Ale zdajecie sobie sprawę, że ja Wam ekwipunek i hapeki na bieżąco uzupełniam w kompendium?

Nie, nie zdajemy sobie sprawy.
Przynajmniej niektórzy, przynajmniej do niedawna ;)

No a jak z tymi okazjonalnymi mistrzu? Jeśli Lenfi zdecyduje się rzucić na półorka to ma pierwszeństwo w wyprowadzeniu ciosu czy najpierw atakuje zielonoskóry?

Wybaczcie brak posta w poprzedniej turze, jakos wyleciało mi z głowy.
W tej nic nie pisze z racji iż jestem nieprzytomny. A I Highlander, to Skalf ma rozerwane gardło, ja chyba tylko pogryziony jestem :D

Ech, mylą mi się te wasze imiona. Poprawione.

Arivald wilk dokładnie, stoi między dwoma leżącymi krasnalami (teraz dobiegła do nich również i Audrey) mniej więcej koło 3 metrów od Ciebie. Co do drugiego półorka to jest dokładnie 15 metrów od Ciebie i rzecz jasna 12 metrów od śpiących krasnoludków. Gallaway razem ze starszym półorkiem siłują się bardziej na boku, jakieś 12 metrów od Lenfiego.

Co do Arine to jeżeli stoi bardziej przy linii domów jak pisałaś, to dodaj sobie do każdej odległości 4,5 metra.

Półork ataku okazyjnego mieć nie będzie jak Lenfi do niego podbiegnie i zdzieli w ryj.

Chyba wsio ;d

To dobrze, że go dopadnie :) A jaką broń osamotniony półork trzyma w łapskach?

A Taar się nie wyleczył? Pytam bo na karcie ma 2PW.

Info aktualizuję co mojego posta. Półork nie trzyma nic, ale ma pałkę u pasa uwieszoną.

Ok, ale moja postać ma 6m prędkości a półork znajduje się 15 metrów przed nią więc w tej turze chyba nie może go zaatakować? Chyba, że nie przykładamy aż takiej wagi do dzielących nas dystansów? (Z góry przepraszam za takie dylematy i rozwodzenie się nad nimi...)

Mnie dla odmiany kości dalej nie lubią.

Zgłaszam nieobecność do 26/08. i proszę o NPC-owanie mojej postaci, jeśli przeżyje ;)