Ja jestem totalnie zawalony pracę, niedługo coś odpiszę.

Czy ktoś chce się wybrać z Kargarem zbadać jego ślad?

Czarnulka o której usłyszał Raven, może być chyba chowańcem nekromanty.

Clutterbane, nie masz mojej karty gdzie wpisałem proficiencies?

Zdążysz, i tak mam jeszcze dwóch graczy "do obrobienia". :)

Wiesz co, podeślij proszę ostateczną wersję KP. Tak będzie łatwiej.

Chmmm z tego co mówił kot to raczej wygląda na stara kocice niż chowańca, kocice jakiejś strażniczki - o ile dobrze zrozumiałem. Nie wiem czy chowańca da się zrobić z zwierzaka. Tzn o ile kojarze to się tworzy chowańce i mają postać różnych zwierzaków, albo i inne kształty, ale nie przerabia się gotowych zwierzat na chowańce - choć rzecz jasna mogę się mylić.

W sumie to nie ma znaczenia, bo Druid nic o tym nie wie i mu nawet do głowy by nie przyszło że nekromanta z kocicy zrobiłby sobie chowańca. A nawet jesli, to wciąz nie wyklucza to rozmowy z Czarnulką. Gada z innymi kotami, może i pogadac z druidem, zwłaszcza że ten ma dla niej ( chyba już ma :D ) błyskotki. W zasadzie to chciałbym dokończyć wątek z człowiekczkiem i Orrem , oraz jak się da - to znaczy o ile w ogóle jest kotka na zapleczu, pogadać z Czarnulką i jestem wolny.

Tzn będe wolny po rozmowie, lub nawet przed jak kota nie zastane. Nie będę wszak czekał na miałczka jak się akcja z Karganem szykuje :) Którko mówiąc ide z tobą, zresztą chyba wszyscy pójdziemy , bo twoja misja wygląda na dośc niebezpieczną.

Balzamoon nie był na forum od czasu, kiedy zaproponowałem nieco inny podział obowiązków między postaciami, więc nie ingerowałem i wysłałem ją razem z postacią psionika do kapłana - jak widać nadaremno.

Pierwszy akapit to oczywiście "jak działa detect alignment według Andre Norton". <alignmentwank> ;P

Czekam na odpis Balzamoona, psionika, Melkora, Kerma - pozostali gracze póki co nie muszą pisać, gdyż i tak nie popchnie to gry do przodu.

---

e. Anton zbliżając się do cmentarza słyszy kruki. Dużo kruków. Nie siedzą jednak w koronach brzóz. Do you want me to continue? ;P

Anton tylko pił, więc nie ma czym zwracać :) Kontynuuj.

Ok. Ciąg dalszy nastąpi, gdy Balzamoon i Melkor odpiszą.

---

Szyk drużyny - gdyby kiedyś ustalenie takowego było potrzebne. Ta pusta plansza to pewnie jedyna "taktyczna" pomoc, jaka pojawi się w sesji. Sznurek dodany także w pierwszym komentarzu. Miło byłoby, gdyby któryś z autorytarnych graczy lub ewentualnie mistrz gry ustalał szyk - demokracja na PBF jest zbyt powolna.

---

Czy mogę liczyć na odpis zalegających graczy do soboty? Nie musi być długi - pamiętajcie, że w założeniu ta reaktywacja miała być szybkim jednolinijkowcem, tymczasem towarzystwo się rozpisało... :) Nie żebym narzekał, bo zaangażowanie zawsze mi się podoba, ale dwudziesty poziom czeka.

---

Były dobre rzuty na Perception i Stealth, więc pociągnąłem akcję na cmentarzu trochę dalej. W razie ataku bohaterowie graczy dysponują rundą zaskoczenia.

Cmentarz na ogół sprawia wrażenie pedantycznie zadbanego, gdyby nie ubiegła noc - ziemia jest w kilku miejscach rozorana, walają się kości i kilka trupów poszukiwaczy przygód, którzy albo walczyli do końca albo panicznie uciekali przed nieznanym oprawcą. Kilkunastu kruków widać w odległości około trzydziestu metrów od furtki cmentarza, na godzinach od jedenastej do pierwszej. Ptaki zebrały się w niewielkie grupki od dwóch do pięciu osobników, skupionych wokół zwłok poległych awanturników (razem pięciu nieboszczyków). Nagrobki i mur mogą być half cover, three-quarters cover lub total cover w zależności od podjętych działań. Dopóki kruki nie są w powietrzu, to strzały w nie - z powodu nagrobków, zwłok i podobnych - są wykonywane z half cover (+2 AC).

Równie dobrze możecie olać temat i się wycofać - właśnie dlatego pozwoliłem sobie dopisać te kilka zdań w sesji bez czekania na Balzamoona.

Zgodnie z życzeniem - wpis krótszy :)
Czekam na elfa, bo samymi strzałami to ja im wielkich szkód nie wyrządzę.

Ale wyrządzisz ogromne szkody estetyce sesji, nie INDENTując odpisu. :lol2:

Ah, faktycznie. Już poprawiam

Ja tam uważam , że problemem nie jest zupełnie wpis dłuższy czy krótszy, ale częstotliwość i szybkość odpisywania.

Bo czy lepiej napisac krótko w 5 linijkach, ale po całym dniu od postu - czy lepiej napisać 20 linijek w półgodziny po ukazaniu się postu?

Wiadomo że to drugie i jedynym "ale" jest przypadek w którym ktoś z powodu służszego posta miałby się ociągać z wpisem tzn 5 linijkowca zrobi w 5 minut i wrzuci a nad 20 linijkowcem dumałby pół dnia - to wtedy ok, zgadzam się że lepiej aby wrzucił krótszy a szybciej.

Ja z tym problemu po prostu nie mam, jak zasiadam to pisze, po kwadransie post jest gotowy i nic nie poradzę na to że ma trochę w sobie treści. Na pewno ni zwlekam co już chyba raczyliście zauważyć. jest post to odpisuje, a nawet dopisuje dalsze posty w danej rundzie jeśli tylko mam pole manewru do tego. Na razie nie mam i nie mogę nawet odpisać Korganowi, bo czekamy na wynik rozmowy z człowieczkiem. Jak tylko jednak będzie to będzie i mój post ;)