Poziom podniesiony, post napisany i zgłaszam nieobecność od dziś do 20 sierpnia. Urlop. :)

No to tego, witajcie w niedoli :)?

Witam dwie nowe duszyczki. :)
Od razu sprawy organizacyjne: proszę uzupełnić karty postaci z sesji o podstawową mechanikę (kanna, ja wypełnię to za Ciebie) oraz ekwipunek (tego należy pilnować samemu, czego nie ma tam wpisanego to ja uznaję, że tego nie ma). Awatary postaci max 200 szerokości, a w pierwszym poście opis postaci. Pozostałych macie oczywiście opisanych w pierwszych postach sesji i warto byłoby to przeczytać.
Doc sesyjny - w nim czasami rozmowy, czasami ustalenie, zdarzają się też niektóre walki.

Pozostali - postaci Tadeusa i Aeth już wśród Was nie ma, podobnie jak marynarza i staruszka. Pozostali przeszli przez portal. Wszyscy wyglądają jak mokre kury i strasznie potarganych piórach. ;)

Jako, że Nadiana i kanna na urlopach, czas na odpis wciąż dłuższy - do czwartku.

Czas na odpowiedź do wtorku.

Chłopak nic nie powie, ani nawet nie zareaguje inaczej niż strachem, bez jakichś dodatkowych "akcji", w stylu przekonania go, że jesteście niegroźni. Tę scenę można rozegrać na docu. Zresztą nie tylko tą.
Służę też dodatkowymi informacjami w razie czego.

Jako że nie będzie mnie przez parę dni, proszę na mnie nie liczyć w żadnych dialogach.

Wklejone, na dole dodałem kilka słów od siebie jeszcze, to tak do wiadomości dla Zapatashury, Kerma i Kanny ;).

Czas na odpowiedzi do środy.

Czas do czwartku.
W wiosce: ogólnie można sobie na sporo pozwolić, ale bez szaleństw. Tłum będzie gonił, a jego ilość możecie szacować na około 100 osób, część uzbrojona w prowizoryczną broń. Zależnie od tego co zrobicie, jego zachowanie może się zmienić.

W lesie: z Leną można porozmawiać na docu, możecie także wrócić do sioła, tam spotkacie Kala.

Zapatashura - niestety musiałam trzymać się linii czasowej, więc jeśli grupa z lasu postanowi nie wracać od razu do sioła, to Kal wyrusza w drogę i niestety musisz ominąć kolejkę, o ile nie chce pisać o niczym.

Okej post jest, arcydzieło literackie to nie jest, ale ten tydzień mam trochę urwanie głowy. Z kwestii mechanicznych, Sandro przygotowuje akcję gdyby miało się zrobić gorąco - rzuca oplątanie (zakładam, że w wiosce na zadupiu nie mają betonowych ulic ;d).

Lady, czy mogłabyś zNPCować Sandro na bo ja wiem, 3-4 tygodnie? Za dwa tygodnie mam oddanie pracy inżynierskiej i przez ten czas będę w 100% niedostępny (praca i dom), po tych dwóch tygodniach powinno być lżej, ale nie chcę się obiecywać.

Jak tylko mi się zluzuje z czasem (czyt. skończę projekt i wrzucę na plansze) odezwę się i chętnie wrócę do gry :).