[D&D/FR 3.0&3.5] "Ostatni Bastion Północy" (+18)
 

Powitać wszystkich ;)

Pierwszy post od wczoraj wisi, i jak widać wszyscy zaczynacie w Silverymoon, przebywając tam z różnych powodów, niedługo jednak powinno się to zmienić. Zaczynamy sesję na spokojnie, fajerwerki będą później ;)

Piszemy w trzeciej osobie, a dialogi zaczynamy oczywiście od myślnika i piszemy kursywą, myśli również kursywą, dodając cudzysłów ( " ) z przodu i na końcu.

Czas na odpisy to tydzień, tym razem macie więc go do 18.09

Służę pomocą we wszelkim odgrywaniu dialogów na linii MG-Gracz, najlepiej przez pw lub jakiegoś doca, na gg po prostu nie mam czasu, i szczerze powiedziawszy wolę owe odgrywanie na spokojnie, czyli właśnie przez wcześniej wymienione sposoby. Same owe odgrywanie oczywiście nie będzie "na raz", lecz na spokojnie, parę zdań dziennie, w zależności jak się sprawa rozkręci/będzie czas i natchnienie, to oczywiście możemy i napisać w ciągu jednego posiedzenia po kilkadziesiąt zdań.

Edytowałam pierwszy post o rok, bo miesiąc i dzień podałam, jednak zapomniałam o roku :lol:

Panel graczy również już istnieje, możecie więc wrzucać swoje avki. W pierwszym poście oczywiście byłoby na miejscu opisanie wyglądu swojej postaci, oraz nawet wrzucenie w post jakiegoś dużego obrazka przedstawiającego waszego bohatyra, jeśli oczywiście coś takiego macie. W samych avkach często mieści się jedynie twarz...

To chyba tyle, życzę więc nam wszystkim miłej i udanej zabawy, pozdrawiam.

Witam również wszystkich, do powitania dołączając życzenia przyjemnej (i długiej) zabawy

Ja także witam.
Mogę wejść do gry już za turę.

I ja się dołączam do życzeń :)

Hai!
Ja tam wiem, że będzie fajnie! Z takim MG i tak zacną kompanią musi być fajnie! Ale czy długo i przyjemnie to już nie wiem :lol:

Będzie lepiej niż fajnie :kill: Znając naszą MG szykuje się świetna zabawa i górnolotne przygody.
<szept> Ratuj się kto może </szept>:e?:

<Cichaczem przypina każdego ze współgraczy łańcuchem do ściany>

Zadanie wykonane Moja Pani, teraz żaden nie ucieknie :lol:

Witam towarzyszy doli i niedoli, przyłączając się z miejsca do życzeń ;-).

Mamy za sobą dopiero prolog, ale już nie opuszcza mnie przeczucie, że Silverymoon na długo zapamięta naszą ferajnę :diabol:...

Z pewnością będzie wesoło :>

Witam wszystkich, którzy zakwalifikowali się do tej małej rzeźni. Będę w tej sesji pełnił rolę małego pomocnika MG, co jednak nie daje mi aż takiej wiedzy o fabule, ani dużej władzy nad waszymi postaciami. A szkoda :diabol:

Ale skoro tu już jestem w takiej właśnie roli, to ramach informacji o mythalu Silverymoon, powinniście wiedzieć, że zapewnia on kilka przydatnych efektów. Ale raczej nie waszym postaciom, a jedynie magom powiązanym z miastem.
Niemniej wszystkich magów nie posiadających talizmanu bariery obowiązują następujące ograniczenia. A niektóre z nich, nawet przy posiadaniu takiego talizmanu.

Zanegowaniu ulegają następujące czary:
- zaklęcia z określnikiem śmierć
- zaklęcia z określnikiem zło
- zaklęcia z określnikiem teleportacja
- czary przyzywania (wezwania)
- czary wywołania (ogień)

Czary te ulegają zanegowaniu. To znaczy że można je rzucić, ale ich rzucenie nie daje spodziewanego efektu. W zasadzie nie daje żadnego efektu.
Dobry przykład dała tu postać Zapatashury, którego teleportacja nie zadziałała, właśnie z tego powodu.
Oczywiście mythal ma i swoje plusy, ale te nie są powszechnie znane.xD