Też jestem za dzieleniem złota po równo. Na razie Aro musi poinformować nas co ustalił. Na rozmowę w docu jestem jak najbardziej otwarty. Ustalenie planu działania tam byłoby wskazane. Jak do jutra nikt tego nie zrobi to może nawet zacznę.

Gdybyście zdecydowali się na atak, to dla mnie ork nr 3 (trafiony, 6 obrażeń) ;)

Złoto po równo. ;)

Co do ewentualnego ataku - Adris zostanie na półce dla bezpieczeństwa. Mógłby też wciągnąć gnoma na górę, żeby mógł sobie spokojnie rzucać zaklęcia. Zasadzka jest w sumie najrozsądniejszym wyjściem, najlepiej w jakimś węższym miejscu.

Gnom chętnie pójdzie z Aro.

O ożywiło się trochę, miło :).

Ja mam taką propozycję żeby aro strzelił do jednego. Niech myślą, że elf jest sam i podejdą do nas. Wtedy szybko ich wybijemy.

Teraz posysam jeżeli chodzi o odpisywalność - sesja

Strzał do pierwszego z brzegu orka (jeśli plan zostanie uskuteczniony):
atak: k20+2=14
obrażenia: k8=6

Dobra, Adris plan wprowadzi w życie, ale spudłuje (rzut 10). Mistrzu, powiedz czy orkowie łykną haczyk to opiszę w swoim poście.

Dwóch po bokach łapie za broń i puszcza w Waszym kierunku wilki. Ten w środku leci w stronę wozów i jaskini.