Sprawunki, pożegnania itd.

+1, jestem na tak.

Ok, to wrzucajcie posty, chyba że jeszcze ktoś coś chce dodać w świątyni.

• czas na post: do soboty 09.08
• czas w postach: reszta dnia czwartego i ile piątego zdążycie - burmistrz nalega by wyruszyć jak najszybciej, ale decyzja należy do was.
• Uwaga: bohaterom z pustym inwentarzem zalecam zakupy. Wypłata dla Thoga obejmuje zbędną kasę, której nie wydałeś na początku sesji.
• Wasz stan wygląda następująco:
  • Shando: S -3, Zr -1, Bd -3, pełnia zdrowia. Nie spał, uczył się, więc się nie leczył. Nowych czarów nie ma na razie w głowie tylko na papierze.
  • Mara: S -1, pełnia zdrowia jeśli ją Kostrzewa uleczy. Tibor niestety nie ma zbędnych zaklęć.
  • Thog: średnie rany (trochę podleczył się przez noc).
  • Kostrzewa, Burro, Jehan, Var, Tibor - pełnia zdrowia.

Uwaga - żeby nie kombinować (i nie przekombinować ;)) wobec Waszej potrzeby dnia odpoczynku burmistrz pojedzie do Kaledonu dnia piątego i rozpocznie już negocjacje nt otwarcia przejścia pod Górami, natomiast Wy dojedziecie kolejnego dnia (6).

Jeśli ktoś jest zainteresowany meandrami krasnoludzkiej polityki to może jechać razem z nim (pojedzie koło 10 rano), aczkolwiek wolałabym już nie rozdzielać drużyny.

EDIT:

Przypominam o podniesieniu poziomów postaci do końca tego tygodnia. Jeśli karta nie zostanie uzupełniona to będę liczyć ją tak jak jest zapisana, ze starymi punktami życia włącznie.

Pytanie: Czy ktoś ma potrzebę dialogu u krasnoludów, czy możemy przejść w kolejnej turze do podróży tą czy inną drogą? Jeśli macie jakieś pojedyncze pytania to wyślijcie mi na PW lub wpiszcie w doca; odpowiem w swoim poście.

Ponieważ jestem wykończona pierwszym dniem urlopu to post będzie najprawdopodobniej jutro wieczorem. Jest więc czas dla spóźnialskich na posty. Przepraszam za obsuwę.

Mój post wisi. Co robimy z tą częścią wspólną? Może jakoś skrótowo w paru zdaniach dokończymy?

Jakieś nam się wykruszenie drużynowe zrobiło... Romka nie ma od czwartku. Autumm niedysponowana, Nef ma problemy w realu, Aro milczy, do Plomyka pomyka ładniejsza połowa, ja mam urlop po polsku, Tomek tez jakis spadek formy... Może ten tydzień zrobimy taki na luzie; dokończycie co trzeba, nieobecni wyslą zaległe posty, a ja na raty zakończę ten rozdział sesji. Ale potem (może nawet w piątek) już ruszamy z kopyta i nie ma to tamto!!

I ponawiam pytanie: Czy ktoś ma potrzebę dialogu u krasnoludów, czy możemy przejść w kolejnej turze do podróży tą czy inną drogą? Jeśli macie jakieś pojedyncze pytania to wyślijcie mi na PW lub wpiszcie w doca; odpowiem w swoim poście.

Przypominam też, bo chyba nie dla wszystkich jest to jasne. Jeśli nie wysyłacie mi szczegółowych pytań lub wytycznych dot. działań postaci to w moich postach dostajecie jedynie najpowszechniej dostępne i najbardziej ogólne infomacje, przedmioty czy pomocne dłonie. Żeby dostać coś więcej niż przeciętne trzeba się trochę namęczyć - niekoniecznie na docu, ale jednak.

Ja jakoś się tam odbijam od dna, ale lekko nie ma. Będę walczyć ;)

@Harad - ja mam nadzieję na epicką konfrontację, więc postarajmy się wykrzesać coś pięknego na doku, skoro mamy czas :)

BTW w dodatku "Frostburn" macie szczegółowy ekwipunek na wyprawy w góry. Kwiaty, peany i łapówki słać do Romulusa.

Za rakiety śnieżne sztukę złota, bo tak już policzyłam Płomykowi. Takie najprymitywniejsze ;)

To ja się przyznam że dopisałem sobie furę do ekwipunku, ale co do kosztów to musisz mi sama odpisać od kieski, bo sam nie umiem :) Jakby było źle to Burro może trochę podebrać z kasy Werbeny :P

A scenkę do docku możemy skończyć na spokojnie, skoro mamy czas :)