Dokladnie jest tak jak mowi Nerchio , dostałem wiadomosc na gadu od Mubashi , ze ma problemy techniczne i nie ma kiedy napisac . Mubashi przekazuje by nie czekać na nią tylko pisać ^^ |
No to pisać! Nie będe przecież 2 postów pod rząd strzelał :P |
Ja tu z serwisem na razie wariuję jak małpiatka plus problemy z internetem (wyjaśniam: Zmieniłam OS na Vistę :/) także spróbuję coś powrzucać. Co postu w hotelu nie dość, że wyszło mi to tak chaotycznie,co po części zasługą jest tego, że połowy po prostu nie wrzuciło. No, ale podoba mi się wybrnięcie z tej sytuacji :P Wstyd także, bluzgać prosz dowoli... Jak ktoś nie wie co zrobić albo przez moje roztargnienie jest w kropce to walcie na PeWu albo GG, przecież nie gryzę! O_o EDIT2: Post już jest, troszku jeszcze dopiszę jutro (Brrr!) jeśli Alichino mi odpisze. I ten, tego... No, właśnie, poruszyłam wątek zombifikacji zwierzaków. Otóż sprawa z nimi jest taka, że większość 'spsutych' po prostu pada trupem, ale takim już niewstającym trupem. Są rzadkie przypadki mutacji, na które można się natknąć w mieście typu pies (popularnie nazywane skowyjami, kojarzone z pewnym mitem czy też legendą słowiańską) czy kot (popularnie nadal zwane kotem). Wyglądają one jak po diecie dr Ekkarda Arbeita czyli nienaturalnie przypakowane masą mięśniową z objawami wścieklizny. |
To wkoncu piszemy cos w tej przygodzie czy nie piszemy , czy czekamy , czy cos innego robimy? Bo widze ze wszyscy sie pogubili. PANI REZYSER! DZIAŁAJ x] |
Pewnie, że piszemy, na co czekać? Mubashi napisała ostatni post, przecież to MY tworzymy swoją historię, a MG nas tylko kieruje. Z drugiej strony dawno nie widziałem Qzniara, napisał chyba tylko 2 krótkie posty, wie ktoś może, co się z nim dzieje? Ja mógłbym coś naskrobać, ale nie bede przecież pisał 2 posta, czekam na was. |
Jako MG jestem zdecydowanie za tym, żeby graczom zostawiać wolną rękę. Nie lubię pisać rzeczy typu: "Bohaterowie dostrzegli zamykające się drzwi i podbiegli do nich. Były zamknięte, jednak przez wizjer dostrzegli oko, czujnie się im przyglądające. Drzwi otworzyły się na oścież i porywczy BG1 przyłożył do skroni starca Glocka i wypalił. <W imię zasad, skurwysynu!>" Po prostu sama bym tego nie chciała. Nie wiem co wam przyjdzie do głowy, może ktoś wymyśli, żeby miast wejść drzwiami frontowymi, zarzucić linę i wślizngąć się oknem? Pozdrawiam. |
Spokojnie, spokojnie... ja caly czas obserwuje co sie dzieje tylko niestety nie bardzo wiadomo co dalej pisac... no bo co? uwolnimy sie z hotelu i co dalej? Napisalem wiecej niz 2 posty, tylko ze wszyscy bylismy w innym miejscu i czasie. Teraz posta napisalem no ale, nie sadze, zeby on cos ruszyl, bo kazdy mogl napisac to samo... |
Wybaczcie, że tyle to trwało, ale wreszcie napisałem swojego posta. Może niezbyt długi i niezbyt przemyślany, ale przynajmniej sesja może ruszyć dalej. ;-) |
To kogo teraz kolej ;>? |
No w koncu udalo mi sie wyskrobac cos troche dluzszego. Takze teraz czekamy na reszte xD ~~~~~~~~~~~~~~~~~ 5 X 09r. No ludzie ruszy się to coś w końcu? Jak nikt nie pisze to może nasza Pani Reżyser napisze, co by inni załapali wątek :P |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:48. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0