portalem na którym umieszczono zdjęcia z imprezy na których byłam. Sprawy by normalnie nie było, gdyby nie fakt, że za ściągnięcie ich właściciele serweru/umieszczający popierali opłaty :fuck: Spokojnie Kaworu, jak trafimy do więzienia to wszyscy i dopiero będzie wesoło xD |
Nie chcę uchodzić za zgrzybiałego biurokratę, ale obawiam się że to co piszesz Kaworu zwyczajnie nie ma znaczenia. Bo tak to już jest, że samo twierdzenie że powinno być inaczej niczego nie zmienia. Prawo stanowi jak stanowi i nie możesz tego podważać. Nawet jeśli planujesz zostać Prezydentem. Ba! nawet jeśli nim zostaniesz. To nic nie zmienia. Ciągle będziemy jedynie jednostkami wobec prawa. Zaś przestrzeganie go odbywa się z uwagi na dobro ogółu, a nie jednostki. Taka to już jest ta demokracja. Gorzej że poza literą prawa, podważasz zasadność ograniczonego rozpowszechniania muzyki. To naprawdę była by zła wiadomość dla przemysłu muzycznego, gdyby nagrania muzyczne można było rozpowszechniać za friko. A jeśli już debatujemy w klimacie gospodarki, to stwierdzę że taka zmiana prawa spowodowała by że przemysł muzyczny zachwiał by się, upadł, a wraz z nim nasza kultura. Szkoda by było. I dlatego uważam że prawa autorskie powinny być respektowane na każdym poziomie. Przepraszam Was za ten aspekt mojej wypowiedzi który czyni ją "nie w temacie". Mario |
Hehe, drogi Juniorze chyba mnie nie do końca zrozumiałeś, w czym jest dużo mojej winy, jako, że nie rozwinąłem myśli do końca, ale cóż, sami chcecie… :-P Po prostu, jako typowy kosmita uważam, ze pieniądze są czymś złym. Im więcej się ich ma, tym gorzej człowiek się czuje. Na każdą super bogatą jednostkę przypada tysiąc głodujących, a to, co robią biznesmeni czasem zakrawa na morderstwo (np.: zlikwidowanie fabryki włókienniczej w Białym Stoku przez niemieckiego właściciela…). Po prostu uważam, ze gdyby USA odtajniła technologie wolnej energii, cos takiego jak pieniądz nie byłoby potrzebne. A wtedy każdy by tworzył muzykę na własny użytek i stałaby się ona własnością publiczną. Podobnie jak obrazy i inne takie. Idealne społeczeństwo, nie? ;) Ale dopóki Free Energy oficjalnie nie istnieje, dopóty musimy korzystać z pieniędzy… To tak żeby sprostować. Ja naprawdę nie chcę kraść żadnych utworów czy coś. Rozumiem, że autorzy tych dzieł mogą się poczuć obrażeni, oszukani. Mają prawo, skoro system gospodarczy wygląda jak wygląda. Po prostu pewne sprawy, które Ziemianie rozwiązali tak a nie inaczej mnie wkurzają… |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:19. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0