Mapa niestety nie moja, a gotowa :P Ale dzięki :P

Macie broń - w Riddleport zwyczajowo ludzie noszą ze sobą broń, jednak w dobrym obyczaju jest jej nie używać, choć oczywiście nie tyczy się to takiej sytuacji :P

A właśnie, co do walki - możemy ją rozgrywać w docu, albo postami - jak wolicie?

No, ale świetnie dostosowana. W ogóle bardzo cenię to, że serwujesz nam te wszystkie grafiki z przygody :)

Ja chętnie powalczę na docu, nie wiem jak reszta.

A właśnie, jeśli mamy broń, to kapłan w ramach move action wyciąga swój buzdygan z zimnego żelaza.

Czar to oczywiście forbid action (move). By nie dobiegł do skrzyni, by rzucić czar :)

Ja bym chętnie powalczył na doku, gdybym znał zasady. Ale ponieważ D&D znam tak pobieżnie, lepiej nie będę się w ten sposób angażował. Wolę tylko napisać posta.

Przy okazji, zapomniałem napisać o swoich czarach. Jeśli mogę jeszcze retro-aktywnie stwierdzić, co mój krasnolud sobie wcześniej wymodlił, będzie to:
0 - guidance
0 - guidance
0 - resistance
1 - murderous command
1(D) - magic weapon

Heh, Slan - popraw posta, bo zapomniałeś zamknąć kursywę :P I jeśli możesz - mechanikę zapisuj w komentarzach, żeby nie psuć fabularności :P

Wam też ostatnio forum muli?

Ja ledwo mogę załadować stronę. Więc tak.

Mój post w sesji może się pojawić trochę później niż bym chciał z powodu tych problemów. To znaczy postaram się napisać go szybko, ale jeśli nawet nie będę mógł zobaczyć tematu na forum...

Forum nie muli, ono zdycha powoli, ale dobrze jest, po siedmiu próbach dało rade załadować wątek, otwieranie w nowym oknie pomaga nieco.

Post wisi, Don wyciąga tasak i próbuje wyrąbać sobie drogę do maga. Klientelę rozpycha jak trzeba, a na bandziora ma kawałek solidnej stali.

No, trochę się opóźniło, ale chyba już z forum dobrze, nie? Co do mojego posta: być może się trochę zagalopowałem z tym "Asmodeaninem" -- nie jestem pewien -- ale brzmi to ładnie. Jak nazywa się wyznawcę Asmodeusa?

Broniąc Baltazara, Zagrak przede wszystkim atakuje tych wrogów, którzy są najbliżej niego lub stanowią dla niego największe zagrożenie. Chociaż podejrzewam, że Hoon doskonale potrafi sam się bronić.

Mam jeszcze pytanie, które nagle mi przyszło do głowy -- Qumi, czy przez "rozgrywać walkę przez posty" miałeś na myśli "składać deklaracje i wszystko będzie rozstrzygnięte w następnej kolejce" czy też "jedna runda walki to jedna kolejka"? Bo jeśli to drugie to ja się na to nie piszę i zdecydowanie wolę skorzystać z doka. Po prostu takie coś zajęłoby zbyt dużo czasu.

Miałem na myśli, że w docu mógłbym od razu po waszej wiadomości dać odpowiedź, a na forum pisząc dopiero po deklaracji wszystkich.

Ogólnie to sytuacja wygląda tak:

- bomba Azakiira bardzo mocno wystraszyła gości, i paru poparzyła poważnie, sprawiając, że wszyscy zaczęli uciekać w panice.
- Balthazar został stratowany i leży potłuczony, 3 punkty stłuczeń.
- 3 bandytów jest nieprzytomnych, reszta zniknęła w tłumie - wraz z kobietą
- Czarodziej próbuje uciec, jest ranny, i obecnie znajduje się przy lewej ścianie głównej hali,
- przed czarodziejem jest śliska podłoga ala zaklęcie Tłuszcz
- sporo gości leży nieprzytomnych i obolałych

Edit: Ogólnie to niezłe pandemonium wyszło i zupełnie inaczej niż przewidywał scenariusz - ale mnie osobiście to bardzo cieszy ]:->

Sorry, że nie pisałem, ale forum siadło

Azakir wypija mutagen +2 do siły i szarżuje na maga
Rozumiem, że to forum nie ma opcji ukrywania informacji?
I niech mg może podaje kp i reszte danych przeciwników.

Zanim zabiorę się za pisanie posta mam pytanie o to zaklęcie czarodzieja. Czy "tłuszcz" znajduje się także pomiędzy magiem a moją postacią, Zagrakiem? I jeśli tak, to co trzeba zrobić (jaki wykonać rzut), żeby przejść przez taką śliską podłogę?