Bo niestety coś mnie zatrzymało :) (dzisiaj) będzie post na 100%, o 6 rano powinien być.

Tak dla klimatu:

Wygląd Govera:

Wygląd maga:

Wygląd starca:

No to smacznego. :D

Ktoś się chyba lekko zdenerwował :D Co ty tak z tym "ujrzewaniem" Smirrnov??

Wybaczcie ale ja jednak dziękuję za grę :). Mam nadzieję, że nie macie do mnie żalu. Szczerze powiedziawszy to nie czuję jakoś tej sesji. Nie chce się przymuszać do pisania wymuszonych postów. Jest wiele graczy więc moja dezercja nie powinna być nawet odczuta :)

Pozdrawiam i życzę dalszej miłej gry :)

Cóż, widać moja aluzja była niezbyt zrozumiała. Choć przyznam się szczerze, pękałem ze śmiechu wymyślając takie odmiany czasownika "ujrzeć" :) Ale sądzę że "NOWI" prześledzili całość sesji od jej początku. Lecz jeśli nie to warto zerknąć.
I nie, nie zdenerwowałem się. To pewien gest... Na zasadzie wychowawczego pstryczka w ucho. ;]

Gerappa (zawsze przeczytam Grappa, jak nazwę soków owocowych...) miło było. Szkoda że okoliczności niesprzyjające aklimatyzowaniu się wogóle się pojawiły. Twój bohater mógłby być niezłym równoważnikiem dla mojej postaci :)

Domyśliłem się że chodzi o świato tworzenie :P ale szczerze powiedziawszy jakoś ciężko mi się wczuć, brak weny czy coś, nie wiem. Czytałem całość, jak już wysłałem KP, i powiem szczerze że co chwila się załamywałem.

ja mam podejście (sorki Mendorian) że stanowię swojego rodzaju edytora :) i dodaję więcej szczegółów... jak mam wenę :D Wiem że czasami nie ma się pomysłu... no ale nie sądzę by ktokolwiek kto tutaj na forum zawitał nie lubi czytać książek :)
I rada do MG. Takie obrazki jak powyższe (wcześniej w komentarzach) aklimatyzujące możesz dodawać w swoich opisach. Wizualnie sprawia to wrażenie bogatszej treści a często łatwiej jest coś wkleić niż to mozolnie opisywać słowami. A jak komuś totalnie brak weny opisowej to polecam Salvatore'a i jego "Trylogię mrocznego elfa"
Czy inne opowiastki z dziedziny DDka. "Pięciogsiąg Cadderly'ego" itp. (to akurat świat FR) Jest ich dużo. Z doświadczenia wiem że łatwiej coś napisać niż opowiedzieć na sesji, o wiele szybciej przychodzą odpowiednie pomysły słowa. Ale dobrze opisany mroczny korytarz może zachęcić do podążania nim, nawet jeśli kończy się zdezelowaną i mocno smrodliwą latryną (no bo kto powiedział że za każdymi drzwiami czają się potwory i skarby?)

co jest ludzie?? już po sesji?? bo nie wiem czy mam się zastanawiać nad szukaniem innej

Raist, chyba niestety tak... Z przykrością najpewniej trzeba stwierdzić, że sesja umarła i lepiej już chyba nie używać na niej wskrzeszenia, jeden raz w zupełności starczy chyba...