To napisałem :P
I jakby, co to mogę coś krótkiego skrobnąć w sobotę.

Ze względu na święta mój post dopiero w sobotę lub niedzielę.

Pozdrawiam i wesołych życzę. :)

Czas do następnej niedzieli.

White - ciężko ranny, mówi z trudem, porusza się z trudem, o chodzeniu może zapomnieć.
Radcliffe - zaburzenia równowagi i widzenia, świat wiruje, głowa nachrzania jak diabli.
Reszta sprawna.

Tłum dolezie za niecałą minutę. Kraty w drzwiach i oknach zwyczajne, staroświeckie, z solidnymi kłódkami.
Można opisać działania, jeśli będą z sensem, jak zwykle. Nie trzeba kończyć posta na deklaracjach. ;)

łoo, super :)
Teraz odgrywanie postaci wejdzie na nowy poziom ;)

Czas do niedzieli.
Radcliffe może działać praktycznie normalnie, White chodzi tylko z pomocą kogoś innego.

Domek piętrowy, 2 sypialnie + salonik z kominkiem, łazienka + kuchnia. Łóżek 4, dwuosobowe. Zakurzony i wyziębiony, ale pod wiatą przygotowane drewno na opał. Do jedzenia nic świeżego niestety, kuchenka gazowa etc. Miłego pisania, macie chwilę na hm, integrację? ;)

Czas do środy,
Snowa da się przekonać, ale chciałbym też jakiś konkretnych decyzji co do dalszego kierunku w którym podążycie. Mogą być ich zalążki, bo coś tam zawsze swojego dla smaku dodam. :D

Dobra, ze względu na moją chorobę macie czas do piątku. Będę łaskawy. :P

phi.
Niektórzy mają życie :P

<szuka odpowiedniej emotki>

:rotfl3:

Tę wymówkę słyszałem już 5 lat temu, trzeba się wysilić chociaż na kreatywność! :D

yyy..
Szukam żółwia od czterech dni, kaloryfery mi zamarzły, a moderacja dała mi bana! :D