lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   [Komentarze] - Uprowadzeni (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/12805-komentarze-uprowadzeni.html)

Pinhead 08-06-2013 23:02

Sytuacja wygląda następująco:
- w myśl znanej zasady 1 obraz milion słów, oto wygląd waszych kajdan

- dodatkowo jesteście skuci ze sobą tzn. więzień A z B, B z C itd. Łańcuchy te mają około 150 cm długości.
- strażników pilnujących przemarszu do kopalni jest ok 10-15. Grupa niewolników to 50-60 osób.
- strażnicy uzbrojeni są w krótkie miecze przy pasie oraz drewniane palki lub bicze;
- Urg oraz Hans Winthamo (który często pilnuje przemarszu porannego) mają na szyjach niewielkie amulety, a ogr dodatkowo nosi za pasem jakąś różdżkę;
- obóz jest otoczony wysoką palisadą;
- straż na bramie to od 6 do 10 ludzi, zależenie od okoliczności i stanu zagrożenia;
- w czasie ostatniej akcji pilnuje was sześciu strażników, Urg oraz Illandra;

Szanse procentowe ucieczki proszę określić samemu :D

EDIT:
Skleroza nie boli.
W materiałach pojawiła się krótka notka na temat kopalni.

Kerm 09-06-2013 09:07

Kajdany są na zamek, czy też bez kowala nie otworzysz?

Pinhead 09-06-2013 10:47

Bez kowala lub ciężkiego młota raczej może być ciężko. Kajdany są po prostu skute, zmiażdżonym nitem.

Aschaar 09-06-2013 10:55

Tylko "ostatni" przemarsz się do czegoś nadaje...

Strażnicy się boją, będą rozkojarzeni, jest 1na1; pewnie sami niesiemy narzędzia... więc broń improwizowana jest.

Uciec owszem się nie da w kajdanach, ale kilof w głowie dobrze nie służy...


Pytanie niejako zupełnie nadrzędne (do wszystkich): czy przez ten tydzień nasze postacie w ogóle z sobą rozmawiały, obmyślały plany, robiły cokolwiek, aby przygotować się do ucieczki??? Czy zwiesiły łapy i robią co im każą?
Bo w pojedynkę się można postrzelić niezaładowaną kuszą...


Pytanie ze strony gracza jest oczywiście inne - skoro to dalej "rozpędówka", to czy w ogóle "się spinać"? Jak za chwilę ma być mniej lub bardziej magiczne uwolnienie to szkoda kombinować "wbrew" scenariuszowi. Snu jeszcze nie czytałem (PW mobilnie mi nie działa), ale dla Paulusa tydzień w kajdanach to tydzień kombinowania jak się z nich wyplątać... i albo musze to jakoś rozsądnie "zdławić", albo zagrać próbę ucieczki.
Ok, metagaming, ale w normalnej sesji bylibyśmy już po jakichś dialogach, ustaleniach, etc. Tutaj - mam wrażenie - jesteśmy "w głębokim lesie".

Kerm 09-06-2013 11:10

Cytat:

Napisał Aschaar (Post 435515)
Pytanie niejako zupełnie nadrzędne (do wszystkich): czy przez ten tydzień nasze postacie w ogóle z sobą rozmawiały, obmyślały plany, robiły cokolwiek, aby przygotować się do ucieczki??? Czy zwiesiły łapy i robią co im każą?
Bo w pojedynkę się można postrzelić niezaładowaną kuszą...

Problem z rozmową/planowaniem jest taki, że zapewne nie wierzymy jedni drugim.
Nie wyobrażam sobie biegania od człowieka do człowieka (lub nieludzia) i pytania, czy przyłączysz się do próby ucieczki.
Zapewne szósta z kolei osoba pobiegłaby z informacjami do strażników.

Pinhead 09-06-2013 12:10

Po pierwsze najlepszy czas na rozmowy, to przede wszystkim wieczory. Rozmowy takie ograniczają się co prawda tylko do osób z celi, ale to zawsze jakiś początek.
W czasie przemarszu też jest okazja pogadać, choć strażnicy temperują takie zapędy pałkami. :)

Co do próby ucieczki to proszę bardzo, ja niczego nie wzbraniam. Faktycznie ostatnia scena nadaję się do ucieczki. Jest noc, pada deszcz, stosunkowo mało strażników. Okazja, więc jest. Czy odważycie się podjąć próbę, to już od was zależy?
Pamiętajcie, że w eskorcie poza strażnikami jest jeszcze nadzorca Urg oraz elfka Illandra.

Zdradzać nie będę, czy za moment nastąpi magiczna ucieczka. Po co psuć niespodziankę. Zarówno wy, jako gracze, jak i wasze postaci możecie liczyć na cud, albo kombinować jak uciec.
Ja nic nie narzucam, ani nie pokazuje palcem "tu jest scenariusz".
Decydujcie, ryzykujcie :)

EDIT:
Może to nie jest jasno napisane w poście, ale wśród wybrańców Lanthisa jest też minotaur, kender i rodzina krasnoludów.
Wynika to z tego, że elf wskazał grupy, czyli waszych BG oraz NPC z którymi jesteście skuci.

Aschaar 10-06-2013 08:05

Cytat:

Napisał Kerm (Post 435516)
Problem z rozmową/planowaniem jest taki, że zapewne nie wierzymy jedni drugim.
Nie wyobrażam sobie biegania od człowieka do człowieka (lub nieludzia) i pytania, czy przyłączysz się do próby ucieczki.
Zapewne szósta z kolei osoba pobiegłaby z informacjami do strażników.

Rly?
Kilka dni gdzieś razem maszerujemy, ładnych kilka dni dostajemy baty na galerze, tydzień w kopalni...

Nawet jeżeli nie rozmawiamy (kretyńskie założenie, ale niech jest) to widzę czy ktoś dostaje baty czy strażnicy markują; czy pracuje w tej kopalni czy "przekłada młotek". Widzę czy ktoś się rozgląda po okolicy czy patrzy w ziemie. W końcu - wiem czy ktoś się niezdrowo interesuje innymi czy nie... (po co umieszczać szpiega skoro nie szpieguje?).

Tak samo jak w pełnej nieznanych ludzi knajpie kogoś wybieram i się do niego dosiadam; tak samo tutaj kogoś wybiorę... Jasne - przez forum nie mam całej "otoczki" słów i mowy ciała, więc jest to wszystko - z konieczności - zamknięte w jakimś metagamingu...

Z ucieczką jest jeden problem:
- jeżeli Paulus w ciągu minionego czasu zdołał się z kimś porozumieć na temat ucieczki - to będzie próbować, bo jest okazja
- jeżeli nie porozumiał się - to raczej nie, bo w pojedynkę to nie ma żadnych szans.

Sayane 10-06-2013 09:38

A dokąd chcecie uciekać? Na wyspę, której boją się nawet ci, którzy na niej mieszkają? Czy liczycie na pomoc tych, których się boi elf i przed kim buduje tą twierdzę? Tiptopkami do niego dobiegniemy w tych kajdanach?
Czy chcecie przyczaić się gdzieś i ukraść galerę, która - nomen omen z opisu sądząc - jest napędzana w tutejszych warunkach głównie siłą ludzkich mięśni, więc bez kilkunastu/dziesięciu chłopa raczej z miejsca jej nie ruszymy? A miejsca na ładunek nie ma na tyle, żeby się tam ukryć w więcej osób (w jedną pewnie też nie)...

Żadnych konkretnych informacji o wyspie nie mamy, a chyba na nich powinno bazować planowanie. Nawet nie wiadomo, czy są tam inne źródła wody, jest co jeść (czy strażnicy polują, czy jedzenie jest dostarczane statkami? nie doczytałam się...) itp. Jak mamy uciekać na zatracenie co Amber postoi ;)

No i czy nosimy narzędzia wte i wewte dla "wzmocnienia morale"? ;)

Aschaar 10-06-2013 10:24

Informacji nie mamy - fakt. Lokalni to są średnio yntelygetni, więc też za bardzo bym się nimi nie przejmował.

Jednak czy brak informacji oznacza, że mamy zgnić w kopalni? "Ojej. Złapali mnie zbójcy. Mam 19 lat i podoba mi się to, że do śmierci będę ciosał kamienie. Już się cieszę, że zrobią ze mnie szmatę do wylizywania butów. Marzyłem o tym od dziecka..." - bosh... proszę ;)
Ktoś _naprawdę_ stworzył postać masochisty? czy ja nie doczytałem czegoś w rekrutacji? \'|


Ze względów "fabularnych" rozumiem, że należy robić nic i czekać na cud scenariusza; ale to się logicznej kupy nie trzyma... :buu: Tu się chyba zgodzimy?

Sayane 10-06-2013 10:37

Mamy całą kopalnię masochistów jakbyś nie doczytał ;)

Wcale nie mam zamiaru czekać na cud scenariusza, ale logicznie kupy nie trzyma się dla mnie także zwiewanie na pałę. Zresztą podstawową przeszkodą - prócz braku wiedzy - są dla mnie kajdany, którymi jesteśmy jeszcze skuci razem (oraz lepiej uzbrojeni i wyszkoleni strażnicy, których jest niewiele mniej niż nas), wiec o czym my mówimy? Minotaurem chcesz je rozerwać? Walczyć w piątkę-szóstkę sklejonym, plecami do siebie? Nawet jak mamy wśród siebie magów, którym ograniczenie ruchów w walce nie przeszkadza, to nasze postacie o tym nie wiedzą.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:53.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172