Ja też za atakiem. Sorki ale nie dam rady odpisać w tej kolejce, nawał obowiązków mnie przygniótł. A z resztą wiele bym też nie miała do napisania :P Doszliśmy na miejsce, naradziliśmy się to teraz skopmy im tyłki :D

Ja jutro odpiszę. Choroba zapędziła mnie do łóżka, a jutro czeka mnie jeszcze praca i kilkugodzinna podróż. Nie wyobrażam sobie tego... :/

• czas na posta - do wtorku, 26,01
• czas w postach - bieżący

Mam nadzieję, że tym razem nie macie żalu o opis walki - cztery machnięcia mieczem, pół minuty, nie było chyba sensu tego rozgrywać na docu. Zbóje mieli farta, wypadły im 3 krytyki - na szczęście niepotwierdzone.

Podsumowanie walki:

• Zabiliście 8 zbójów.
• 2 kobiety uciekły z Rose.
• 1 zbój targuje się życiem Ogrilla.
• Porwany młodzieniec - Filip - wyszedł z walki bez szwanku.
• Klekot gdzieś się zapodział, ale wyjdzie jak go Ogrill zawoła.

TomaszJ oficjalnie wchodzi już do gry, jak widać :)

PW (Prox wymówił turę, więc nie było dalszego leczenia):

• Evan - średnie rany
• Shavri - lekkie rany
• Franka - średnie rany
• Sinara - pełnia zdrowia
• Marv - lekkie rany
• Khergal - lekkie rany
• Ogrill, Klekot - pełnia zdrowia
  • Bibi - pełnia zdrowia
  • Lena - pełnia zdrowia
  • Aurora - pełnia zdrowia
  • Kurt - pełnia zdrowia
  • Lucjan - pełnia zdrowia
  • dwaj ochroniarze - lekkie rany
  • trzeci ochroniarz - pełnia zdrowia
  • kupcy, cywile - pełnia zdrowia
  • porwany Filip - pełnia zdrowia

Marv pogna od razu za kobietami z Rose (nawet jak jeszcze walka w obozie nie skończy się całkiem). Jest zdeterminowany. ;)

OK to dopiszę do posta rezultat. Tych przeciwników jednak trochę macie, więc jeśli się kolejne osoby odłączą to zmieni nieco przebieg starcia.

W poście nie było, że Marv ma twardszego przeciwnika, więc pod tym względem wziąłem poprawkę, inni mam nadzieję, że zostaną i będą bić bandziorów. :d

Słusznie. Edycja dodana.

Czy Marv goni, zabija itp. babę, to już na docu. Jeśli zajrzysz do dziury nie widzisz nikogo. Jest ciemno, więc prawdopodobnie głęboko. Dziura to taka nieregularna wyrwa, o średnicy ok. metra, jakby w tym miejscu zapadła się kiedyś (nie dziś) ziemia.

Proszę o powolne zawijanie postów i deklarowanie dalszych działań.

Ponieważ przebieżka zajmie Shavriemu jakieś 20-25 min. panowie w Dziurze mają czas na dalszą eksplorację, a pozostali na dołączenie lub dokładne przeszukanie obozu.

Jak zdążę to z Drah zrobię jeszcze scenę w obozie, co byście kolejną turę zaczęli już wszyscy w jednym momencie.

Pewnie nie dam dziś rady z postem, ale będzie jutro w czasie dnia.
No a na docu to idziemy zwiedzać. ;)

Bardzo was przepraszam, ale znowu się nie wyrobię w terminie. Nie wiedzieć czemu myślałem, że czas jest do jutra. Pozwolę sobie raz jeszcze zaklepać post, choć akurat tym razem Khergal wiele i tak nie może zrobić - wszystkie zaklęcia wypstrykałem już na rannych. Krasnolud pójdzie gdziekolwiek Shavri się uda.

Od przyszłego tygodnia będę mieć więcej czasu, więc nie będzie już poślizgów z mojej strony.