Dokładnie jak na sługę Pasterza Życia przystało ;)
Żadnych wątpliwości.

Wszystko zależy, co rozumiemy pod pojęciem 'konieczność' :D

Całkowita racja :) Ale nie mogłem się powstrzymać... wybacz :)

Czy ja dobrze zrozumiałem, że Symeon dokonał właśnie kontrolowanej przemiany w swoją łaczą postać i w niej pozostaje? W odzieniu etc? Wyprowadźcie mnie z błędu, proszę.

P
B
.

Zostało napisane więc zostaje. Na podwórcu wala się mnóstwo ciuchów, łącznie z tymi na truposzach.

Dziś otworzę skrzynię...

P
B
.

Umarliśmy?

P
B
.

Jeśli chodzi o mnie to jak pisałem w doku dziś córka ma I Komunię, więc najszybciej odezwę się w poniedziałek. I to też jak już ogarniemy "krajobraz po bitwie".

Aaaaaa. I Komunia, rzecz ważna. Całusy dla Córusi. Doca nie czytałem, mea cośtam.

P
B
.

Ode mnie też :)
A dobrze by było. Doc jest dla wszystkich, nawet dla MG :D

Mój post jest.
Nie było mnie przez większość soboty, ale zmieściłem się w 24 godzinach :)