lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   [D&D-3.0/3.5] Władcy dziczy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/11561-d-and-d-3-0-3-5-wladcy-dziczy.html)

Someirhle 23-12-2012 04:54

Wcześniej

Zakłopotany jeszcze pomyłką, młody mnich delikatnie, jednym słowem poprawił Nicolasa:
[i]- ...Samin. - złowiwszy jego spojrzenie dorzucił przepraszający uśmiech i jeszcze jedno słowo - Imię.-
Być może nie powinien był się odzywać, jednak przypomnienie własnego imienia miało dlań duże znaczenie - zwracało uwagę, że jest też w połowie człowiekiem, a nade wszystko osobą, nie zwierzęciem czy przedmiotem. To było ważne.

***

Teraz

Samin docenił poradę starszego maga - była mądra i mogła się okazać cenna. Odruchowo okazał wdzięczność ukłonem, tak jak to czynił gdy otrzymywał nauki od starszych mnichów. Wydawało się to naturalne i właściwe.

Hermit 07-01-2013 21:37

Tylko dwoje z grona obozujących postanowiło wyjść zjawie na przeciw, choć niepewni swej decyzji podążyli za nią niknąc pozostałym z oczu w zagęszczającej się mgle.

Podłoże było bagniste, co ilekroć noga zapadała wam się po kostki wyciągając ją z charakterystycznym cmoknięciem. Mgła zgęstniała do tego stopnia, że drzewa przed wami zauważaliście dopiero na pół kroku, jak nie dotknięciem nosa. Dusza, pomimo swojej mlecznej barwy była dla was nad podziw widoczna, zachęcając was do dalszej gonitwy za nią. Dopiero po chwili zorientowaliście się, że zabłądziliście.

Po chwili wnikliwej ciszy dostrzegliście, że zjawa stała się jak by bliższa niż zazwyczaj. Jej ruchy przykuły waszą uwagę nie do niej, lecz do tego nad czym lewituje. A mianowicie nad grobem. Grobem przy którym klęczała postać.



Ten karłowaty osobnik goblińskiej rasy zdawał się całkowicie was nie zauważać będąc pochłoniętym swoimi mamrotaniami. Nad solidnie usypanym grobem z rzecznych kamieni klęczał, kołysząc się w przód i tył, mamrocząc bardzo gardłowym głosem. Przy boku widniał mu sztylet, wykonany prawdopodobnie z fragmentu jakiejś innej broni, a nieopodal widać było małe zawiniątko, lekko rozpakowane. Dusza lewitowała tuż obok niego.

Dzieli was zaledwie siedem kroków.

Pozostali:

Czekaliście już dłuższą chwilę, a wasi towarzysze jak zniknęli we mglę, tak widać ich nie było. Puszcza dookoła was powróciła do swych naturalnych dźwięków, zaś krasnolud przecierając oczy już powoli dochodził do siebie. Chwile później wypalił, jak z armaty:

- Gobliny... Widziałem obozowisko goblinów... Tak mi się zdaje, że widziałem psia ich mać... Nocą, zaprowadziła mnie... Jak by przez sen, ale widziałem ich, z daleka. Było ich nie wiele - dodał łapiąc pełen oddech - trzech, czterech. Czegoś tutaj szukali, mieli łopaty i kilofy. Trochę lin... Gdzie Ork i Paladyn? - zakończył lustrując twarze zaniepokojonych towarzyszy.

Someirhle 10-01-2013 19:43

Samin spokojnie podążał za zjawą, nie było to trudne, choć czasem zdawała się rozpływać we mgle - zawsze jednak udawało mu się znów pochwycić ją wzrokiem.
Trudniej zrobiło się, gdy ta doprowadziła ich w końcu do - jak to zrozumiał - celu. Co właściwie powinien zrobić? Goblin nie wydawał się niebezpieczny, nie atakował, jednak rytuał jaki odprawiał brzmiał złowrogo w kontekście opowieści o różnych strasznych obrzędach. Mało słyszało się o takich praktykach, które nie miałyby plugawych efektów, równie niewiele o prawych goblinach. Właściwie, jeśli wierzyć opowieściom, to powinni go teraz zabić, zanim naszkodzi... Jednak Samin, sam obdarzony podejrzanym pochodzeniem nie mógł w ten sposób postąpić. Każdy był inny, prawda...?
Rozmyślał tak chwilę, przyglądając się czynnościom goblina, szukając w jego uczynkach jakiejś odpowiedzi. Czy coś mu to przypominało? Chciał zapytać, ale powstrzymał się w ostatniej chwili i zwrócił do paladyna, gestem przekazując swój zamiar - może ten lepiej wiedział czy i co właściwie powinni zrobić. Jeśli jednak i tu nie otrzyma żadnych odpowiedzi, w obliczu braku stosownej wiedzy, po prostu zapyta karła:
- Witaj. Ja Samin. Co właściwie robisz? - biorąc poprawkę na to, że tamten może słabo znać wspólny.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:52.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172