lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   Zagubieni w planach (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/1348-zagubieni-w-planach.html)

Tolberti 13-03-2006 00:04

Tolberti
Rób co chcesz, ja przez ten czas moge się odzywiac piaskiem i robaczkami.Powiedziałem sarkastycznie po czym zacząłem grzebać w piasku w poszukiwaniu robaków.
Po czym siedzę na ziemi przez chwile patrząc się przed siebie.Po tych paru chwil odzywam się:
Przepraszam za moje zachowanie,lecz wychowanie u krasnoludów robi swoje.Starałem się hamować aby nie zniechęcić Was do siebie.Ale jak widać nie za bardzo mi się to udaje.Po prostu będziecie musieli wytrzymać takie a nie inne zachowanie.

Sethra 13-03-2006 00:24

Odwracam się w strone bramy.
Lepiej do nikogo nie strzelaj jeśli nie potrafisz strzelić dokaładnie. Po takim strszale który nie zbija jest się jeszcze bardziej rozzłoszczonym.
Innej karawany nie będzie z tego co słyszałam do miasta wjezdza tylko handlarz. Proponuje grupą wrócić i zabrać ze sobą odrobine jedzenia. Zreszą nie wiem moglibysmy równie dobrze poczekać w osadzie na niego. tam było by nawet łatwiej o opanowanie jego umysłu.
Tol nie denerwuj się.

Podchodze do niego i się przytulam.
Bądz elfem nie krasonludkiem.
Uśmiecham się.

Tolberti 13-03-2006 00:29

Tolberti
Nie przyzwyczajony do takiej otwartości i takich sytuacji nie wiem co powiedzieć.Obejmuje ją niezręcznie rękoma i klepie Kiere delikatnie po plecach nie potrafiąc wydobyć z siebie zadnego odglosu.
...
Po chwili opamiętawszy się uwalniam ją ze swych objęć.
Nno niewwiem czy będę potraffił wyjąkałem po czym spłonąłem rumieńcem czując się niezręcznie.

Sethra 13-03-2006 00:58

No to co idziemy?
Stara się rozluźnić sytuacje i by ten występek jak najszybciej poszedł w niepamięć.

Dorn 13-03-2006 07:19

- tak, idziemy

- Dev, zbieramy się, zrobimy sobie kolejną wycieczkę, niebawem zdobędziemy uprawnienia pilotów wycieczek, terenowych

Nic więcej nie mówiąc, podchodzę do nie i pomagam mu się spakować.

[user=1939,1724,1582] Ten palant, Tortiletti 8) działa mi na nerwy, myślę, że będę chciał mu "pomóc przy najbliższej okazji ....... "

Uśmiecham się szyderczo, najbardziej złośliwy uśmiech na jaki mnie stać ......[/user]

[ Dodano: 2006-03-13, 14:46 ]
- chociaż zrobimy to jeszcze inaczej ...... Podzielimy się na 2 grupki, z czego jedna grupka tu na nas poczeka, a druga ( w tym ja ) pójdzie do osady szukać handlarza.
W grupie, która pójdzie ze mną, będą 4 osoby, a reszta zostanie na miejscu i będzie wypatrywała handlarza, gdyby wyszedł, podejdziecie do niego i POKOJOWO poprosicie by zdradził wam swoje imię, jeśli będzie to on, POPROSICIE by poczekał chwilkę na nas. Ugościcie go i zaproponujecie odpoczynek w cieniu drzewa, mówiąc, że gdy reszta przyjdzie, będziemy mieli dla niego intratną propozycje


- ze mną pójdzie Dev, Kiera i Ur-Shakh. Reszta, poczeka jak powiedziałem.

Po przygotowaniu do drogi, ustalone osoby ruszają ze mną do osady, szukać kupca.

Dev 13-03-2006 15:21

Nie ma sprawy. Troche ruchu mi sie przyda. Może się rozbudze... Ziewam potężnie, powoli wstaje i otrzepuje się.To co idziemy? Mówie to opierając się na wbitej grotem w ziemie włóczni.

MistrzGry 13-03-2006 16:11

Kiedy tak rozmawialiście, nie zauważyliście, że ktoś tu szedł w tą stronę, jakiś wędrowiec. Obserwuje was, ale po chwili mija.

Dev 13-03-2006 16:26

Hej!!Stój! Po tych słowach wyrywam jednym ruchem włócznie z ziemii i biegne za nim. Jak juz mi się uda go dogonić zatrzymuje się i uspokajam oddech.
Witaj! Jestem Dev. Ja i grupka dotychczas nieznanych mi ludzi trafilismy na ten "plan" -pozwole sobie to tak nazwać. Wszystko stało się w zupełnie nieznanych okolicznościach. Czy możesz mi powiedzieć gdzie właściwie się znajdujemy, jakie są szanse na dostanie się spowrotem do naszych domów i czy możemy się jakoś dostać do miasta?

MistrzGry 13-03-2006 16:37

Chwilkę, spokojnie. Nie wiem jak się możecie dostać do waszych domów, choć przypuszczam, że musicie wejść przez portal. Niestety, w zasadzie nie można się do niego dostać, bo znajduje się w Katedrze w centrum Miasta i jest pilnie strzeżony. Dlatego coraz więcej tu mieszkańców w tym planie - bóg-władca tego planu dzięki temu zyskuje coraz więcej podwładnych... Jakieś jeszcze pytania masz?

Sethra 13-03-2006 16:49

No to zbieramy się i zaraz ruszamy.
Podbiegam do Deva i nieznajomego.
Wiesz jak dostać się do miasta tak by nikt nie wiedział? Chcielibyśmy jedynie wrócić do swojego domu.
Po tych słowach sama się zastanawia czy mówi prawde w końcu straciła wszystko... Tu można by zacząć od nowa bez przeszłości.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:19.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172