Ja napiszę niedługo posta, zostaje obok Baela i rzucam lustrzane + wołam do reszty żeby przejść do jakiegoś ciasnego korytarza i zmienić naszą pozycję. Za jakies 2h powinienem znalezc chwile :)

Mizuki, możesz odpisać w tej kolejce beze mnie? Dziś i jutro mam sporo na głowie, a Seth właściwie i tak nie ma co zrobić, bo ukradkowe na żywiołaki nie działają, a on samym kukri zada max 5 obrażeń :3.

Niech stoi ukryty cały czas, ja jak coś po sobocie będę znowu dostępny.

Wypstrykałeś się już z magicznego ognia? Bo by się przydał na te dwa monstra co mają wyjść... :D

A może wyjdą na was jakieś piekielne diabliska odporne na ogień.. najlepiej jakieś z aurą antymagii dość sporą by nie dało się z niej wyjść..

Ale ja nic mg nie sugeruje :P

To czekamy jeszcze na Glyswena.
Swoją drogą ta kolejka rzuca na waszą walkę cień :P. Macie jeszcze dwa żywiołaki na karku, a tak otwarcie decydujecie się "wziąć na klatę" to co zaraz wylezie z kręgów.
No oby wam się to nie odbiło jeszcze podle...

Więc załatwimy to tradycyjnie, stalą.

Mistrzuniu, nie wiem po co Ci była ta scena z uwięzieniem duszy Lairiel, ale walka jest jej skutkiem bo mi nacięcie na mieczu oznaczające kolejnego zaciukanego przeciwnika nie było potrzebne. Skoro po fakcie dowiadujemy się że "techniki obronne" tego miejsca są tak zaawansowane to nie dziw się że ugrzęźliśmy w starciu. Zaryzykowałem rzucenie Rozproszenia magii zamiast uciekać, o stopniu trudności rzutu dowiedziałem się praktycznie w momencie użycia Kostnicy, nie wyszło, trudno. Żaden z nas nie wie czy z kręgów nie wypełznie coś co nas łatwiej dogna niż pokona.

Najwyżej rozpiszesz rekrutkę dodatkową, do czego masz pełne prawo.

Skąd wziąłeś ten cytat?

Cytat? Stąd:
http://lastinn.info/363580-post86.html

Przyznaję Romulusie, masz sporo racji. Miałem jedynie cichą nadzieje, że bardziej skupicie się na głównym zadaniu [ wyprowadzenie alchemika ] niż na swoich, pobocznych w tym wypadku. Czemu to opisałem ? To wyjaśni się lada moment [ o ile tego alchemika wyprowadzicie ] i będzie miało duży wpływ na ogólne wydarzenia. Bynajmniej nie zakładałem "skoro Lairiel umiera, wymyślimy to" raczej, "ponieważ Lairiel umiera, wpływa na nią taki efekt". Więc wybacz, jeśli można zinterpretować to inaczej.
Natomiast określenie "Po fakcie" - zapraszam do głębszej lektury opisu Caer Calidyrr'u. To naprawdę, nie jest pierwsza lepsza forteca. Dodatkowo - realizuję założenia z samego początku sesji. Dlatego jeśli łaska Romulusie - nie odbieraj tego jako próbę zastraszenia was, udupienia czy czegokolwiek w ten deseń.
Dobrze zdaję sobie sprawę z tego co mogę, a czego nie mogę :].

Bronthion, ano :3. Uzupełnić się mogę wchłaniając ładunek z różdżki lub zwój (jeden na turę, tj. maksymalnie dwa bo to była akcja ruchu chyba) uzupełniając (poziom czaru) poziomów magicznego ognia. Z racji, że sam mam tylko różdżkę magicznych pocisków, to 14 rund zajmie mi wrzucenie standardowego maksimum, a 28 do powiększonej ładowności :D.