Przeczytałem post Aschaara jeszcze 2 razy i doszedłem do wniosku, że w tej turze nie ma, o czym raczej gadać. Właściwie to Eric odezwie się jeszcze do Miry, ale to też bez szału, jeżeli chodzi o długość.

W razie czego łapcie mnie na gg (na forum może mnie nie być, a gg mam odpalone cały czas).

:)

Rozmowy mam na myśli nie tylko pomiędzy Postaciami Graczy wzajemnie, ale także pomiędzy PG a BN...

Jeżeli ktoś wie wszystko i nie ma tematu do rozmowy to spokojnie może sobie dociągnąć posta do powrotu do domu. :p

Myśmy z Zakiem tak to obgadali, że teraz właśnie jak coś pozaczepiamy BNy lub pokręcimy się, a w następnej turze nasze postacie odejdą na boczek co by popaplać swoim tempem. Może tak być azali? ;)

Jako spolegliwy itd...

Bo chyba faktycznie tego nie napisałem nigdzie - wernisaż w galerii jest do rana. Wychodzący są pytani czy czeka na nich samochód, jeżeli nie lokaj w imieniu madame Rosenthal proponuje limuzynę, która odwiezie pod wskazany adres.

Czas można sobie dowolnie zagospodarować - niekoniecznie cały czas siedzieć przy stole. Zresztą zarówno Kurt znika na kilkanaście minut (ktoś go prosi), jak i Markus idzie "pooglądać obrazy". Nie ma więc zupełnie problemu z rozmowa w dowolnej konfiguracji bez świadków :D
Jak ktoś będzie kogoś potrzebował znaleźć to nawet jest duża szansa na odnalezienie w tłumie - tylko powiedzcie kogo...

Eh, a ja niestety nie mam dobrych wieści ani dla MG, ani dla współgraczy. W związku z moją obecną sytuacją i - nie oszukujmy się - wypaleniem jeśli chodzi o pbf, postanowiłam zrezygnować z tej sesji, tudzież zawiesić swój udział na czas nieokreślony - decyzję w tej sprawie pozostawiam MG, jednak ja nie mogę w tej chwili żadnych deklaracji co do ewentualnego powrotu składać.

Przepraszam za wszelkie wynikłe w związku z tym problemy i pozdrawiam ekipę.

Mira, dziękuję za świetną postać i kapitalną grę!

Myślę, że nie tylko mnie, Twoje posty sprawiały wiele radości i przyjemności przy czytaniu. Dzięki jeszcze raz. A problemami się nie przejmuj - damy radę.

Wszystkiego najlepszego na każdej drodze życia!

Z ogłoszeń najnowszych:

Posta należy się spodziewać w okolicach 20/21 stycznia. Po prostu muszę parę rzeczy przemyśleć i poprzekładać... Scenariusz po raz kolejny musi przejść przez zakręt swojej drogi...

Trzymajcie się, Asch

Post niestety będzie w częściach. Powiedzmy, że pisanie idzie mi opornie. Część dla Hawka będzie jutro w poniedziałek, chyba, że najdzie mnie jakaś wena...

Na wasze odpowiedzi będę czekał do 7 lutego. Jak któryś z panów napisze coś wcześniej to ja postaram się nie ciągnąć niepotrzebnie.

Zak - podeślę Ci jeszcze info odnośnie posta - chciałbym, abyś w poście coś zawarł... PW niestety jeszcze nie żyje... :(

Część z plakietką "David Mallory" jest. Decyzja jest kłopotliwa... :diabol: więc miłego kombinowania. Hawkeye, myślę, że dwa tygodnie wystarczą...

Pozostałe kawałki - się piszą, aczkolwiek z tego co wiem to obaj panowie się urolpują...