Witam serdecznie.

Pozwoliłem sobie wystawić każdemu graczowi w Ymirze notkę o użytkowniku (tym, którym z różnych okazji wcześniej tego nie zrobiłem).

Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi za szczere słowa. W razie co przyjmuję wszystko "na klatę" :-)

Ze spraw organizacyjnych - osoby, które do tej pory nie dokonały jeszcze stosownych działań konsultacyjnych prosiłbym o aktywność w tym zakresie.
Dziękuję.

I jeszcze co do komunikacji.

Na Ymirze B - kontakt mogą złapać ze sobą następujące grupy:

1. Ipor, Rock, Grey i Duffy.
2. Selena z Chuckeim (ale ten jest nieprzytomny)
3. Dhiraj - nikt z nim, ani on z nikim nie może się skontaktować.

Łączność jest słaba, co chwilę się zrywa, obraz, głos zniekształcają się. Ciężko bawić się przez to niestabilne łącze w hakerkę czy w dłuższe konwersacje.

Pamiętajcie o tym.

W zamrożonym mieście.

Obecnie brak łączności. Seamus stracił Szczotę z oczu. Wie tylko, w którą stronę chłopak poszedł i co mniej więcej zamierzał.

Post już jest. Armiela za chwilę.

Chcielibyśmy ogłosić, że od teraz oczekujemy w każdej turze kompletu postów.

Zbliżamy się do finału. Zostało zaledwie parę kolejek i sesja będzie zakończona. Pewnie już to czujecie. Ten lodowy oddech Grozy Ymiru na waszych plecach. Coraz bliższy i coraz bardziej okrutny.

Brak czyjegoś posta w kolejce w najlepszym przypadku skończy się ostrzeżeniem (po uprzednim uprzedzaniu nas), ale może się też zdarzyć, że - niezależnie od przyczyny, taki bohater zwyczajnie zginie.

Akcja przyspieszy, decyzje przez Was podejmowane zdecydują o Waszym ostatecznym losie. Dlatego nie czekajcie z postami do ostatniego dnia, jak macie możliwość, lecz podejmujcie konsultacje z Armielem lub ze mną, najszybciej, jak tylko dacie radę.

OD teraz, aż do końca sesji, PW, GG i GG dock to forma ustalania przebiegu akcji. Jeśli nie chcecie czekać pytajcie Armiela, on jest częściej na sieci i odpowie Wam szybciej niż ja, z tym że ja i tak opiniuję jego decyzje (w zasadzie to ja decyduję o powodzeniu Waszych działań). Wiec głowy do góry...

Łapcie szanse...

Witam serdecznie, ja - Wasza Groza Ymiru ;-)

Potwierdzam słowa Ravanesh, że od teraz do końca sesji wszelkie niemożności wrzucenia posta (lub spóźnienia z nim) lepiej zawczasu z nami obgadać.

Faktycznie (o czym nie musicie wiedzieć, ale niech będzie) jest tak, że decyzje podejmowane przez osoby zdałoby się nie powiązane z innymi postaciami w tej chwili (jak chociażby osamotniony Dhiraj, czy zagubieni w lodowym mieście Szczota i Seamus) mają wpływ również na losy pozostałych.
Brak wrzuconego posta, brak deklaracji nawet przez jedną osobę - spowalnia tempo akcji.

Chociażby decyzja Duffyego - czy wpuścić Rocka do sali ochrony. Nie musieliście wiedzieć, ale akurat zamek do tego typu pomieszczeń prostą sztuczką "na zwarcie" się nie otworzy. A teraz Rock jest w środku. Ma zapewne dostęp do broni ochrony, do systemów namierzania, do zabezpieczeń bazy, a nawet do łączności i sterowania. Co to zmieni w Waszej sytuacji? Zobaczycie. A gdyby nie wszedł? Już się nie dowiecie.

Teraz dla przykładu Selena. Jaką decyzję podejmie. Spróbuje realizować plan by dostać się do nieznanych sobie ludzi. A co, jeśli wtedy nie da rady wydostać się na czas (bo bazie właśnie mogło się nieźle oberwać). A co, jeśli w ten sposób skończy swoją przygodę w odpływie brudnej wody z bio-labów? A może ktoś tam jest, w tej gromadce ocalonych, co wpłynie na wasze losy? A może są tam już tylko cieplaki i straci czas?

Ipor - nie ufa Rockowi, a jednak facet ratuje mu ponownie życie? A może jednak nie ratuje. Może chce go wy#@ać na dobre? Zaufać, nie zaufać?

I tak dalej. I tak dalej.

Łapiecie, o co nam chodzi. Sieć zaufania i jego braku, antypatii i sympatii jest teraz tak napięta, że każde jej poruszenie może wywołać ... lawinę dramatycznych wydarzeń.

Pozdrawiam i zachęcam do konsultacji.

Witam.

Posty już są.

Brak posta Gryfa oczywisty - post marrrta był wspólny dla obu.

Zgodnie z naszymi ostrzeżeniami za brak postów i informację o tym fakcie dnia ostatniego Kivan i mataichi dostają po ostrzeżeniu.

Efekty dla ich bohaterów są następujące:

Grey - ma zmiażdżoną prawą dłoń i odgryzione ucho.

Duffy - stracił oko i ma uszkodzoną (lub straconą - jeśli nikt nie podniesie urządzenia) matrycę (na której ma większość hackerskich programów).

Kolejny brak posta uznajemy z Ravanesh za Waszą rezygnację z gry i postać zostanie najpewniej zabita.

Czas na kolejny post 30.06.2011 (czwartek) do godziny 21.00.

Prosimy o komplet postów.

Konsultacja działań na PW ze mną, na GG lub na GG docku (jeśli ktoś che bardziej poszaleć).

Pozdrawiamy.

Sorry Panowie za to, że nie pisałem na docku, ale kompletnie zapomniałem i dopiero wczoraj tam zajrzałem gdy wszystko było już po ptokach… Swoją drogą Grey i tak nie byłby zbyt rozmowny (zwyczajowo i ze względu na swój stan), ale przepraszam…

W każdym razie tam post już jest.

Tyle.

Pozdrawiam.
K.

Witam serdecznie.

Pytanie do mataichiego i Baczego - czy będziecie wrzucać posty, a jeśli tak - to o której orientacyjnie :-)

Co prawda czas jest do wieczora ale .....

Odpiska już prawie zrobiona :-) .....

Jak na razie ma (jak ją z Ravanesh połączymy) ponad 12 stron, ale pewnie jak pojawią się dwa brakujące posty i Ravanesh zdecyduje co robimy z niektórymi postaciami to i posty powiększą swoją wielkość.

Od razu - by było to jasne - powiem o zasadach kolejnej tury.

Pamiętacie ucieczkę z Ymira A kolejką i ten niewdzięczny system aktywności na GG docku. Otóż kolejna tura też zostanie rozliczona w ten sposób, dla tych - rzecz jasna - którzy przeżyją tą turę.

Myśleliśmy z Ravanesh długo i niestety taka forma wydaje się nam najbardziej w tej sytuacji rozsądna. Dlatego już wcześniej Was proszę o wyrozumiałość w tym tygodniu.

Pozdrawiam i czekam na jakaś wiadomość do Baczego i Mataichiego

Nie wiem, jak inni, ale ja nie mogę się już doczekać...

A żebyś wiedział, że inni też:D

Ja też nie mogę się już doczekać :-)

Lubię takie momenty w grze, kiedy są emocje, kiedy jest strach o losy bohatera.

Post mój i żony ma 15 stron :-) to chyba ymirski rekord :-) I chyba świadczy o tym, jak bardzo "wkręciła" nas ta sesja jako MG.

Mataichi napisał mi PW, że wrzuci post w okolicach 16-17. Czas, rzecz jasna jest do 21.00. Ale .... jak szybciej pojawi się post mata to szybciej pojawi się nasz (tylko dostosujemy go do tego, co zaplanuje Gilbert Duffy). Wszyscy pamiętamy, że być może jest on jedyną nadzieją na ocalenie dla garstki osób na Ymirze C.

Pozdrawiam i drepcąc w miejscu czekam cierpliwie na post naszego informatyka :-)

Wybaczcie, że się wtrącę ;) Chciałem tylko dodać, że stali czytelnicy również czekają!