Tolberti Rób co chcesz, ja przez ten czas moge się odzywiac piaskiem i robaczkami.Powiedziałem sarkastycznie po czym zacząłem grzebać w piasku w poszukiwaniu robaków. Po czym siedzę na ziemi przez chwile patrząc się przed siebie.Po tych paru chwil odzywam się: Przepraszam za moje zachowanie,lecz wychowanie u krasnoludów robi swoje.Starałem się hamować aby nie zniechęcić Was do siebie.Ale jak widać nie za bardzo mi się to udaje.Po prostu będziecie musieli wytrzymać takie a nie inne zachowanie. |
Odwracam się w strone bramy. Lepiej do nikogo nie strzelaj jeśli nie potrafisz strzelić dokaładnie. Po takim strszale który nie zbija jest się jeszcze bardziej rozzłoszczonym. Innej karawany nie będzie z tego co słyszałam do miasta wjezdza tylko handlarz. Proponuje grupą wrócić i zabrać ze sobą odrobine jedzenia. Zreszą nie wiem moglibysmy równie dobrze poczekać w osadzie na niego. tam było by nawet łatwiej o opanowanie jego umysłu. Tol nie denerwuj się. Podchodze do niego i się przytulam. Bądz elfem nie krasonludkiem. Uśmiecham się. |
Tolberti Nie przyzwyczajony do takiej otwartości i takich sytuacji nie wiem co powiedzieć.Obejmuje ją niezręcznie rękoma i klepie Kiere delikatnie po plecach nie potrafiąc wydobyć z siebie zadnego odglosu. ... Po chwili opamiętawszy się uwalniam ją ze swych objęć. Nno niewwiem czy będę potraffił wyjąkałem po czym spłonąłem rumieńcem czując się niezręcznie. |
No to co idziemy? Stara się rozluźnić sytuacje i by ten występek jak najszybciej poszedł w niepamięć. |
- tak, idziemy - Dev, zbieramy się, zrobimy sobie kolejną wycieczkę, niebawem zdobędziemy uprawnienia pilotów wycieczek, terenowych Nic więcej nie mówiąc, podchodzę do nie i pomagam mu się spakować. [user=1939,1724,1582] Ten palant, Tortiletti 8) działa mi na nerwy, myślę, że będę chciał mu "pomóc przy najbliższej okazji ....... " Uśmiecham się szyderczo, najbardziej złośliwy uśmiech na jaki mnie stać ......[/user] [ Dodano: 2006-03-13, 14:46 ] - chociaż zrobimy to jeszcze inaczej ...... Podzielimy się na 2 grupki, z czego jedna grupka tu na nas poczeka, a druga ( w tym ja ) pójdzie do osady szukać handlarza. W grupie, która pójdzie ze mną, będą 4 osoby, a reszta zostanie na miejscu i będzie wypatrywała handlarza, gdyby wyszedł, podejdziecie do niego i POKOJOWO poprosicie by zdradził wam swoje imię, jeśli będzie to on, POPROSICIE by poczekał chwilkę na nas. Ugościcie go i zaproponujecie odpoczynek w cieniu drzewa, mówiąc, że gdy reszta przyjdzie, będziemy mieli dla niego intratną propozycje - ze mną pójdzie Dev, Kiera i Ur-Shakh. Reszta, poczeka jak powiedziałem. Po przygotowaniu do drogi, ustalone osoby ruszają ze mną do osady, szukać kupca. |
Nie ma sprawy. Troche ruchu mi sie przyda. Może się rozbudze... Ziewam potężnie, powoli wstaje i otrzepuje się.To co idziemy? Mówie to opierając się na wbitej grotem w ziemie włóczni. |
Kiedy tak rozmawialiście, nie zauważyliście, że ktoś tu szedł w tą stronę, jakiś wędrowiec. Obserwuje was, ale po chwili mija. |
Hej!!Stój! Po tych słowach wyrywam jednym ruchem włócznie z ziemii i biegne za nim. Jak juz mi się uda go dogonić zatrzymuje się i uspokajam oddech. Witaj! Jestem Dev. Ja i grupka dotychczas nieznanych mi ludzi trafilismy na ten "plan" -pozwole sobie to tak nazwać. Wszystko stało się w zupełnie nieznanych okolicznościach. Czy możesz mi powiedzieć gdzie właściwie się znajdujemy, jakie są szanse na dostanie się spowrotem do naszych domów i czy możemy się jakoś dostać do miasta? |
Chwilkę, spokojnie. Nie wiem jak się możecie dostać do waszych domów, choć przypuszczam, że musicie wejść przez portal. Niestety, w zasadzie nie można się do niego dostać, bo znajduje się w Katedrze w centrum Miasta i jest pilnie strzeżony. Dlatego coraz więcej tu mieszkańców w tym planie - bóg-władca tego planu dzięki temu zyskuje coraz więcej podwładnych... Jakieś jeszcze pytania masz? |
No to zbieramy się i zaraz ruszamy. Podbiegam do Deva i nieznajomego. Wiesz jak dostać się do miasta tak by nikt nie wiedział? Chcielibyśmy jedynie wrócić do swojego domu. Po tych słowach sama się zastanawia czy mówi prawde w końcu straciła wszystko... Tu można by zacząć od nowa bez przeszłości. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:19. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0