Mili krwiopijcy

ze względu na moją comiesięczną fuchę post będzie dopiero pod koniec przyszłego tygodnia.

Pozdrawiam

Jak rozgrywamy?

Sytuacja przy Hamilkarze jest napięta, aktorów jest paru...Piszemy osobno z deklaracjami, czy MG zarządzi jakiegoś doka?

Myślę, że doc którego używaliśmy ostatnio z Armitage'em może być. Tak czy inaczej - Wasza - Giordana i Manuela - kolej.

Ja raczej jutro dopiero będę mógł odpowiedzieć. Trzeba przyznać, że zagięłaś mi haka tym niespodziewanym zwrotem akcji. :lol:
I cały czas rozmyślam nad tym co zrobić ;)

Nie bedyie mnie od jutra, ale nie wiem jak dlugo. Komputer odmowil wspolpracy.

Moi Drodzy WspółWampircy!

Sesja żyje - to moje obowiązki zawodowe spowodowały przestój. Ruszymy w nowym roku. Johana proszę o - w miarę możliwości - sprężenie się z postem przez najbliższy tydzień.

I oczywiście - wszystkiego najlepszego okołoświątecznego

No, nareszcie :). Nie mogłem się doczekac. :)

A teraz...

Ja również...tego, no... z życzeniami...żeby się wiodło...i w ogóle. Mistrzyni, oraz Graczom.

WESOŁYCH ŚWIĄT!

Bo święta nawet w WODzie powinny byc wesołe, nie?!

Właśnie...:)
Wypijmy za błędy... Mehmeda i jego podwładnych :rotfl:

W WoDzie powinny być wesołe i krwawe chyba... ale czy ja się na tym znam ;) :?:

Witam Państwa po wielkiej przewałce czasowej!

Post dla Johana pojawi się po jego odpisce.

Port - Luisa nie widzi astrologa, astrolog widzi Luisę. Za jakieś parę minut Armand z Fulgenciem skłonią potwora do połknięcia kuli.

Lochy - Abishai - Graziana nie może mówić. I wymaga bezpiecznego schronienia.

Pozdrowionka

Post...jaki jest taki jest. :neutral:
No cóż... Ogólnie jako zapewnienie od Graziany wystarczy skinienie głową.
A i jeśli wyjdą na powierzchnię i Giordano przypadkiem zobaczy jakiegoś Cygana, to spróbuje krzykiem ściągnąć jego uwagę i to Cyganom przekaże nieruchomego wampira z nakazami dla Dolores, by go przypilnowała. I by próbowała odnaleźć Giordano w celu omówienia dalszych działań ;).