Arsenał czarów Janelli jest bardzo ograniczony :D Preferuje styl "z buta wjeżdżam".

A nie widać xD

Niechże ktoś pomoże Tajdze, bo jak go zadźga wieczór w zaułku to się guzik dowiemy ;P

BTW ktoś chętny do śledzenia bardziny w nocy?

można spróbować go zauroczyć, choć pewnie ma dobry rzut obronny :)

hoć jakoś nie widziałem by ktoś wołał Markusa do pomocy

ale tak po prawdzie to z pustego i Salomon nie naleje, myśle że chcecie od niego wyciągnąć więcej niż wie.

To niech się lepiej szybko dowie, albo źle skończy ;)

Jak stoimy z czasem? Bo pewnie w forcie trzeba się usadzić w okolicach zmroku. Może najpierw obrócimy na wyspę? Czy nie zdążymy?

Jest chyba coś kole obiadu. Na wyspę płynąłem godzinę i jeszcze nie dopłynąłem. Poza tym, musimy ją przeszukać, a to pewnie zajmie czas. Nie wyrobimy się przed nocą.

Na wyspę warto by się udać w nocy, na parę godzin przed świtem. Nikt nie zobaczy jak tam płyniemy a przy samych poszukiwaniu, będziemy mieli już światło dnia.

Wiesz, jedni jedzą obiad o 13, inni o 18 ;)

Dla mnie ok, pośledzi się barda w tym czasie. Tylko żebyśmy się o skały po ciemku nie rozwalili ;P

Pójdźmy do Fortu i zróbmy zasadzkę. Jak nikt nie przylezie przez noc, to nad ranem udamy się na wyspę. Alois ma te schadzki pewnie w nocy i nie chce aby go widziano, więc musi stamtąd wrócić do miasta, jeszcze zanim nastanie świt. Czyli wszystko nam się zgrywa prawie idealnie. Trzeba by tylko sobie od razu, gdzieś na nadbrzeżu łódź zorganizować, ale Shen ma nowego kumpla, to nie powinno być problemu ;)

jestem za

Może być.