Ja czekam na rozwiązanie tej akcji. Albo my albo ona. |
Ale Paniczowi by się przydało słowo o tym, jak planujecie zaatakować - idziecie frontalnie biegiem, czy jakoś się rozdzielacie i kombinujecie? |
Po cichu wracają do wsi, przekimają się, a elfka będzie latać po lesie i świecić całą noc. Potem oni wstaną zjedzą lekkie śniadanie i pójdą zabić, zrypaną jak pies elfkę :P |
Dokładnie tak będzie :) |
Rozumiem, że rozciąganie tego może być męczące. Niemniej, robiliśmy to najpierw z troski o wrażliwych mechanicznie, a teraz z troski o ogólny rozsądek. W obliczu konfliktu między BG nie zamierzam brać się do pouczania którejkolwiek ze stron. Jeśli Malahaj dziś nie napisze, ja odpiszę jutro. |
Malahaj rozstrzygnie wszystko po swojemu. Dziś już nie zdąży pewnie, ale jutro powinno być. Streszczenie macie, nie ma się więc czym podniecać. |
Cytat:
Moja deklaracja jest taka, że Robert stara się zabić elfkę i ocalić swoje życie, dokładnie w tej kolejności. Zabicie elfki to priorytet, wszak obawia się jej magii wpływającej na umysły. |
W takim razie malahaju, jeżeli jesteś zaznajomiony z deklaracjami, czyń swoje ;) |
Zabij wszystkich w lesie :P Paladyn z sierotą będą zaczątkiem nowej drużyny :P |
Mike, good point. Właściwie dlaczego zabici nie mieliby stworzyć nowych postaci? Ja tak planowałem nim mnie Kaeasa uratowała. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:13. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0