Żałuję tylko, że nie widać z mojej pozycji tej akcji, jakby pokazać pfingerowi(?) tych dyskretnych i subtelnych towarzyszy, to może by się w głowę pacnął.
Albo i nie, bo jednak durny z niego cep, jak się zdaje.

Pfinsterowi. :)

Oni nie są od niego, to tylko jakieś lokalne szumowiny.

Chodziło o naszych.

Wybaczcie, że tyle to musiało trwać, ale Polska + weekend to zabójcza mieszanka. ;)

Jeśli macie jakieś pytania to piszcie śmiało w komentarzach, bo coś ostatnio głucha cisza tutaj zapanowała.

Bo właściwie nie ma o czym gadać... Krasnoludy chwilowo grają solo...

No to ten... Bierzemy jakiś pokój (Tiara będzie chciała i tak drugi) i lecimy na farme golda? :D

W sensie luksusowy za dziesięć golda? :P To wtedy ekonomicznie by było, gdyby zaprosiła część najemników na noc, bo są dostępne cztery łóżka i w tym jedno podwójne z baldachimem.

PFFF! Księżniczka musi mieć swój apartament dla siebie i swojego rycerzyka. Reszta... A reszta to sobie poradzi, bo przecież sama za nic nie płaci, jak na porządną pijawkę przystało :P

Chciałbym, ale mnie tutejsze łotry męczą. Ze też nikt nie poszuka krasnoluda, nawet jak Kriger nie zauważył, to przecież mówił gdzie idzie - ktoś mógłby się zastanowić gdzie się podział- skoro rycerz już wrócił. Ech.

Notabene, po wyliczeniu obciążenia, stwierdzam, że Garnath pewnie zostawiłby plecak do popilnowania towarzyszom - najlepiej gnomowi i Urharowi - ale że nie deklarowałem, to pozostawiam decyzji mg.

Krasnoludy powinny mieć w cechach rasowych większy udźwig :/

Proxy, w sumie jaką ty masz klasę? Zaklinacz, bard, łotrzyk? W sumie z ekwipunku to chyba tylko ubiór i błyskotki opisałaś. A może wygrzebałaś jakąś śmieszną rasę albo szablon, bo trochę na to wygląda... O ile można jechać na samych rasowych kw. Pytam z ciekawości, po prostu wszyscy wiemy kto kim, tylko o tobie nikt chyba? Nie żebym bawił się w metę, gram czysto, oddzielam wiedzę postaci. Chociaż dobrze by było wiedzieć czy twoja postać nosi jakąś broń lub ujawniła jakieś talenty w czasie podróży, bo Garnath niewiele ma materiału do oceny, a na pewno by się przyjrzał, skoro dołączył do kompanii.

No to chcę zobaczyć jak wygląda noc Krigera z tą jego księżniczką. ;)

Klasa Proxy jest objęta tajemnicą państwową, a udźwigu nigdy nie obliczam i kieruję się raczej rozsądkiem, ale nikomu nie zabraniam tego robić. :D W każdym razie śmiało możesz wszystko ze sobą taszczyć pod warunkiem, że nie jest to wyczyn godny Herkulesa.

A jedynym jej talentem jest irytowanie wszystkich dookoła, tak to wynika z KP. :p