Witam! pytanko, czy mi się wydaje czy nikt nie zaczął nawet ratować żywności i innych gratów z wraku?:P bo mi to trochę utrudni naprawę łajby :P

Po co ratować żywność skoro można kogoś zjeść? ;D

ale już ratować dechy, narzędzia i łodzie ratunkowe broni nie licząc by się przydało:P bo z czegoś muszę łajbę wam zbudować, chyba że chcecie za drwali/pomocników stolarzy robić przez kilkanaście postów dłużej:P

oj bo będę wam grał i śpiewał aż tego nie wyłowicie...:P

Hej!

No cóż, głupio mi pisać tego posta, ale myślę że nie byłoby fair inaczej. Niestety "siła wyższa" sprawiła że straciłem dostęp do sieci. A gdy już powróciłem do życia, widzę że moja postać wręcz przeciwnie. :) Co jest kompletnie zrozumiałe.

Bardzo Was wszystkich przepraszam za nagłe zniknięcie i spowodowaną tym dezorganizację sesji. Bawcie się dobrze i powodzenia w pokonywaniu wszelkich szkaradztw, które Mizuki na Was rzuci. :mryellow:

Raz jeszcze przepraszam.

@Wnerwik w ToB jest fajny atut zwiększający ci kości obrażeń z ataku bez broni. Do tego w miecz i pięść powinny być żelazne pięści które (ilość razy roztropność +3) dodają 1k4 do obrażeń bez broni. Trochę inaczej działają w Complete warrior, ale tez fajne. Z tego MiP masz kopnięcie z półobrotu (ala Chuck:P)- atak na dwie istoty kosztem pełnego ataku. Flying kick - bonusy podczas szarży masz w CW.
Do tego w Frostburn masz frostrager prestiż dla barbarzyńcy walczącym bez broni (lodowymi pięściami) jednak lodowe klimaty raczej mało pasują do jaszczurek i tej kampanii...

Zresztą nie wiem czy my ogólnie nie mylimy ataku bez broni z naturalnym atakiem. Czy pazury tez liczą się jako atak bez bron.

@Vanadu jesteśmy piratami, a nie szkutnikami czy stolarzami. Raczej bralibyśmy inne rzeczy niż deski na tratwy i czy łodzie. Prędzej siłą ukradniemy inny statek w porcie (który mamy nadzieję że znajdziemy) niż zbudujemy własny. Nie ta mentalność.

ale broń czy żarcie się przyda, nie?:D albo mapa na ten przykład;) po za tym dlatego na pokładzie jest już stolarz okrętowy-który potrzebuje personelu do roboty:P a na czym spławisz beczki z jedzeniem, worku i graty, na grzbiecie płynąc?:P dlatego potrzebujemy łajby/tratwy co by nie zamokło;)

Po co robić nam tratwy skoro i tak nigdzie nie dopłyniemy?:3
Panowie... Nie ma co ukrywać, jesteśmy na Chultcie i jedyny sposób na opuszczenie całego półwyspu to znalezienie jakiej północnej faktorii handlowej:3

Tak, szukajcie faktorii handlowych :D.

tak jak mówiłem - przez wodę żeby graty ze statu wyratować:P naprawdę powiedzmy prowiant będziesz holował płynąc co by się zamoczył i do wywalenia nadawał? :P ot 2-3 deski związane co by to wyciągnąć,a jak szalupa jakaś ocalała to tylko lepiej ;)

A to nie lepiej pobawić się w prawdziwego mężczyznę i zapolować na zwłoki porozrzucane na brzegu? Jak to nie podpasi zawsze są dinozaury. Te ponoć mają mięso bogate w proteiny:]